Roundtable. Czyli nowy element tegorocznej akcji Młodych Wilków. Posadziliśmy całą wilczą 10-tkę na kanapach, rzuciliśmy im hasłowo parę słów-kluczy jako motywy przewodnie... i usunęliśmy się w cień, a oni dyskutowali w najlepsze, czasem w intensywnej wymianie zdań naturalnie odbiegając od głównego tematu, jak to w każdej normalnej rozmowie. Dziś pora na drugą część roundtable'owej konwersacji, a w niej rozmowa o nowej fali w rapie; o młodych przejmujących scenę; o plusach i minusach nowych brzmień a także o tym, co dla całej 10-tki jest najważniejsze w tworzeniu muzyki.
Popkiller Młode Wilki
Popkiller Młode Wilki
Przypominamy, że trwa też preorder płyty Młodych Wilków i specjalnych promocyjnych pakietów z końcówkami nakładu wcześniejszych edycji akcji.
Tegoroczna akcja Młodych Wilków nabiera rozpędu. Znacie już pełen skład, odpaliliśmy tracklistę i preorder całej płyty, zobaczyliście też 1 część Roundtable. Teraz pora na Cyphery! Tym razem zrealizowane w stołecznym klubie niePowiem i podobnie jak rok temu osadzone na bitach najciekawszych młodych producentów - w #1 na podkładzie od SecretRanka pojawiło się trio The Blu Mantic, Emes Milligan i ReTo. Na gramofonach wsparł ich za to DJ Hubson.
Składy kolejnych Cypherów (wraz z autorami bitów) poznacie na dniach. A póki co... to jest Cypher!
Roundtable. Czyli nowy element tegorocznej akcji Młodych Wilków. Posadziliśmy całą wilczą 10-tkę na kanapach, rzuciliśmy im hasłowo parę słów-kluczy jako motywy przewodnie... i usunęliśmy się w cień, a oni dyskutowali w najlepsze, czasem w intensywnej wymianie zdań naturalnie odbiegając od głównego tematu, jak to w każdej normalnej rozmowie. Dziś pora na pierwszą część roundtable'owej konwersacji, a w niej wrażenia związane z całym młodowilczym weekendem!
Skład tegorocznych Młodych Wilków już znacie. Jak co roku jest to mocny przekrój klimatów i stylówek, mający na celu oddać różnorodność polskiej sceny rapowej. Nie inaczej jest na samej płycie, gdzie wśród premierowych i ekskluzywnych numerów znajdziecie zarówno mocne newschoolowe bangery, jak bardziej refleksyjne klasyczne strzały. Pora na odsłonięcie pełnej tracklisty młodowilczej płyty, a równocześnie z nią rusza preorder!
Skład znany? To ruszamy dalej...
Cypher #1 już w poniedziałek, a w nim ReTo, The Blu Mantic oraz Emes Milligan na bicie SecretRanka! Za gramofonami stanął Dj Hubson.
Jutro natomiast otrzymacie tracklistę całego wilczego albumu wraz z preorderem. Jutro również pierwsza część grupowego wywiadu całej 10-tki w formule Roundtable!
The Blu Mantic ('90) - urodzony w teksańskim Killeen, a mieszkający też po drodze na nowojorskim Brooklynie MC, który - jak sam mówi - poświęcił wszystko, przeprowadzając się do Polski i zostawiając za sobą dawne życie. Odnalazłszy spokój cichych niedzielnych poranków w Warszawie, ukończył swój debiutancki projekt "The Yesod", tanecznym krokiem wkraczając na hip-hopową scenę stolicy i powracając jak bumerang na różnych wydarzeniach rapowych.
My poznaliśmy go w klasycznie hip-hopowy sposób - gdy wjeżdżając jako support przed warszawskimi koncertami Afu-Ry i Smif'n'Wessun z miejsca zachwycił nas swoją nietuzinkową prezencją sceniczną, charyzmatyczną osobowością, kapitalnym kontaktem z publiką oraz zaraźliwie pozytywną energią i uśmiechem, którego nigdy mu nie brak.
Paweł Bokun ('92) - urodzony w Choszcznie a wychowany w Drawnie wielobarwny raper i producent, którego na tle całej watahy wyróżnia charakterystyczna często ironiczna liryka, nietuzinkowe brzmienie oraz wrażenie pełnej naturalności i hobbystyczno-zajawkowego podejścia do muzyki. Oprócz rapowania, zajmuje się także produkcją - czego dowodem może być jego profil na Soundcloudzie z całkiem pokaźną ilością bitów. W swoich numerach niejednokrotnie próbuje także swoich sił wokalnych.
Bisz w rozmowie z Yurkoskym porównał jego "Psa Ulicznego" do "Good Kid m.A.A.d City" Kendricka, nam jednak bardziej kojarzy się z czymś zawieszonym między Childishem Gambino a Devinem The Dude'em. Muzycznie to międzygatunkowy lot przez klasyczne samplowane brzmienia z mocno funkowym vibe'em, west-coastowe wygrzewki, czy wykręcone, brudne produkcje na których prezentuje swoją największą zaletę, którą jest liryka.
