Lil Wayne "Eat You Alive" + "Last Of A Dying Breed" (Ot tak #65)

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, Ot tak
dodano: 2011-09-03 18:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 5)
Często słuchając co większych odlotów Wayne'a mam wrażenie, że on nie rapuje, tylko gra - gra głosem, gra całą swoją osobą. Dzięki wymyślnej i wykręconej modulacji czyni ze swojego wokalu kolejny instrument, dobudowujący chore i podlane syropem koncepty.

Dziś czas na dwa przykłady takich numerów - gdy usłyszałem (swoją drogą świetną tekstowo) zwrotkę w "Last Of A Dying Breed" Ludacrisa to moje pierwsze wrażenie nie brzmiało, "ale nawinął", tylko "jak on to zagrał!". Niczym aktor w jakimś szalonym musicalu, wczuwający się w stu procentach w rolę ostatniego obrońcy na barykadach rapu.

Natomiast "I'm A Monster (Eat You Alive)"? To już czyste chore jazdy Wayne'a w klimatach beast-monster-martian, nasączone równie wykręconą i świetnie dopasowaną modulacją w refrenie. Czy on nie brzmi tam naprawdę jak jakaś głodna bestia, która wymaga nakarmienia? Numer pochodzi z nieoficjalnego mixtape'u "The Drought Is Over 6".

"Hip-hop ain't dead, it just had a heart attack
But you see I keep it pumpin, yeah I got that heart back
So just call me Little Carter, or Little Cardiac"



Anonim
No nieźle zagrał na tych dwóch mocnych kawałkach, dzięki za namiary:) PS: na tej okładce tego mikstejpu tam na górze to nie jest Devil Jin z Tekkena?! :DD
Eardicks killa
Często słuchając co większych odlotów Wayne'a mam wrażenie, że on nie rapuje, tylko skrzeczy - skrzeczy głosem, skrzeczy całą swoją osobą.
Anonim
akurat "Last of a Dying Breed" to jest jeden z nielicznych przykładów, gdzie Weezy jednak nie zjadł gospodarza. Luda tutaj pokazał klasę, był zresztą wtedy w nieziemskiej formie. Niedawno kupiłem tę płytę ;)
Zaj
Jakiś czas temu, będąc jeszcze po 'ciemnej stronie mocy' i słuchając głównie mainstreamowych raperzynek jarałem się weezym ale po pewnym czasie jego głos zwyczajnie zaczął mnie drażnić. Jak głosi klasyk "It's mostly da voice" Guru R.I.P Z koleji głos Ludy pasuje mi od zawsze, lirycznie bywa bardzo różnie, czasem bardzo słabo ale to w końcu dirty south/dtp/crunk, więc nie można oczekiwać poetyckich wyżyn.
RTX
Boże co za syf...

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>