Raekwon

Raekwon

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2012-12-05 15:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 4)

Sporo mówiło się o tym, że po sporym sukcesie "Only Built 4 Cuban Linx Pt. II", że Raekwon weźmie się do roboty, aby ze swojej sztandarowej serii uczynić trylogię. Sam zainteresowany nigdy temu nie zaprzeczał, a ostatnio nawet potwierdził mówiąc, że "trójka" prawdopodobnie ukaże się w 2014 roku. Żeby jednak nie martwić fanów Wu-Gambino wśród naszych czytelników, dodajmy od razu, że na przyszły rok zapowiedział nową epkę zatytułowany "Lost Jewlry".

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2012-11-17 21:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 10)

Przy okazji zbliżającej się dwudziestej rocznicy premiery arcyklasycznego debiutu Wu-Tang Clanu "Enter The Wu-Tang (36 Chambers)" coraz częściej mówiło się o tym, że jedna z najbardziej kluczowych dla historii hip-hopu ekip ponownie zjednoczy się, by nagrać swój ostatni wspólny krążek. Nie były to zresztą tylko przypuszczenia prasy, czy fanów, ale również wypowiedzi członków Klanu, m.in. RZA'y.

W świeżym wywiadzie dla GlobalGrind.com na temat oczekiwanego zjednoczenia wypowiedział się również Raekwon, z tym, że z jego słów płynie znacznie mniej pozytywnych informacji dla wszystkich fanów Wu.

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-03-11 18:00 przez: Dawid Bartkowski (komentarze: 7)
Raekwon wydaje nowy album. Miało być krócej i bardziej klasycznie niż poprzednio. Klimat miał być powrotem do dawnych lat.

Czy po takim czymś, jak "Wu-Massacre", można się spodziewać dobrej płyty?

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-05-05 16:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 6)
Jestem prawie pewien, że gdyby przeprowadzić ankietę na trzech najlepszych raperów z aktualnego składu Wu, ponad 90% słuchaczy rapu odpowiedziałoby, że są nimi Method Man, Raekwon i Ghostface. Dlatego kozacką niespodzianką była dla nas informacja o ich wspólnym albumie pod szyldem "Wu-Massacre".

Może trochę ponosiły nas euforyczne emocje, ale fakt faktem, była to prawdopodobnie największa szansa na klasyk z logiem Wu na okładce od paru ładnych lat. Po znakomitych solowych dokonaniach Rae i Ghosta i kozackim "Blackout 2" Metha z Redmanem, mieliśmy prawo spodziewać się sporych rzeczy.

Strony