Taco: "Nie mogłem odebrać Fryderyka, bo byłem umówiony na piłkę"

Taco klasycznie nie pojawił się na gali Fryderyków, ponownie wytłumaczył też z gracją swoją nieobecność. Tym razem dotarcie uniemożliwiły mu względy sportowe.



"Thx za statuetkę dla „Polskiego tango”. Nie mogłem odebrać, bo byłem umówiony na piłkę na 20.30, ale nagroda za ten utwór mnóstwo dla mnie znaczy. Dziękuję Fryderykom oraz Lankowi za ten POTĘŻNY instrumental. Wielkie gratulacje dla przezdolnego i przesympatycznego Maty za obie nagrody. Niechaj polski rap rośnie nam w siłę!!! Przesyłam również wyrazy uznania i cierpliwości dla pana Kanyego Westa, niechaj kończy „DONDĘ” w atmosferze pokoju ducha" - napisał raper na swoim Instastory. Screen posta znajdziecie poniżej.

Galeria

Fancmastyś
Hui go jakis ogurek z Polski obchodzi elo;]
Patryk L.
Zamiast schudnac to lepiej zalozyc bluze 4XL i przykryc bebech
Anonim
weź kurwa powiedz od kiedy Taco jest gruby bo ty albo go z kimś pomyliłeś albo znamy innego Taco
Anonim
Pieprzenie pod publiczkę, że niby taki dobry chłopak że piłka z kumplami ważniejsza itp. Że niby bycie celebrytą mu się nie podoba.
ODB RIP
przeciez to konsekwentnie tworzony wizerunek, nie ma nic wspolnnego z jego faktycznymi intencjami, jeden wielki fałsz
o ja cie...
Te, Tako, ty nie świruj tutaj luzaka. Wszyscy wiedzą, że za tobą stoi sztab speców od wizerunku, marketingowców i lewaków. To jest wszystko super zaplanowane a udajesz spontanicznego typka.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>