Siwy/Lewy "Serce Bije W Klatce Schodowej EP" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-04-01 18:00 przez: Piotr Zdziarstek (komentarze: 56)
Nareszcie. Po wielu miesiącach oczekiwań i emocjach nie mniejszych niż te związane z nieustannie odkładaną premierą "Detoxu" Doktora Dre, możemy wreszcie przekonać jak to jest z obecną formą Siwego i Lewego. Jak pokrótce opisać "Serce Bije W Klatce Schodowej EP"? Cóż - z ręką na sercu -  album ten wywraca obecne podziemie do góry nogami, tak samo jak kilka lat temu zrobił to Smarki Smark ze swoim "Najebawszy EP". Potrzebujecie dalszych rekomendacji?

Wielu uważa, że duet Siwy/Lewy pojawił się znikąd, a konkretniej mówiąc z facebooka, ale nic bardziej mylnego. Swoją drogą przez tę ignorancję słuchaczy, od razu widać ile osób w rapgrze uważa facebooka za jeden z elementów tej kultury, zapominając o tym, że rap się wziął z klatek schodowych.

Niewielu wie, że to właśnie tam, wiele lat temu, Siwy rzucał swoje pierwsze, klasyczne już wersy takie jak: "Siwy i Lewy, rapowe ziarno, nie plewy", do których zręcznie nawiązał duet WSZ/CNE, a następnie sam Abradab na "Czerwonym Albumie", tworząc tym samym swój największy hit w karierze. Warto pamiętać, że Siwy (wtedy jeszcze młody raper o nieoszlifowanym talencie) znany był jako Szary. Parę miesięcy później musiał jednak zmienić swoją ksywę, podobno wskutek niezbyt chwalebnego czynu jednego z artystów ulicznego nurtu, który - jak relacjonują gorzowskie blokowiska - przywłaszczył sobie pseudonim Szarego, dodając na początku dla niepoznaki błąd ortograficzny.

Nie wolno także zapominać o tym, że i Lewy jest nie tylko doświadczonym producentem (jak na swój młody wiek oczywiście), ale także utytułowanym beatboxerem i zaskakująco dobrym raperem. Tym lepiej, że swojego udziału na "SBWKS" nie ograniczył jedynie do kilku podkładów, robiąc z niego materiał właściwie solowy.

Wszyscy najznamienitsi dziennikarze muzyczni (nie tylko hip-hopowi) są zgodni: mamy do czynienia z przełomem. Chociaż moim zdaniem to stwierdzenie jest nieco pochopne, ponieważ przełom sugeruje coś zupełnie nowego. Tutaj zaś mamy solidny powrót do klasyki i prostego brzmienia polskich chodników. Zgadzam się za to ze stwierdzeniem, że Siwy i Lewy mogą być odpowiedzialni za wywrócenie podziemnego rapu do góry nogami i powrót do łask prawilno-ulicznego hip-hopu.

Niestety wyłamię się także z szeregu zachwyconych recenzentów, przyznających tej pozycji maksymalne oceny. Z kilku powodów. Po pierwsze: kawałków jest tylko pięć, to stanowczo za mało. Na tę samą dolegliwość cierpiała przecież ostatnia EP-ka Jimsona. A mając do czynienia z tak świetnym materiałem chciałoby się więcej i więcej. Po drugie: przykro mi to stwierdzić, ale zwyczajnie słychać ograniczenia sprzętowe w kawałkach chłopaków. Ja wiem, że to jest podziemie, i że liczy się przede wszystkim przekaz, no ale niestety... słaby sprzęt i jakość nagrań zwyczajnie ograniczają ogromny potencjał obu panów, a szkoda.

