MC Ren "Ruthless For Life" (Diggin In The Videos #200)

Druga setka artykułów z naszego cyklu "Diggin In The Videos" dobiegła końca...

Legenda, a wręcz i kult, ekipy N.W.A.
rozpoczęła się już w latach 90-tych. Po rozpadzie grupy, każde premiery solowych krążków członków byłego Niggaz Wit Attitude była wydarzeniem, którego żaden szanujący się fan przegapić nie mógł. Jednym z takich albumów był "Ruthless For Life" autorstwa MC Rena. Do tytułowego kawałka nakręcono także klip.

Premierę premierę tegoż longplay'a datuje się na czerwiec 1998 roku. Za produkcję albumu odpowiadali m.in.: L.T. Hutton, T-Mix, Young Tre oraz Bobcat. Do utworu zatytułowanego "Ruthless For Life", który otwiera album, bit wysmażył właśnie L.T. Hutton. Wykonał on kawał dobrej roboty. Podkład ten buja jak należy. Nie jest to typowy westcoast'owy banger z piszczałkami w tle, lecz potężny, iście "gangsterski" instrumental. Villain wypadł na nim świetnie.

"I run a hundred miles just so I can MC,
Villian want that bomb so I get with L.T."

Jedną z jego największych broni (o ile nie największą) był, i jest nadal, głos. Charakterystyczna, niska barwa Rena podobała się od zawsze i podoba się nadal (chociażby na ostatnim "Renincarnated"). Lorenzo nawinął na "Ruthless For Life" w swoim stylu- agresywnie, bezkompromisowo i energicznie.

"Real mothafuckin' G'z, nigga like Eric Wright.
You can floss for your bitch, but you know this shit is tight."

Fragmentem, który wkręca się przeokrutnie, jest refren. Zabójstwo absolutne. Pierwsze wejście Rena a'capella to coś totalnie niesamowitego.

Ostatnią rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest właśnie klip do omawianego singla. Obraz ten jest przeklimatyczny. Ekipa, która zajęła się jego produkcją, na prawdę postarała się o końcowy efekt.

Świetny numer. Jest to jeden z moich ulubionych singli z lat 90-tych, do którego chętnie wracam, a swego czasu katowałem niemiłosiernie. Osobiście, jaram się twórczością Lorenza, a w szczególności albumami "Shock of the Hour" ('93 r.) oraz "Ruthless For Life" ('98 r.).


Na koniec, coś dla fanów MC Rena. Kilka dłuższych miesięcy temu w sieci znalazłem "album" Villaina zatytułowany "Renincarnated". Nie byłoby to dziwne, gdyby nie fakt, że premiera krążka o tej nazwie miejsce miała dopiero rok później. Okazało się, że materiał ten był (najprawdopodobniej) niewydanym longplayem Rena z 2003 roku nagranym wspólnie z producentem o ksywie John Doe. Na większości tracków gościnnie nawija także raper Big Rocc. Polecam poszperać w sieci i go sprawdzić. Jest naprawdę wart uwagi.


Poniżej klip do fenomenalnego "Ruthless For Life".



Cebul
Miażdży też kawałek '' I Don't Give a Damn'' z trzeciego albumu Rena (jeśli liczyć ''Kizz My Black Azz'' jako album). Niszczyciel ! Ciężki gangsta rapowy klimat z ''cholernie poważnym'' tonem jego głosu po prostu miażdży. Można by wymieniać wiele takich kawałków MC Rena jak chociażby ''Final Frontier'',''Hounddogz'',"Same Old Shit","Mayday On The Front Line","Attack On Babylon"czy"You Wanna Fuck Her".Każdy kto nazywa siebie tzw. ''hip-hopowcem'' a nie zna takich utworów jest gówno wart!
Kondi
klip kozak jak i kawałek, ogólnie od wtorku katuje NWA ale głównie dokonania '87 - '90 np. Str8 Outta CPT czy No One Can Do It Better ;D
dasefx
na tym samplu bardziej podoba mi sie utwor Das Efx - Make Noize :)
WUwwe
Kawałek ;;Mc ren Mad Scientist;; jest przeokrutnym kawaleczkiem fajny basik tam dudni w polaczaniu z jego glosem to perełka.Na ostatni albumie cos jakby glos mu sie zmienil duzo osob na youtbubie pod komentarzami marudzilo.
sdfsadgsdg
Wie ktoś może gdzie można kupić płytę MC Rena Renincarnated?

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>