Onar "Ja Bym Oszalał" - teledysk

Popkiller bardzo punktualny. Co do tracku, to bardzo klimatyczny i... piekny.

dobry track z dobrym klipem, co tu wiecej pisac

nie trafia do mnie nawijanie o "co by bylo gdyby, co bys zrobila jakbym nie wrocil". od strony lirycznej przeslabo, teledysk tez kiepski.

Kurwa, przecież Onar nie jest poetą... Wydał kawałek, w którym zawarł swoje emocje, które są w 100% prawdziwe. Track zajebisty, tak samo jak i teledysk. Propsy

Dobry numer :) Emocjonalny. Props ode mnie !

A kto tu oczekuje poezji? Wszak raperom bardzo daleko do poezji. Natomiast po niezłym początku z każdą sekundą przez lirykę utwór zostaje obdarty z klimatu i zaczyna brzmieć tandetnie. Zresztą, początek drugiej zwrotki słabo nawinięty. Muzyka oddaje klimat jak najbardziej, ale jako całość jest tylko malutki plus.

zaczyna brzmieć tandetnie? lepsze jest nawijanie o hajsie, narkotykach i dupach? numer szczery, prawdziwy, tego chce się słuchać, nie napinki :) propsuje!

dobry numer i oddajacy klimat a w zasadzie dodajacy klimatu teledysk

Koooooooooooooooooooooo0ooooooooooooooooozak!

do kk - Oczywiście, że nie. Ale to nie zabawa w kontrasty. Świat nie jest czarno-biały, nie istnieją tylko teksty o hajsie, narkotykach - o miłości, uczuciach. Pisząc inaczej, im dalej, tym tekst brzmi gorzej po prostu. Jak wspomniałem - Początek najlepszy.

Zajebisty klip i utwor!...:)

nie trafia do mnie ten utwór, nie hejtuje, broń boże, aczkolwiek lirycznie jest słabo, plusik za emocje i oczywiście Złote Twarze, ale do tego to już przywykłem. Liczyłem że płytka będzie dobra po rekomandacjach paru ludzi, aczkolwiek nie jaram się płytą. Nawijanie na przeorane tematy w "żadenkolwiek" ciekawy sposób.

kk ale z Ciebie baran, chodzi o to, że po prostu słabo nawinięte. Sam przychylam się do tej wypowiedzi. Bo Onar nie ma skillsów od czasu jak wyszły zwiiiidy.

Zajebisty klip, piękny utwór, brawo

a mi się klip nie podoba. za dużo w nim dosłowności i ckliwości. jak mówi o telefonie, pojawia się telefon, jak mówi o zostawionej kartce pojawia się kartka itd itd. zamiast troszkę się wysilić i poszukać odniesień bardziej aluzyjnych, poszli na łatwiznę i wzięli motywy tak cukierkowe i oklepane, że wyszło jak masa chałwowo-miodowa. i serio - mówię to jak najbardziej świadomie, jako dziewczyna, która lubi Onara. tutaj po prostu nic do mnie nie przemawia. szkoda.