Killah Priest "From Then Till Now" (Ot tak #126)

Filmowych soundtracków nasączonych hip-hopem znamy całe mnóstwo, ale mało który poziomem dorównuje wybitnemu - na płaszczyźnie nie tylko muzycznej, ale i czysto filmowej - dziełu Jima Jarmuscha z 1999 roku, "Ghost Dog: Droga Samuraja". Film ten od początku do końca ogląda się oczywiście z wywieszonym jęzorem, lecz puls fanów rapu przyspiesza szczególnie w tych momentach, kiedy to tytułowy Ghost Dog (w tej roli Forest Whitaker) zasiada za kołem kolejnego skradzionego samochodu, wkłada do odtwarzacza jedną ze swoich ulubionych płyt, pogłaśnia do zwyczajowego 21, a ekran wypełnia się tym, co hip-hopowe tygryski lubią najbardziej - klasycznym nowojorskim rapem, mianowicie. 

Za ścieżkę dźwiękową odpowiadał sam RZA, nie powinno zatem nikogo dziwić, że lwią część soundtracku stanowią utwory członków Wu-Tang Clanu lub raperów z tym legendarnym kolektywem powiązanych. Jednym z nich jest Killah Priest, którego twórczość reprezentuje w filmie - w trakcie stosunkowo długiej, trwającej ponad dwie minuty sceny - utwór "From Then Till Now". Czyli, krótko mówiąc, szlagier niemniej wybitny, co sam film. 

Utwór pochodzi z wydanego w 1998 roku "Heavy Mental", albumu tyleż świetnego, co niedocenianego i zupełnie niesłusznie zapomnianego. Dokładnie to samo można zresztą napisać o samym Killah Prieście. Wciąż oczywiście nagrywa - ba, nagrywa na potęgę! - ale robi to raczej po cichu, bez medialnej wrzawy, zaszyty gdzieś na uboczu. 

Trzeba się trochę napocić, by znaleźć jakąkolwiek wzmiankę o nowych projektach tego urodzonego w Nowym Jorku rapera. Wiedzieliście na przykład, że pod koniec lutego wydał wreszcie długo wyczekiwany, dziesiąty już w swoim muzycznym dorobku longplay? Ja nie wiedziałem. Albo przeoczyłem, albo amerykańskie portale muzyczne po prostu to przemilczały. Tak czy owak, po kilkukrotnym przesłuchaniu tego długaśnego materiału, doszedłem do wniosku, że Killah Priest, mimo ponad czterdziestki na karku, wciąż posiada mnóstwo artystycznej energii i silnej osobowości, a pisane przezeń teksty nadal cechuje intelekt, błysk oraz zadziorność - również ta polityczna - których próżno szukać u tysięcy innych, młodszych raperów. Wszystkie wymienione cechy można usłyszeć na jednym z najsłynniejszych numerów w katalogu Nowojorczyka, "From Then Till Now". I również coś więcej: kapitalny beat Y-Kima, bodaj najlepszy w jego karierze, a także ten absolutnie niepodrabialny klimat hip-hopu lat 90. 

Gdyński koncert Killah Priesta - już w kwietniu.