Pezet: "Nie mów komuś co może być w hip-hopie, a co nie"

kategorie: Polska, Hip-Hop/Rap, Klasyka, News
dodano: 2022-09-30 14:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 5)

Dziś ukazał się nowy album Pezeta pt "Muzyka Komercyjna", w którym słyszymy zarówno reprezentantów starszego pokolenia, jak i młodych artystów. Jak reprezentant Ursynowa podchodzi do stawiania granic w hip-hopie?

Pezet odniósł się do tego w najnowszej rozmowie z Marcinem Misztalskim dla Interii:

"Niestety sporo starszych raperów obraziła się na polski rap i na to, co się w nim obecnie dzieje. Pewnych rzeczy nie są w stanie zaakceptować. - "Auto tune? Nie, k**wa, nie będę tego słuchać". Okej, rozmawiajmy o gustach - nie podoba ci się? Proszę bardzo, nie słuchaj, ale nie mów komuś, co może być w hip hopie, a co nie. To jawne zapominanie o nadrzędnej zasadzie, która nam kiedyś przyświecała. Bo my właśnie sięgaliśmy po rap, bo dawał nam wolność i wręcz ją gloryfikował. Staram się i dziś dostrzegać wolność i dawać ją innym, bo uważam, że w tej grze dozwolone są prawie wszystkie chwyty. Mam jednak jeden problem. W dzisiejszym rapie często brakuje mi zaangażowania, komentarza do otaczającego nas świata i jakieś formy buntu. Chciałbym usłyszeć coś więcej niż tylko gloryfikacje pieniędzy. Nie chcę mówić, że wszyscy ludzie z młodego pokolenia są tego pozbawieni, bo tak nie jest - za przykład niech posłuży Mata, który wywalił hiphopowy świat do góry nogami. W jego tekstach jest od cholery buntu i komentarzy społecznych. Wspomniane wcześniej cechy są dla mnie wyznaczniki hip hopu. Jeśli tego nie ma, to wówczas nie możemy mówić, że coś się nie wpisuje w kanon." - czytamy.

Natomiast tymi słowami premierę płyty Pezet skomentował na swoich profilach:

"W końcu jest!!! MUZYKA [NIE]KOMERCYJNA!! Są dwie wersje. Preorder bogatszy o 4 utwory, z czego 3 to jedne z moich ulubionych. Dziękuję tym, którzy sięgnęli po wersję rozbudowaną. „Muzyka Komercyjna” okazała się być dla mnie samego, przynajmniej w połowie, niekomercyjnym tworem. W czasach, w których wszystko jest produktem (ja, ta płyta, muzyka), postanowiłem jednocześnie wystosować mój krytyczny i, jak sądzę, niezbyt popularny, a co za tym idzie nie do końca komercyjny, komentarz do zjawisk, które w obecnym świecie mnie dotykają, jak i sięgnąć po nowe środki i brzmienia te, które podobają mi się w nowej szkole. Zawsze byłem otwarty na nowe trendy, bo hip-hop (niezależnie od tego jak bardzo pojemnym gatunkiem jest dzisiaj) zawsze kojarzył mi się z przekazem wolnościowym oraz na początku mojej drogi przede wszystkim z czymś nowym na scenie. I niech tak zostanie… jednak dla mnie ten album to pewnego rodzaju dysonans. Walka pomiędzy starą szkołą, nostalgią, a nowym brzmieniem, które zawsze starałem się kumać i wprowadzać również do swojej muzyki, a dziś powoli zaczynam czuć, że są na rynku rzeczy, które naprawdę przestaję rozumieć. Ta walka toczy się we mnie. Jednak nadal chcę, żeby każda kolejna moja płyta była nowa i inna niż poprzednie. To się chyba udało. Miłego słuchania!"

Poniżej przypominamy wyjątkowy występ Pezeta na dachu Sali Kongresowej zarejestrowany w ramach gali Popkillery 2022 - raper wraz z livebandem wykonał kultowy "Ukryty w mieście krzyk", z okazji 20-lecia "Muzyki Klasycznej" nagranej z Noonem.

Pezet - Ukryty W Mieście Krzyk (Live, Popkillery 2022)

Wolne Żarty
Pezet teraz tak mowi, a 15-16 lat temu miał ból dupy do TDFa gdy ten nawijał z Kukulską zmieniła się koniunktura i teraz wielce prawi morały
Dominika O.
Mówi to typ, który wziął udział w reklamie mastercard i jest jak baner. On mówi o wolności, a jako przykład podaje kogoś kto promuje jedną z głównych partii politycznych! NIE MAJĄ WSTYDU!
mordo weź
Nie mów komuś co może mówić a co nie.
wTF
piszczą te pizdy na tych auto-tunach jak stare drzwi, to jak mam to przesłuchać ? brzmi to dla mnie jak 'hanson' w czasie mutacji, albo przyśpiewki kelly family. No k.. sory ale nie proś mnie żebym słuchał tego ścierwa. To że tam w tle leci jakiś beat nie czyni tego hiphop'em , zróbcie sobie na to jakąś nową nazwę - disco hip, czy plastic hop, whatever.
Kl@un Szyderca
No to chyba Pezet jest hipokrytą bo na tej właśnie płycie nawija jak w jakimś miejscu leci muzyka ale dla niego to nie jest hip-hop tylko disco polo o dragach. To jak to w końcu jest: można mówić co jest hip-hope a co nim nie jest? Czy po prostu inni nie mogą tego mówić ale Pezet już owszem?

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>