Welcome Back Gucci Mane! - utwory, od których zacząć, by poznać króla trapu (ranking)

Wyjście Gucci Mane'a z więzienia i powrót do rap gry wywołał dużo szumu na scenie. Raper z Atlanty w ciagu kilku tygodni wypuścił utwory "First Day Out Tha Feds" i "Back On Da Road" z Drake'iem i nagrał video, w którym wystąpią m.in. wspomniany Drizzy, Young Thug, Zaytoven i Mike Will, wziął udział w posse-cut Kanye Westa "Champions" i przygotowuje się do wydania mixtape'u i albumu. Niesamowita zmiana w aparycji oraz i zachowaniu rapera z Atlanty, którą można zauważyć po ostatniej odsiadce, sprawiła nawet, że duża rzesza fanów rapera i teorii spiskowych zaczęła spekulować, że "obecny" Gucci jest klonem i projektem rządowym. 3-letnia odsiadka mogła sprawić też, że wielu młodych słuchaczy rapu może nie być zaznajomiona z jego twórczością. Z tego powodu postanowiłem zrobić zestawienie utworów, od których warto byłoby zacząć swoją muzyczną przygodę z niekwestionowanym królem trapu.

Gucci zawsze był różnie odbierany przez słuchaczy. Ciężko być po środku przy ocenianiu jego poczynań - Gucciego albo się kocha albo nienawidzi. Wielu uważa, że jego międzynarodowy sukces i dominacja na scenie Atlanty w latach 2005-2011 stanowiła początek końca hip-hopu ze względu na ubogie teksty i wąski przekrój tematów w utworach. Z drugiej strony rzesza ludzi twierdzi, że jest on królem bangerów, jego flow jest z kosmosu, a etyka pracy godna pozazdroszczenia. Warto też dodać, że był on mentorem dla takich gwiazd obecnego mainstreamu jak Nicki Minaj, Future, Young Thug, Migos, Rich Homie Quan czy Waka Flocka Flame. Sprawdźcie listę kawałków, które według mojej subiektywnej oceny definiują styl i karierę Gucciego i sami wyróbcie sobie opinię na temat Trap Goda. Burr.

Gucci Mane feat. Plies "Wasted" 

"Wasted" było głównym singlem szóstego studyjnego albumu Gucciego, czyli "The State vs. Radric Davis" i uzyskało status złota. Imprezowy banger został dodatkowo wzbogacony gościnnego występu Pliesa, który był wtedy u szczytu kariery. Świetny bit wyprodukował wieloletni współpracownika Gucciego, czyli FATBOI, który na swoim koncie ma również wspólpracę z m.in. Young Jeezym, Juvenilem, Bone Thugs N Harmony oraz Ludacrisem. 

Gucci Mane "Trap House"

Ten utwór był pierwszym, który usłyszałem od Gucciego i od tatmego czasu często gości w moich playlistach. Pierwszy uliczny hit w karierze rapera z Atlanty wywodzi się też z jego pierwszego niezależnego albumu nazwanego właśnie "Trap House". Wcześniej liczby wykręcał hitowy singiel "So Icy" z gościnnym udziałem Jeezy'ego, ale to właśnie "Trap House" jest ulubionym utworem fanów z tego projektu. Trap music w najczystszej postaci. 

Gucci Mane "Dope Boys"

Najchętniej wrzuciłbym tutaj cały mixtape "The Burrprint", ponieważ wydany w 2009 roku projekt Gucciego jest zdecydowanie moim ulubionym w jego katalogu. "Dope Boys" mimo wszystko wyróżnia się z tłumu za sprawą flow GuWopa oraz świetnej produkcji Shawty'ego Redda. Według wielu słuchaczy Gucci miał wtedy swój prime time i ten banger otwierający "Burrprint" zdecydowanie to potwierdza.

Gucci Mane "24 Hours" 

I'm up 24 hours, money and the power/Stunting on the hoes and I'm shitting on the cowards/ I'm up 24 hours I'm 24 hours I'm up 24 hours /No shit shave or shower /Until I get my money back - te wersy z otwierającego "Return Of Mr. Zone 6" utworu mogłyby się nadać jeśli ktos kiedykolwiek poprosiłby, żeby zdefiniować karierę Gucciego w kilku wersach. Nie zmienia to faktu, że do "24 Hours" po prostu ciężko nie jest bujać głową. 

