Żółf z Fenomenu przygotowuje "Powrót"!

kategorie: Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2012-01-16 19:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 5)


"Słyszałeś już Fenomen, ale nie wiesz co Cię czeka" nawijał Żółf w klasycznej "Sensacji". Ja faktycznie nie wiedziałem, że czeka mnie jedna z najbardziej pozytywnych niespodzianek ostatnich miesięcy. Jako wychowanek składu z Yelonek z radością informuję was, że dwa dni temu do sieci trafił trailer nadchodzącego klipu Żółfia zatytułowany "Powrót", w którym gościnnie pojawi się Pihu. Zwiastun możecie obejrzeć powyżej. Wszystko cacy, jaram się, ale ja się jeszcze zapytam co z tym powrotem Feno na dekadę "Efektu"?

 


marian
Jest popyt na rap to wszyscy wracają. Ale spoko, sprawdzę na pewno
kdos
Wszystko cacy, jaram się, ale ja się jeszcze zapytam co z tym powrotem Feno na dekadę "Efektu"? właśnie!
ziomus
trailer zapowiedzi traileru zapowiedzi... bez sensu... Żółf zawsze na propsie ale mimo, że jeszcze nie słyszałem to wolałbym to bez piha:)
Anonim
mega dobry bicik
kubas
Nie kumam wypowiedzi typu jest popyt na rap to wszyscy wracają. Zamiast cieszyć się z faktu, że stare dobre ekipy, niegdyś czołówka polskiego rapu zadaje sobie trud, żeby wydać kolejną płytę, co kosztuje wiele poświęceń i czasu, to ktoś jeszcze pisze że wracają, bo hajsy się kończą. Kto jak kto, ale ekipa z Feno zawsze podkreślała w wywiadach, że nagrywają tylko wtedy, kiedy mają wewnętrzną potrzebę, żeby to zrobić. No bo nikt mi nie powie, że ktoś, kto milczy kilka lat i nie wydaje żadnych płyt, powróci z jedną płytą i zarobi tyle hajsu że będzie go stać, żeby znowu 6 lat milczeć. Rap w Polsce to akurat dla większości ekip skarbonka, bo nigdy się nie zwraca(średni nakład sprzedanych płyt to zazwyczaj śmiech na sali). Gdyby była to żyła złota to raperzy nie musieli by żenić koszulek na lewo i prawo ani wrzucać "zapowiedzi zapowiedzi traileru, zapowiadającego singiel, zwiastującego nową płytę". Propsy należą się tu przede wszystkim dla starych wyjadaczy, którzy po dekadzie potrafią znaleźć czas między pracą, a życiem osobistym, żeby wejść do studia i położyć zwroty inwestując przy tym własny hajs, tylko dlatego, że mają na to zajawkę. A hajs? Jeżeli ktoś, kto jest na tyle ogarnięty, że umie liczyć niech policzy sobie ile np Fenomen zarobił na poprzedniej płycie biorąc pod uwagę fakt, że bardzo szybko staniała i kosztowała dychę (tyle płaciłem za swój egzemplarz w empiku) Z koncertów też pewnie kokosów nie mieli bo mało ich grali. Ktoś powie że płyta była niewypałem, no to po co Żółf ,Endefis albo jakikolwiek skład wracają? Dla hajsu? Nie sądzę. PEACE

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>