Mamy doskonałą wieść dla wszystkich fanów nowojorskiego mainstreamu. Najbardziej wyrazisty kolektyw ostatnich lat, prezentujący rozbujane specyficzne bity i równie specyficzne szalone nawijki znów postanowił zjednoczyć siły.Cam'Ron i Juelz Santana posprzeczali się jakiś czas temu, ale jak widać kto się czubi ten się lubi i Dipseci znów mogli ogłosić światu współpracę w pełnym składzie.








Za dwa dni do sklepów trafi "Fuck Tede", za tydzień "Zapiski Z 1001 Nocy"... a w otoczeniu tych dwóch wydawnictw swój ostateczny komentarz do beefu postanowił zamieścić Peja.




























