2Pac w Alei Gwiazd Hollywood!

dodano: 2013-06-27 20:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 12)

Jedna z ikon współczesnej muzyki oraz prawdopodobnie najpopularniejszy raper w historii - Tupac Shakur, doczeka się własnej gwiazdy w słynnej Hollywoodzkiej alei sław! Ceremonia umieszczenia nazwiska artysty na Hollywood Walk Of Fame została zaplanowana na przyszły rok, blisko 18 lat po tragicznej śmierci muzyka.

Wiadomo już, że w uroczystości weźmie udział matka 2Paca - Afeni Shakur, oraz najbliższa rodzina i członkowie Amaru Entertainment, firmy zarządzającej pozostawionym przez Shakura dorobkiem artystycznym, w skład którego wchodzą dziesiątki nadal nieopublikowanych utworów, napisany własnoręcznie scenariusz filmowy, poezja a także setki godzin materiału video m.in. z sesji nagraniowych.

2Pac będzie pierwszym raperem, uhonorowanym przez Hollywood, co zbytnio nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, jak silnie jego postać nadal oddziałuje na współczesny przemysł muzyczny. Popularność Shakura śmiało można porównać z kultem Elvisa Presleya i innych ikon muzyki, które odeszły od nas zbyt wcześnie, a ilość sprzedanych płyt liczonych w dziesiątkach milionów egzemplarzy mówi sama za siebie. Wy też uważacie, że 'Pac zasłużył na swoje właśnie miejsce w Alei Gwiazd?

Tagi:

Raperem był wybitnym, ale jako aktor nie pokazał znowu czegoś genialnego, zagrał tylko w 8 filmach z czego w 5 grał jakieś ważne role. Dodać też należy, że wszystkie te filmy były mocno średnie, oczywiście jego fani zawyżają wszędzie noty tych filmów na różnych portalach filmowych (w Polsce m.in. Filmweb), wg. mnie nagroda przyznana na wyrost. To, że nieźle się zapowiadał aktorsko nie znaczy, że należy mu się taka nagroda, możliwe, że gdyby żył aktorsko byłby na poziomie Denzela Washingtona czy Willa Smitha, no ale co by było gdyby babka miała wąsy.

tyle, ze tu nie chodzi tylko o aktorstwo...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hollywood_Walk_of_Fame - najpierw poczytaj, potem pisz takie wypociny :)

Tu nie chodzi tylko o aktorstwo ale o całokształt kariery - a jeśli chodzi o filmy to rola 'Paca w "Juice" była moim zdaniem genialna. Zagrał jednego z lepszych świrów - Bishop to mój ulubiony czarny bad guy obok Denzela w "Training Day" :)

A czy ktoś powiedział, że chodzi tu tylko o aktorstwo. Nagrodę dostał za całokształt. Nie był tylko raperem i aktorem, ale też poetą . Miał ciężkie życie. Zauważ że 2pac zrobił to wszystko w ciągu kilku lat. Odniósł wielki sukces. Według mnie zdecydowanie zasługuje na taką nagrodę.