Bedoes ('98) - najmłodszy uczestnik 5 edycji Wilków (a równocześnie najmłodszy w momencie wyboru ze wszystkich Wilków poza DJ-em Flipem) i idealny przykład jak wjechać na scenę z buta. Gdy wchodził w szeregi SB Maffiji miał ledwie 17 lat, a krótko po 18-tce atakuje z jednym z najgłośniejszych i najszerzej dyskutowanych albumów ostatnich miesięcy, debiutanckim "Aby śmierć miała znaczenie" nagranym w duecie z 16-letnim Kubim Producentem.
Anatom ('93) - kilka lat temu poznać można było go jako początkującego rapera z Nowego Targu B.A.K.U., który narobił zamieszania w podziemiu swoim singlem "Pomimo", następnie jednak nie spełniając oczekiwań i popadając w przeciętność debiutanckim albumem, a równocześnie wpadając po uszy w nałogi i depresję. Teraz pora na prawdziwe nowe otwarcie. Kuba odciął się, poukładał życie, nawrócił i ze zdwojoną siłą - już jako wspierany przez Bozon Records Anatom - wrócił do gry. Za zmianą pseudonimu, podejścia i wartości poszedł również ogromny progres czysto raperski, przez który Anatoma i B.A.K.U. naprawdę ciężko jest porównać.
Tymin ('93) - wzorcowy przykład undergroundowego "paying dues" i drogi podobnej do tej, którą przeszli chociażby Solar i Białas. Reprezentant Sosnowca przez lata zjechał całą Polskę na bitwach freestyle'owych, szlifując styl i wyrabiając warsztat, a równocześnie pracując nad twórczością studyjną, której efektami są albumy w duecie z Peusem. Stopniowy, ale konsekwentny rozwój, połączony z coraz większą dojrzałością treściową powoduje, że naszym zdaniem rok 2017 to ten moment, w którym karta dla Tymina może na dobre się odwrócić.
Duchu ('92) - jedni wróżą mu wygraną, inni mówią na niego underdog. Przedstawiciel trójmiejskiej sceny, który znaczną część swojego prywatnego i muzycznego życia spędził na emigracji, skąd płynęły do uszu słuchaczy pierwsze numery, łączące klasyczny klimat i codzienne refleksje z wpadającym w ucho podśpiewywanym flow. Lata spędzone w Anglii wzbogaciły też jego tekstowy bagaż doświadczeń a angielska scena, szkoła muzyczna i język wpłynęły na technikę i podejście.
Smolasty ('95) - Warszawski multitalent, błyskotliwy wokalista i producent, dzięki któremu odwiecznie powiązane i przenikające się z rapem r&b ma szansę wreszcie wypłynąć w Polsce na szerokie wody. Najpierw było mocne uderzenie epką „LOT022” - wtedy to objawił się po raz pierwszy jako autor fantastycznego tła muzycznego do naturalistycznych, unikalnych opowieści Kaza Bałagane, w niespotykany wcześniej na naszej scenie sposób przemycając najświeższe brzmienia z regionu kalifornijskiego Bay Area, osadzone w klimacie niczym wyjętym z płyt The Jacka czy Philthy Richa.
Chwilę później luźno wypuszczone single „W Planach” i „Slow Mo”, po których jedyne co się nasuwało to: „aha, czyli jednak można robić mainstreamowe r&b po polsku!” No okej, był Mrozu, są chłopaki z Afromental, pojawił się też Cywinsky czy Pablo Novacci, ale chyba dopiero on w tak klasowy sposób i z taką siłą rażenia przemycił w naszym kraju nowoczesne trendy nawiązujące do klimatów Drake’a, The Weeknd czy Chrisa Browna, tak wyraźnie podkreślając przy tym swoje hip-hopowe powiązania.
ReTo ('95) – nasz rapowy Marilyn Manson z podwarszawskiego Piastowa. Gość, który konsekwentnie robił swoje w internetowym podziemiu, nie wyświetlając się zbytnio szerzej, aż tu nagle ni stąd ni zowąd w ciągu kilku miesięcy wraz z "Bossmanem" wjechał na scenę jak prawdziwe tsunami, wykręcając milionowe wyświetlenia jeszcze przed premierą pełnoprawnego albumu i wywołując liczne dyskusje w środowisku. Niepokorny, budzący kontrowersje nie tylko przez swój demoniczny wizerunek czy same wersy (głównie melanżowe wygrzewki i bezczelne, momentami chamskie punchlines), ale też pozastudyjne „afery”.
Kiedy jednak wszyscy wokół mówią, że ten złodziej bitów i ekspedient sklepu odzieżowego to tylko to szczeniackie bragga umie, ten ci nagle daje taką życiówkę w postaci „Wrzasku”, którą zamyka mordę niejednemu sceptykowi. Mixtape „Damn.” i epka „GOOD7UCK” wydają się być dopiero przedsmakiem tego, co ten młody charyzmatyczny MC ma jeszcze do zaprezentowania.
PlanBe ('96) - młody nieoszlifowany diament do korony QueQuality, urodzony w Tomaszowie Lubelskim a dziś działający na scenie krakowskiej. Nie może być przypadkiem, gdy nastoletni MC nagrywa pełen album z jednym z najbardziej rozchwytywanych i uniwersalnych producentów w Polsce. I nie jest. Nagrana z Lankiem "Fantasmagoria" ukazała ogromny potencjał młodego MC, z jednej strony serwując porcję bangerów pełnych chwytliwych melodii, spiętrzonych rymów i elastycznej nawijki, a z drugiej - odsłaniając nam normalnego gościa, który bez przyjmowania niepotrzebnej pozy opowiada o swojej codzienności.