Z drugiej strony album ten docenić zdecydowanie należy. Ugina się pod ciężarem niebanalnych prawd i pozytywnych emocji, które z pewnością pomogą biednym chłopakom z bloków wyrwać się z matni. Na szczególną uwagę zasługuje numer "Wszystko do nas wraca", który jest rzecz jasna follow-upem do utworu BOK o tym samym tytule. I choć wiem, że teraz ściągnę na siebie gniew fanów Bisza, to muszę to napisać - wersja Lewego jest lepsza niż doskonały oryginał. Przede wszystkim urzeka bliskością tematów umiejętnie dobranych przez Lewego. Nie znajdziecie tutaj historii przesadnie wydumanych, z którymi nie możemy się w jakiś sposób identyfikować. Wszystko brzmi tak prawdopodobnie i prawdziwie, że gdyby ktoś nam powiedział, że są to historie z naszego osiedla, to bezproblemowo byśmy byli skłonni w to uwierzyć. Klasa. A wersy takie jak:

"Karol ukradł z empiku płytę O.S.T.R. "Tabasko",
 bo była ekskluzywna i kupić ją było niełatwo,
 uciekał tak szybko, że nie widział kto jest ochroniarzem,
 wieczorem dowiedział się, że z pracy zwolnili jego tatę..."


zwyczajnie chwytają za gardło i przechodzą do klasyki wykute złotą czcionką. 

Jak sami widzicie, jest to płyta niezwykle zaangażowana. Z każdego numeru możemy wynieść kilka gorzkich słów prawdy. Nieważne czy jest to numer braggadocio taki jak "Pokaz skillsów/Prosto w łeb", bezlitośnie punktujący rodzimych wack MCs, czy też pro-społeczny utwór "Ruda Mendo", opowiadający o największej pladze, która obecnie trawi nasz kraj. Także strona techniczna została potraktowana z właściwą Lewemu pieczołowitością, a częste przyspieszenia i zabawa flow sprawiają, że każdy numer zaskakuje nas nawet po kilkukrotnym przesłuchaniu płyty w całości.

Lewy zaliczył progres także jako producent. Jego bity przesiąknięte są głębokim basem i przejmującymi klawiszami. Surowość wyczarowanego przez niego brzmienia przywodzi na myśl mieszankę Madliba z Pete Rockiem, ale uwierzcie mi na słowo - produkcja na "SBWKS" to coś więcej niż bezmyślne naśladownictwo.

Forum Ślizgu, które obecnie jest najbardziej obiektywne i miarodajne, jeżeli chodzi o podziemny rap i twórczość La Coka Nostry, zgodnym chórem woła "klasyk w dniu premiery". Czy rzeczywiście tak jest? Szczerze mówiąc wątpię. Według mnie, podziemną płytą roku ten album raczej nie zostanie, ale zdziwiłbym się gdyby wypadł z podium. Natomiast wierzę, że kolejny - tym razem już legalny - krążek Siwego i Lewego (podobno duetem zainteresował się Step i Aptaun, choć nie wiem na ile w tym prawdy) będzie mierzyć jeszcze wyżej niż na dachy gorzowskich blokowisk, bo do samych gwiazd.

4+/6

Tagi: 

