Sheek Louch "Donnie G: Don Gorilla" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-01-03 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 7)
Ciekawa sprawa z tym Def Jam i nowym albumem Sheek Loucha. Wydawać pierwszy krążek w wielkiej wytwórni, licząc na lepszą promocję i sprzedaż, a zarazem dawać okładkę, która z powodzeniem mogłaby znaleźć się w naszym rankingu najgorszych...

Choć może o to chodziło? Uwagę zwraca na pewno. Ale porzućmy już okładkę. Jak jest z materiałem?

To solidny mainstreamowy krążek. Tylko tyle i aż tyle. Bity bujają karkiem i nie brak im niczego w kwestii brzmieniowej, brak jednak wyrazistości i czegoś ponad solidność. Ciężko się do nich przyczepić, ale zarazem ciężko zajarać. A Sheek? Podobnie. Nawija konkretnie i bez warsztatowych braków, ale tacy goście jak Fabolous, Bun B czy Jadakiss pokazują, ile dzieli go jeszcze od czołówki. Tematyka? Tradycyjnie - coś dla klubu, coś na ulicę, coś dla kobiet. Zawieszone gdzieś pomiędzy tymi trzema opcjami, jakby weteran z The L.O.X. chciał na debiucie zadowolić wszystkich. Jest schematycznie, mało oryginalnie i tak, że nawet przebłyski skillsowe Loucha giną w rzemieślniczej całości. Praktycznie jedyny numer, który wybija się jakoś i prezentuje lepiej niż nieźle to "Ol Skool" z Bunem, gdzie także gospodarz jakby na chwilę budzi się i leci ciekawiej, z większą energią.

"Donnie G: Don Gorilla" to album, któremu ciężko wytknąć konkretne wady (no, poza okładką), ale ciężko też wymienić konkretne zalety. Płyta, przy której niby nie ma się do czego przyczepić, ale też o której szybko zapomnimy. Trója z minusem.

Tagi: 

johnydobry
okladka nie jest az taka zla...
YoManSebaZiom
UP. nie wiem co chcecie od okładki, fajna.
ABS
Trochę lipa, że nazywasz to debiutem, Mateuszu. Fakt, to debiut w Def Jamie, ale Sheek wydawał wcześniej albumy. A płyta jest średnia w sumie
Mateusz Natali
@ABS - racja, mój błąd, chodziło o pierwszą płytę w majorsie a słowo debiut nie wiem jak mi tu wskoczyło :)
locolobo
Nie no z tą okładką trudnie będzie mu odpierać ataki rasistów, natomiast żaden zwolennik teorii Darwina nie przejdzie obok tej płyty obojętnie!
GRZYB
fajna ta okładka
lol
Okladka jest srednia, ale krazek to dla mnie TOP10 tego roku. Na wyrywki co prawda jest tylko kilka petard i chocby nowy Lloyd Banks zjada Donnie'go G dupskiem, ale calosciowo to mega material.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>