VNM i Wozzo - videowywiad na planie "Choćbym Miał Zostać Sam"

video
dodano: 2012-05-26 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 17)
Już dziś w warszawskiej Proximie przy okazji Prosto Showcase odbędzie się premiera najnowszego teledysku VNM-a do numeru "Choćbym Miał Zostać Sam". W Sieci video pojawi się za to na dniach.

My natomiast w poprzednim tygodniu wpadliśmy na plan, by ostatniego dnia zdjęciowego uciąć sobie krótką (i bardziej szablonową niż ostatnio) pogawędkę z VNM-em i pojawiającym się w tym numerze gościnnie Wozzem.

Dlaczego akurat ten numer został trzecim singlem? Czy można spodziewać się większego projektu Afromental+VNM? Czy mógłby być cały po angielsku jak "It's My Life"? Czy VNM rozmawiał z Łozem o rapowych finalistach Must Be The Music? Czy zwycięstwo w MBTM rzeczywiście daje duże szanse na zrobienie kariery?

Rozmawiał: Mateusz Natali
Zdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk


Tagi: 

Black Cook
"NASZE ŚRODOWISKO HIP HOPOWE" - o czym ten Łozo pierdoli?
Eh...
V faktycznie trzeźwy, bezsensu.
Eh..
Panie Czarny Kutasie Łozowi chodziło zapewne o polskie środowikso hiphopowe, kaman:/
niewiem
Myślałem, że VNM zjedzie gości, że jadą na czasownikach a ten Wozzo go podbije, a tu lipa.
Anonim
Mówienie, że programy typu MBTM są dobre nawet dla tak hermetycznego środowiska jakim jest hip-hop jest po prostu śmieszne. Jak idą do programu takie marne raperzyny jak NPWM to nie ma co się dziwić, że rap jest postrzegany jako zło konieczne. Jak ktoś jest dobry to się wybije z podziemia i nie musi dupy sprzedawać do TV.
Anonim
Co to znaczy "dupy sprzedawać do TV"? Wozo właśnie mówił o takich ludziach jak ty, trafił w dziesiątkę bo od razu masz tego typu komentarze pod filmem. Hermetyczne środowisko, zamknięte głowy, jak śpiewasz w rapie to jesteś pedał, musisz być z ulicy bo inaczej nie jesteś prawdziwy, a jak masz promocję i pchasz swoje gówno w net, do telewizji i radia to się sprzedałeś. Średniowiecze umysłowe.
Anonim
@Soul Seven Chodziło mi o to, że jeżeli ktoś ma skilla to i tak się wybije i nie musi iść do TV. Do śpiewanych refrenów ani do nowości w rapie nic nie mam. Nw skąd to wywnioskowałeś. Wkurza mnie jak skład, który rymuje jak Peja 10 lat temu (Nic do Peji nie mam) idzie do TV zamiast wejść z pomysłem do polskiego podziemia. Wiedzieli, że by się nie przebili, więc pozostały im media.
Anonim
Łozo dobrze gada polać
...
a niech się pierdolą oboje, buce.
landpn
@Soul Seven no niestety Qubson ma rację. A dlatego się na nich tak patrzy że w rapie bardziej się bierze teksty do serca niż w jakimkolwiek innym gatunku muzycznym. Są rozliczani z tego co nawiną, od gry wymaga się szczerości i prawdy. Widziałem wszystkich typków którzy nawijali w tym mbtm i kurwa oni tam nie robią spontanów oni robią kawałki pod publikę żeby tylko kurwa przejść o jeden etap dalej! Dobra zwrotka nie wymaga reklamy, a takie łaki w MBTM powinni wylądować tam gdzie jeden osiem cvel
Anonim
Mi nie chodzi o MTBM, bo te typy były naprawdę słabe, obiektywnie patrząc - i lirycznie, i muzycznie i stylistycznie. Mi chodzi o to wieczne gadanie o "podziemiu". Jakim podziemiu, co to w ogóle znaczy? Siedzimy w lochach pod miastem, w kanałach, wydajemy gazetki anty-komunistyczne czy co? Pojęcie legal/nie-legal zostało dawno zatarte, każdy teraz może wydać album, jak chce i w jakiej tylko chce ilości. Jedyne czego trzeba to promocji, pchania, reklamowania swojego produktu, a nie wiedzieć czemu w rapie jest to tępione i uważane za "sprzedawanie się".
Anonim
@Soul Seven Podziemie to są nagrywki, które nie mają żadnej promocji. Artysta zajmuje się tym sam, albo ma parę osób, które mu pomagają. Reklamowanie się jest Ok, ale na portalach typu popkiller, a nie na VIV'ie czy telebimach. Rozumiesz? Ta kultura ma swoje zasady. Nie chodzi w niej aby pokazać dupę, chuja lub cycki. Jak tego chcesz to polecam pop itd.. Tutaj (w Rapie)powinny liczyć się pomysły i skille.
Anonim