Anonim
beka. slizg na popkillerku
Anonim
Lol... ciekawe co na to SLG
batiatus
1 kwietnia ?
Anonim
DOBRA RECKA SIWY LEWA DOBRA MARKA
Anonim
Dobra epka, zdecydowanie podniosla oczekiwania na album ktory mam nadizeje wyjdzie juz niebawem:) Jaram sie maksymalnie, ciagle na odsluchu!
Anonim
Świetna EPka, już nie czekam na BRD.
Anonim
Siwy/Lewy props od zawsze na zawsze! Dziwne, że dotychczas było o nich tak cicho. Dzięki nim odzyskałem wiarę w polskie podziemie. Nawet beznadziejny album Rasmentalismu nie zrujnuje mojego nowego poglądu. Siwy/Lewy oby tak dalej!
Anonim
Nie słyszałem wcześniej o tym duecie. Sprawdziłem szybko tracki na yt i muszę przyznać że całkiem dobre. Musze się jeszcze wsłuchać.
vins kurwa
nie kumam jarania sie tymi wackami!!!
REAL HIP-HOP
Świetny materiał, "wszystko do nas wraca" inspirowane zdecydowanie Biszem, ale jak dla mnie o wiele trafniejszy wersy u Siwego. Po WSRH 2 ulubiona płyta w tym roku dla mnie.
Black/Right
Pozdro z emigracji! Siwy/Lewy na zawsze dobra marka! Przekaz jak czekan, na co czekasz, nie zwlekaj! Taki rap był gdy Afrika kręcił pierwszego batata a ulice były mniej bezpieczne niż dzisiaj. Jedność i przekaz.
kr0pka
Siwy/Lewy najlepszy rap w polskim podziemiu, czekam na koncert w moim miescie i kolejna edycje koszulek!
vinsanity
Jestę marną popłuczyną po kabanie. Pozdrawiam
Anonim
przesłuchałem i się jaram, mimo, że to uliczny rap to skillsy są, kiedy wychodzi fizyk?
vinsanity
JESTEM NENDZNOM KURWOM I SYNEM UBEKA
SiwyLewyFAN
Klasyk w dniu premiery.
wolneslowo
nikt w Polsce jak Siwy/Lewy !
pis joł
Niesamowite pancze trafiające w sedno. Gdy przesłuchałem stwierdzam, że jest nadzieja w ulicznym rapie. Czekam na legal, to posieje roz@#$%ol!
fan
kiedyś smarki, teraz oni
emkuzet
klasyk i bez apelacyjna płyta roku
Bimbek
PRZECIEŻ WIADOMO ŻE TO KLASYG W DNIU PREMIERY! SIWY LEWY GEEEEEEEEEEEEEEENG
arturo
wreszcie prawdziwy rap z bloków a nie jakiś tam chada. Świetne skills, bardzo dobre flo. No cuż nie ma wątpliwości, że klasyk w dniu premiery.
kaaban_165cm
Siema wszystkim, jestem Damian i mam 165 cm wzrostu. Dzisiaj dostałęm wpierdal od 3 lewaków pokolei. Najpierw o 9.55, jak stalem na przystanku, chcąc jechac na msze do koscioła, ale dostałem taki wpierdal, ze postanowilem wrocic do domu. Pozostałe 2 wpierdole dostałem od dzieciakow wracających z rekolekcji. Jeden miał 8 lat, a drogi 11. Gorące pozdrowienia dla slizg.eu poniewaz tam mam jedynych kolegów
Vladimir
Nie słyszałem o nich wcześniej, ale pokazują coś pięknego. Nie ortografia a przekaz! Nikt w Polsce jak Siwy/Lewy.
kulfon
myślałem, że to prima aprilis i ten materiał nigdy nie wyjdzie, no ale kurde panowie TO JEST PIĘKNE. czekam na lp
Anonim
Siwy/Lewy zawsze na propsie! Świetny materiał!
Wojtek ze Skwierzyny
To jest cel do kturego powinięn donżyć karzdy rapeżyna w Polszy. Siwy/Lewy nie bóradztwo i densink. Pozdrawiam marnego Mentosa. freszmyka kapciu
Kamila z KKD Crew
Chłopaki kocham was! Czekam na koncerty i wasze autograwy na cydzkach.
trzy koma 6
jebać te marne huczuchudże najleprzy rap tylko z blokuw. Dobry rap zasze z kladki. dobry rap wraca jak bómerank i niszczy jak cop mordo mixtape. Cius
ARNOLD_,MURZAJ
piękny rap prosto od serca, te wersy tam to życie samo. Siwy/Lewy dobra marka, od zawsze i na zawsze, co nie, cieszę się ze w końcu odbierają swoje i mają miejsce w mediach!

Strony

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>