Goście na na nowej płycie Pezeta

Tak, to wydawnictwo może być bardzo ciekawe. Killa Kellę słyszałem kilka razy z czego raz na Kempie. Ogień przebrzydły, jak to mawia raper na legalu. A Kano, mimo akcentu British English, który lubię w chuj, nie zachwyca mnie ze swoim hitem. Nie znam się na grime, ale jakby ten koleś dzielił ten bit gościnnie z Mesem, to nikt by nawet go nie pamiętał, bo byłby wciągniety dupą ze swoim próbami rytmicznej melodeklamacji. Kurwa, mam nadzieję, że zbyt 'hejtersko' się nie wypowiadam. Nie czuję hajpu na Kano i tyle. A na nowy syf Pezeta czekam z czystej ciekawości dla jego zajawki na takie brzmienia. Poł!

A właśnie, wybaczcie, że post pod postem. Żeby nie było, że jestem psychofanem Mesa. Chodziło mi o porównanie w kontekście naszego podwórka, bo Typ akurat ma opanowane to do perfekcji. Wiadomo, równie dobrze mógłbym podać przykład Busty czy Twisty. Chodziło mi tylko o umiejętność odnajdywania się na takiej rytmice, by nie brzmiało to pokracznie. 5!

Pezet jeden z nielicznych raperów, u których każda płyta jest diametralnie inna, subiektywna sprawa czy to dobrze czy źle :) Co jak co ale cieszę się, ze to akurat Pezet wbija z grimem na polską scenę, czekam!

PŁYTA ROKU

NIENAWIDZĘ TAKIEGO BRZMIENIA.

BEKA, BO TEN CAŁY Killa Kela i Kano, RAZEM MAJĄ MNIE FANÓW NA FB NIŻ PEZET. WIĘC TO CHYBA ONI MU PŁACILI ZA ZWROTKĘ.

Tomek opowiesz mi jak było z nowym, szczególnie pierwszy kontakt

killa kela zawsze spoko, kano się nie jaram, z uk zawsze wolałem np. swaya. ale mimo wszystko zajebiście, ze jest coraz więcej takich kooperacji. to jest dobre dla hip hopu.

Cieszę się, że chłopak się rozwija, ale na ostatniej płycie te eksperymenty z flow i bitami, na których przecież polegać ma grime nie bardzo mu wyszły, więc mam sporo obaw związanych z tym krązkiem.

Schwarz od rana hejtuje. Szok.

chce to już zobaczyc

Mam nadzieję, że płyta będzie lepsza od duetu z Małolatem (na której imo lepiej wypadł Małolat niż Pezet) Pezet jest w mojej trójce ulubionych raperów i mam nadzieję, że nowa płyta spełni moje oczekiwania:)

zero podjarki tymi fitami siewka schwarz

@janeczka Pezet jeden z nielicznych raperów, u których każda płyta jest diametralnie inna, subiektywna sprawa czy to dobrze czy źle :) zgoda, że to subiektywna sprawa, ale czy aby napewno każdy album jest diametralnie inny? Bo ja z niepokojem słysze z tych filmików "Noc i dzień" cześć 6 oraz Dopamine czesc 2 - pod troche inne tempo i rytm, ot całe nowatorstwo...

siewka Simek ziomku Zero podjarki tym krążkiem ,sprawdzę może z ciekawości, ale nie czekam póki co

to już w tym całym grajmie lepszy the streets jest...

doobraa tyy w ostatniej scenie jest mowa o kawałku pezet + doller da dustman + wiley + bit zdot dobry hardkor ja sie jaram hehe :)

@PArch do Parcha ;) beka bo ten Kano sprzedal wiecej plyt niz wszyscy raperzy polski w tym roku razem wzieci :) - to świadczy tez o jakości Fanów w Polsce :)

Oby nie wyszła kolejna Muzyka Gimnazjalna

kano rozpierdala

Mi szczęka nie opadła, tobie kolego też nie powinna. Żyjemy w czasach gdzie za odpowiednią stawką dogra się każdy raper. Za granicą jest to traktowane jak biznes. Dasz $ dają ci wokal na kawałek. Rzadziej ale też się zdarza za free. Sam mam pare maili z 'cennikiem' $ od topowych artystów USA... Teraz już nie musisz znać żeby nagrać, przykładem może być Onyx albo Jeru The Damaja etc... To się zaczyna robić coraz częstsze. Pozdrawiam

Muzyka gimnazjalna? gdzie ty się wychowywałeś, w domku jednorodzinnym? ja pierdole. Wszystko jest dla gimbusów? a coś nie jest w takim razie?

nie jaram się gościami tylko samym projektem, coś nowego przynajmniej

jaram sie, mam nadzieje ze wyjdzie kozacko.

@Grady, muzyka gimnazjalna jest odniesieniem do ostatniej solowej płyty Pezeta - muzyki emocjonalnej, która, chyba nie chcesz się kłucić, miała trochę inne grono odbiorców niż muzyka klasyczna czy poważna, które uważam za pozycje kultowe. O rozrywkowej się nie wypowiadam, bo można ją albo uwielbiać albo nienawidzić. Boję się po prostu, że Pezet przekombinuje, więc się tak nie spinaj.

To, że Muzyka Emocjonalna trafiła do takiego grona odbiorców a nie innego, to nie wina Pezeta. Jak dla mnie ME jest dobrą płytą, bo mało kto jest na tyle odważny by zrobić krążek w takim stylu, i mało kto potrafi tak genialnie opisać uczucie jakim jest miłość. Jedyny minus tej płyty to monotematyczność, ale myślę, że takie było założenie Pawła. Co do "Radio Pezet", czekam z niecierpliwością, mam nadzieję, że będzie to lepszy krążek od tego wydanego wspólnie z bratem, na którym trochę się zawiodłem.

Sam tytuł płyty oznacza, że opisuje tam emocje. Jeżeli myślałeś, że na Muzyce Emocjonalnej będzie nawijał o alko, osiedlach itd, to pozdrawiam.

Ofc, @up do Tristisa

^ Czy ja coś takiego napisałem? O.o

Czekam jak na każdą płytę Pezeta a czy będzie dobra to się przekonamy w październiku kiedy wyjdzie ale trzeba jedno przyznać Pezet to jeden z najbardziej wszechstronnych raperów w tym kraju.