Kaspe/Xeyos "Balony I Kokosy" - premiera epki, pobierz za darmo!

Ile osób - tyle opinii. Ja widzę w tym pewnego rodzaju charyzmę, trafia do mnie ten przekaz, choć rzeczywiście - styl itp. znacznie różni się od tego, z czym możemy spotkać się u innych "wykonawców". Chłopaki wiedzą co robią, widać w nich pasję. Jak dla mnie - każdy kolejny kawałek ma wyższy poziom (mówiąc ogólnie - w odniesieniu do poprzednich kawałków). A jeśli chodzi o to, że ludzie komentują poruszanie się czy ubiór - to sorry, ale ponoć ten portal ma tępić "popową papkę", więc nie bawmy się w ustalanie reguł - jak się ubrać i ruszać, co? Takie podejście trochę właśnie popem zalatuje, gdzie nie ma miejsca na osobowość, a tylko na spełnienie wymogów kultury masowej - niższego rzędu... Pozdrawiam

Bardziej od wysokiego głosu irytująca jest jego modulacja i to, że chyba Kaspe chce być na siłę charyzmatyczny a średnio mu to wychodzi. Dla mnie ważne jest również to, jak MC stara się złapać kontakt ze słuchaczem. Tutaj tego nie słyszę. Propsuję go jednak za to, że się nie wczuwa i podchodzi do rapu z dystansem. Niektóre bity bardzo fajne. Numer z Gresem... no właśnie powinien być tam tylko Gres, bo Kaspe zepsuł ten numer, o Gajowym nie wspomnę.

Chętnie zakupiłbym jakiś materiał od Gresa, gdyby takowy wyszedł

nie no: ciekawa wypowiedź (oby więcej takich), mam tylko pytanie o jaki kontakt Tobie chodzi? Kontakt to można starć się i powinno złapać na koncercie. Co do numeru z Gresem, też najbardziej podoba mi się jego zwrotka ale ten numer ciekawie wygląda w całości, gdyż od poważnego Gres przez zwrotkę Kaspe do Gajowego który półżartem półserio nawija. Ciekawy zabieg, który jest dość odważny i u większości słuchaczy pewnie wywoła mieszane uczucia.

Wartosłuchać, zgadzam się, że głównie na koncercie można to wyczuć ale również na trackach. Chodzi mi o coś takiego, że słuchasz numeru i myślisz sobie "kurde, gość mówi do rzeczy, też tak czasem mam" albo po prostu masz wrażenie, że nawija do Ciebie. Wczuwasz się w to co opowiada i czasami aż czekasz na kolejną zwrotkę, czy kolejny numer.

nie no: O taki "kontakt" Tobie chodzi, trudno jest coś takiego obiektywnie ocenić, jest to bardzo osobiste odczucie. Sam jak trafie na taką płytę, o jakiej napisałeś, to nie zdejmuje słuchawek.