DJ Paul o śmierci Lorda Infamousa
"Kiedy obudziłem się rano, wszyscy mówili, że to się stało. Nie wierzyłem w to. Nie potrafiłem w to uwierzyć. Wszyscy mówili, że Ricky nie żyje, a ja wmawiałem sobie, że o innego Ricky'ego chodzi."- mówił w wywiadzie dla Hiphopdx na świeżo po dowiedzeniu się o śmierci Lorda Infamousa jego przyrodni brat oraz współpracownik - DJ Paul. Przez niego potwierdzone zostało, że jeden z założycieli Three 6 Mafii zmarł podczas snu z powodu ataku serca.
"Nie mogłem uwierzyć w to co się stało mimo, że tak naprawdę... spodziewałem się tego. Przygotowywałem się na to, ponieważ od jakiegoś czasu Lord często mówił o swojej śmierci, gadał różne szalone rzeczy, twierdził, że zostało mu 4 miesiące życia. To samo powiedział swojej mamie w zeszłym tygodniu." kontynuował DJ Paul.
Rapper podzielił się również na temat bardziej szczegółowych informacji o śmierci.
"Miał zawał serca podczas snu. Jego mama znalazła go nieżywego rano, a gdy przyjechał lekarz to stwierdzono, że nie żył już od 5 godzin. Siedział na krześle w kuchni z głową na ramionach. Dzień wcześniej była u niego jego dziewczyna, której powiedział, że chce się trochę przespać. Powiedział, że musi w końcu odpocząć. Po tym, jak spytała się czy wszystko jest dobrze, odpowiedział, że nic złego się nie stanie."
Lord Infamous przeżył już jeden zawał serca w 2010 roku. Niestety wiadomo, że drugie czy trzecie razy są zazwyczaj śmiertelne.. Nazywany również Scarecrowem Infamous, często uważany za najmroczniejszą część legendarnej Three 6 Mafii oraz króla horrorcore'u i całego Memphis, w ciągu lat 1992-1996 wydał z DJ Paulem w duecie aż 4 projekty, którymi są "Portrait Of Serial Killer", "Da Serial Killaz", "Come With Me 2 Hell" oraz "Come With Me 2 Hell Pt.2".