Anderson .Paak dołącza do Aftermath!

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2016-01-31 21:15 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 8)

Niektórzy przewidywali taki scenariusz, ale teraz mamy oficjalne potwierdzenie - Anderson .Paak został najnowszym członkiem wytwórni Aftermath!

W sumie można się było spodziewać, że taka propozycja prędzej czy później padnie - wszak Anderson jest bez wątpienia jednym z największych mainstreamowych odkryć ostatnich 12 miesięcy. Świeżo po premierze swojego najnowszego albumu "Malibu", artysta zasilił szeregi labelu Dr. Dre i możemy już zacząć zacierać ręce na jego kolejną płytę, która powstanie pewnie pod czujnym okiem "Doktorka"...

Miejmy tylko nadzieję, że ten transfer nie zakończy się porażką, którą ponieśli inni utalentowani artyści, którzy w przeszłości wiązali swoje nadzieję na podbój rap gry z obozem Afthermath... oby Anderson .Paak skończył tak dobrze jak Kendrick Lamar i nie podzielił losu Bishop Lamonta - tego mu z całego serca życzę!

Welcome 2 The Aftermath Anderson!

GanGsta2001

No to czekamy co ten .Paak i Doktor zrobią :D autor artykułu dobrze pisze, oby nie skończył jak Bishop..:( peace.

kim
nigdy właśnie nie daruję Doktorowi, że olał Bishopa
kim
ale liczę, że teraz jednak wszystko się zmieni na dobre. Poprzedni artyści mieli pecha, bo to był okres nagrywania na Detox no i Dre był bardziej zajęty Beatsami (wiadomo jaka kasa się za tym kryła). A teraz Dre jest członkiem Apple i może w końcu oddać się produkcji. Liczę na to, że w końcu usłyszymy kolejny album produkcji Dre, ale taki, gdzie on o wszystkim decyduje i sam dobiera producentów, tak jak było kiedyś.
Paweł Miedzielec

To nie prawda, bo Detox nie był nagrywany jednym ciągniem tylko z przerwami (czasem kilkuletnimi) a Beats to w miarę świeża sprawa (2008 - do teraz), więc to nie tłumaczy dlaczego Bishop nie wyszedł np. we wrześniu 2007 jak zapowiadali:)

kim
Sprawa z Beatsami to kres od 2006 roku (w 2008 była premiera produktu, ale wszystko zaczęło się w 2006, wtedy powstała ta marka, to pewnie musiało być ogrom spotkań). Sam Stat Quo w wywiadzie wspominał, że Dre co chwila gdzieś latał na spotkania zarządu. Wiadomo, że Detox nie był ciągle nagrywany, ale to głównie na niego oni nagrywali kawałki. Ja bym się nie zdziwił jakby to że nie wydali albumów od Dre było decyzją Jimmiego Iovina. No nie wiem, ale liczę że teraz w końcu Bishop wyda album, już ponoć jest skończony, pół roku temu już niby był miksowany, ale teraz to nie wiem o co chodzi dlaczego nie jest wydawany.
xxxlll
Panowie, będzie dobrze. Compton pokazało jaki potencjał ma w sobie doktorek i w jaką strone będzie szedł. Jestem na Tak.
ToM
Bishop nie doczekał się wtedy komercyjnego albumu ale mimo to wydał bardzo dobre mixtape'y pod okiem Drę. Nie dawno obaj panowie spotkali sie po latach być może ujrzymy produkcję Dre na nowej zapowiadanej płycie Bishopa.
Paweł Miedzielec

Najpierw musimy ujrzeć tą płytę bo Bishop zapowiada ją od 2010 roku:) 5 lat w Aftermath = zero albumu + 5 lat poza Aftermath = zero albumu

To jakaś marketingowa porażka... oby X to szybko wydał u siebie, chociaż płyta i tak będzie spóźniona co najmniej o 7 lat...

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>