Nicki Minaj "Up In Flames" - teledysk

Problem NM wg polega na tym, ze jest poprostu sztuczna.......to, ze probuje rapowac raperka ja nie czyni czy tez feat u innych "raperow".

feat u kanyego to jednorazowy wybryk potwierdzajacy regule.

,,przykleiła się do niej - moim zdaniem niesłusznie - łatka raperki o zerowych umiejętnościach" a moze dlatego, ze wybija sie nie dzieki swoim ewentualnym umiejetnosciom (co jest kwestia sporna) tylko swoim zachowaniem, wykreowanemu sztucznemu wizerunkowi? To jest zwykla celebrytka, robiaca szum wokol siebie aby po prostu lapac hajs i fejm.

cycki wino i pianiono

jest zajebista, a ten track tylko to potwierdza. Skillsy ma niesamowite, to ze ich często nie wykorzystuje i idzie niestety w strone popu to jej sprawa. Ale jak już poleci to konkretnie, tak jak wyzej :)

Problem jest taki, że jak ktoś już jest źle przekonany do Nikci, czy Wayne'a i ogólnie mainstreamu w usa to nigdy nei powie, że cos co od nich wyszło jest dobre. Polaczki są zaślepione, patrzą na stereotypy, a ja do tej pory nie słyszałem lepszej płyty niż Carter 3. Wracam od niej najczęściej. To co napisał brrrrrraaaaa to pokazuje. Nie zna Nicki, nie wie jaka była jak przychodziła do YM. Ona była raperką i nadal ma skille. Ciekawe komu z nas by hajs do głowy nie derzył...

Jest po prostu mainstremową gwiazdą w pełnym tego słowa znaczeniu, do tego ma stylówę różowej barbie ale pewnie znacznej części sceny potrafiłaby zamknąć mordę kilkoma wersami... Ja ją lubię, ma skillsy, ma dystans do siebie i zarabia na tym w czym czuje się dobrze, co w tym złego? Ona niczego nie udaje, jest po prostu bardzo dobrze rapującym różowym pokemonem :P

moze i kiedys nawijala cos normalnego a teraz poprostu sie skurwila tak samo jak wszystkie dobre koty ktore nagrywaly zajebiste tracki nie bedac w mainstreamie , na czele z Wiz Khalifa , ale jak widac zasada potwierdza regule hajs pierdoli wszystkim w glowach ....