Nie musisz mi tłumaczyć czym jest kultura Hip Hopowa i na czym polegają podziemne płyty - chodzi o to, że czasy się zmieniły. W Stanach gdzie to powstało nikt nigdy nie miał problemu z promowaniem się, legendy Def Jam takie jak Beastie Boys miały sponsoring Adidasa i robili kawałki o swojej ulubionej firmie, za co jeszcze dostali kupę szmalu. Widzisz takie coś w Polsce? Od razu by takich zjedli, że sprzedawczyki, frajerzy i chuje. Zmierzam do tego, że cywilizacja się rozwija, muzyka się rozwija, ale w Polsce najlepiej jakby raperzy grali za darmo, dawali koncerty za darmo i nagrywali płyty takie jak w 96. Fani nie potrafią skumać, że artysta też potrzebuje pieniędzy by działać, nie żywi się rapem, nie zapłaci skillsami za mieszkanie. Patrząc na to z tej perspektywy, co złego jest w tym, że na Vivie lub MTV leciałby Twój klip, albo reklama, że wyszła Twoja nowa płyta? Co złego jest w telebimie? Dlaczego Polski autor MOŻE reklamować swoją powieść na telebimie, Polski muzyk też MOŻE, Polski producent filmowy MOŻE promować najnowszy film, ale raper już NIE MOŻE? Bo "ta kultura ma swoje zasady"? Wg Twojej teorii te zasady brzmiały by mniej więcej tak: 1. Siedź do końca życia w podziemiu i nagrywaj tylko dla ziomków z osiedla. 2. Pozostań nie znany do końca życia, najlepiej anonimowy bo tu nie chodzi o fejm przecież ani słuchalność. 3. Rób muzykę za darmo i rozdawaj ją za darmo. 4. W żaden sposób nie reklamuj swojej muzyki, nie chcesz przecież aby ktoś Ciebie słuchał. O to chodzi? Nie trzeba pokazywać dupy ani cycków, wszystko możesz zrobić na wielką skalę, robiąc to ze smakiem i pozostając w zgodzie z samym sobą. Na samych pomysłach i skillach nie ujedziesz, mamy 2012 a nie 92 rok.
Anonim
Sama reklama jest dobra, a reklama na VIV'ie nie byłaby niczym 'złym' gdyby nie to obok czego miałbyś tą reklamę. Jest np. jakiś popowy kawałek do dupy i o niczym, a zaraz potem ten sam prezenter podaje wyświechtaną regułkę o danym klipie rapera (mając znikomą wiedzę) i zachwala go. Ludzie traktowaliby rap jak pop, czyli słucham, bo buja, albo raper ma fajny wygląd. Rap jak najbardziej powinien przynosić profity (z czegoś trzeba żyć czy opłacić rachunki). Pozostań nieznany... Nie, wcale nie tylko jak jesteś dobry to i tak cię ludzie, którzy kochają tą kulturę, znajdą. Jeżeli mieliby się wybijać poprzez media to powinien być to tylko wybór rapera, czy chce 1 miliona fanów, którzy go słuchają, bo...(przykłady wyżej), albo 1000 którzy żyją razem z hip-hopem i rozumieją wersy jak i zawarty w nich przekaz. Jak myślisz do czego by to doprowadziło w ogólnym rozrachunku tą kulturę? Jeżeli wybór pierwszy to do coraz większej ilości raperów lecących na kasę, a nie mających nic do powiedzenia. Przypadek drugi mało znani raperzy, mniej pieniędzy.
Anonim
Spoko, ale co to za argument, że nie dałbyś numeru do VIVY, tylko dla tego, że obok Twojego (załóżmy, że zajebistego kawałka) leciałby chłam? Na takich samych zasadach Alicia Keys, Mark Ronson, Jack White, John Legend czy wielu, wielu innych nie mogliby lecieć na VIVIE lub MTV bo np zaraz obok nich puszczają Pitbulla. Takie zasady gry - masz wybór, możesz przełączyć kanał. Ja jestem po prostu zdania, że kultura Hip Hopowa sama siebie spycha na margines, a potem raperzy marudzą, że w mediach nie poświęcają im tyle uwagi ile trzeba. Właśnie dlatego, że zepchnęliśmy się sami na drugi plan całą tą prawilnością, decydowaniem o tym kto jest prawdziwy a kto nie prawdziwy, kto się sprzedał a kto nie.
Anonim
Masz dużo racji, jednak ja sądzę, że to media zepchnęły tą kulturę, w równym stopniu jak my sami, na margines nie chcąc puszczać kawałków z przekleństwami albo z poglądami, których nie ma większość społeczeństwa. Chodziło mi o sytuację, w której masz klip pitbulla, a zaraz później np. VNM'a. Jak myślisz czego będą ludzie słuchać: typa z blizną na pół japy i z tekstami, które trzeba po prostu zrozumieć czy pitbulla, który nie wie o czym(nikt nawet tłumaczenia nie sprawdzi)nawija, ale jest klip z dupami i lansem na całego. Dzięki za miłą dyskusję. Peace
Anonim
Ja słucham w takiej sytuacji VNMa, Pitbulla nawet dupy nie ratują ;) Co do zepchnięcia kultury przez media masz rację, na początku gdy rap w Polsce był czymś nowym, media nie miały pojęcia jak to ugryźć. Nikt nie dostrzegał młodych chłopaków, którzy mają głos i chcą być słyszani, dostrzegali za to łyse głowy, groźne miny i kaptury, spłycając nas do roli bandytów i przygłupów. Ale to było wtedy, dzisiaj to wygląda inaczej, media dawno temu dostrzegły potencjał w rapie, ale tym razem to my je olaliśmy i teraz to wygląda jak wygląda. Też dzięki za miłą dyskusję :)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>