50 Cent po 12 latach zagrał w Polsce - fotorelacja z Krakowa

wydarzenie
dodano: 2022-10-28 15:45 przez: Mateusz Natali (komentarze: 6)

Po 12 latach 50 Cent znów wystąpił w Polsce - od czasu koncertu na Torwarze w 2010 roku Fifty odwiedził nas tylko przy okazji promocji słuchawek SMS Audio w 2014 roku (wtedy też zrobiliśmy z nim wywiad). Jednak fani, którzy stęsknili się za usłyszeniem jego hitów na żywo mieli taką okazję w środę na krakowskiej Tauron Arenie.

Curtis pokazał, że mimo długiego braku muzycznej aktywności wciąż stawia na koncerty z mainstreamowym rozmachem. Wielkie ekrany, scenografia zawierająca ogromne butelki szampana po boku sceny, konfetti, pirotechnika... I setlista przeładowana hitami, granymi w medleyowym stylu (zwrotka-refren), by jak najwięcej zmieścić. Dzięki temu poza największymi klasykami jak "In Da Club" czy "Candy Shop" usłyszeliśmy też nieoczywiste i niespodziewane strzały - Fifty zagrał np mocarne single, w których pojawiał się gościnnie, takie jak "Buzzin" Manna czy "Bitch" E-40'ego i Too $horta, gdzie wystąpił w remiksie. Usłyszeliśmy też tribute'y dla Coolio i Prodigy'ego z Mobb Deep. Po godzinnym koncercie raper wrócił jeszcze na bis trwający blisko 20 minut. Na scenie Curtisowi Jacksonowi towarzyszyli Tony Yayo i Uncle Murda oraz tancerki i liveband z gitarą i perkusją.

Ogromny obiekt Tauron Areny nie był wypełniony po brzegi, ale zgromadził kilka tysięcy fanów. Poniżej krótki tiktokowy film z tłumu, który przygotował dla nas Przekosa, a pod nim cała fotorelacja, którą wykonał Young $andi Photo $ensei.

@popkillerpl Działo się! Tak show 50 Centa wyglądało z tłumu okiem #50cent #indaclub #popkiller #getrichordietryin #tauronarena dźwięk oryginalny - PopkillerPL

Galeria

Tagi: 

100PLN
może już śmiało zmienić ksywkę na 1 Dolar, masa się zgadza, a i tak skillów nie da się kupić.
oio
Skilów w sensie, że nie zrymował "dobitnie" z "freestylem na bitwie" jak Filipek czy "przyczepi się, to nie odczepi się, lepi się, jakby zjadła tablety dwie" jak VNM? Typie on robi rap, który buja i daje kopa, a nie smęty piskliwym głosem, których nikt nie chce słuchać
suavek
Powiecie, ze jestem dinozaurem, ale pamietam ze jak kiedys 50 mial grac w Gorzowie, to odwolal koncert z powodu zbyt male ilosci xainteresowanych, wtedy jego min. to bylo 12k. Czyzby Fiddy spuscil z tonu, czy bilety podrozaly ;)
Andrzej Markiewicz
Czasy się po prostu zmieniły. Kiedyś faktycznie nie dziwi mnie, że mogli sobie pozwolić na odwoływanie koncertów poniżej jakiegoś tam progu, bo im się to po prostu nie opłacało. Dzisiaj wyciskają ostatnie pieniądze z Europy, póki jeszcze ktoś o nich pamięta. Normalna sprawa i nawet trochę żałuję, że nie pojechałem. Nie jestem jakoś fanem ale bangerów tam było pewnie mnóstwo na setliście.
Owidjas
"póki jeszcze ktoś o nich pamięta" - 50 Cent to nie jakiś Jeru the Damaja, który gra po polskich klubach dla 50 osób, tylko jeden z najpopularniejszych raperów w historii czy tego chcesz czy nie. Znają go nawet ludzie, co nie słuchają rapu. W Atenach na jego koncert wyprzedano 40 tys biletów. To tylko u nas w kraju tyle to można sprzedać ale na Zenka Martyniuka czy innego Boysa. Ewentualnie jak z jakimś Kłebo czy Matą zaśpiewa Podsiadło to gimby wykupują bo mają mokro w majtach.
90'S
Jakiś Jeru The Damaja co masz do niego on jest u mnie w top 10 jeżeli chodzi o raperów a ten cały 50 Cent to był i jest komercyjnym raperem co z tego że jest popularny może kiedyś był tak jak kiedyś śp.Coolio miał swoje 5 minut tak 50 Ceny miał też już dawno swoje 5 minut przynajmniej Jeru nie jest komercyjny jak ten 50 Cent co z tego że gra na 50 czy 100 ludzi w takim kraju jak Polska tylko pamiętaj że kiedy Jeru nagrywał swoją pierwszą płytę to 50 nikt nawet nie słyszał a słyszałeś kiedyś wogle kawałek Jeru the Damaja - 99.9 percent przy tym kawałku 50 Cent jest dla mnie słaby w h..

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>