Gucci Mane & Waka Flocka Flame "Ferrari Boyz"

Potrzebujecie recepty na idealnego ulicznego bangera w klimacie Atlanty? Puśccie sobie "Ferrari Boyz" ze wspólnego albumu GuWopa i Waka Flocki. Utwór ten został wydany krótko po premierze debiutu Flocki "Flockaveli", który mocno zatrząsł sceną. Wszystkim entuzjastom takich brzmień polecam cały album "Ferrari Boyz", gdzie znajdziemy też hitowe "Young N*ggaz". 

Gucci Mane feat. Birdman "Mouth Full Of Gold"

Gucci Mane i Birdman, czyli dwaj pionierzy ignorant rapu w jednym numerze. Wydany w 2012 roku "Trap God" był swoistym powrotem na tron króla trapu Gucciego po długiej, jak na niego, przerwie.

Gucci Mane "Street N*gga"

Ten utwór oraz "Stick 'Em Up" są moimi zdecydowanie ulubionymi utworami z drugiego studyjnego albumu Radrica Davisa, czyli "Hard To Kill". "Street N*gga" zostało wyprodukowane przez Zaytovena, który uznawany jest za ojca sukcesu Gucciego. Na "Hard To Kill" można znaleźć aż 13 jego produkcji, a "Street N*gga" jest jedną z najlepszych. 

Jim Jones feat. Gucci Mane "Haunted"

Jim Jones i Mr. Zone 6 często ze sobą współpracowali, ale w "Haunted" to zdecydowanie raper z Atlanty skradł całe show. Jest to zdecydowanie jedna z najlepszych zwrotek jaką napisał, która jest dopełniona mrocznym i bardzo dobrym bitem.

Gucci Mane "The Kitchen"

 

Put the pounds in the trashcan Gucci do the dishes/ Don't nobody, nobody fuck with my kitchen - te wersy zna każdy fan Gucciego. "My Kitchen" to klasyk trap music wyprodukowany w czasach, gdy GuWop brał bity tylko od Fatboia albo Zaytovena, a jego skład nie nazywał się Bricksquad tylko So Icey Entertainment. Od "No Pad, No Pencil" z 2007 roku, Gucci Mane zaczął też masowo wydawać mixtape'y, których do teraz ma ponad 50. 

Tagi: 

deathrun
łak
heheszek
patrz no to tak jak twój stary
Kamil89DC
Dobry materiał aczkolwiek mozna by coś napisaćo o raperach którzy o nim nadal wspominają . Gucci nie bez powodu ma tyle fanów i szacunek w Usa. Masa raperów się wybiła dzięki niemu
PevoccerZH
No ale żeby nie napisać o "Shine Blockas" z Big Boiem
ookkkjh
Gucci Mane zawsze w tej samej kategorii co Lil B, Young Thug, ten typ od Coco, czyli retardów, których można czasem włączyć dla beki
El Guwopo
Dla mnie zdecydowanym faworytem jest numer Gucci Two Times i z tego samego okresu feat. u lep bogus boys w numerze handling my business przekozak (na youtube klip usunięty nie wiem z jakich powodów, wie ktoś gdzie można go znaleźć?). Z nowszych to na pewno na wymienienie zasługuje numer z Wiz khalifa - Nothin On Ya nie wiem czemu o nim nie wspomniałeś.
kokos
Zdecydowanie brakuje Nuthin On Ya z Wizem albo Roll Up na bicie Mike Willa. Dobrym bangerem jest kawałek Pour Me Up z 'Felix Brothers' aczkolwiek to głównie kawałek w którym nawija Peewee. Moim zdaniem mimo, że raperem jest niezmiernie chujowym jego wkład w to, że słuchamy takiego nawału cykaczy jest niesamowity, a za to ma ode mnie olbrzymie 5. Dzięki Gucci
454
chlopak wiedzial co dostanie jak pojdzie na puche wiec ma na twarzy to wydziarane juz

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>