Devin The Dude "Gotta Be Me" - tytułowy numer z nadchodzącego albumu!

Po trochę niedevinowym "Suite 420" The Dude stwierdził, że musi "być sobą" i żeby dać temu wyraz nazwał tak drugi album, który ma zamiar wydać w tym roku. Po zajebistym, utrzymanym w ukochanym, chilloutowym klimacie muzyki rapera i wokalisty z Houston "Jus Coolin" przyszedł czas na numer tytułowy. Jak brzmi "Gotta Be Me"?

Najlepiej. Dokładnie tak jak powinno. Wspaniale. Devinowo. Nie wiem co jeszcze mogę napisać, żebyście włączyli to, podkręcili volume na odpowiedni poziom i pozwolili tej muzyce wprowadzić was w dobry humor.

Jeżeli ktokolwiek pomyślał, że ten pan zaczyna się starzeć i mocniej rozglądać się za hajsem na swoje specyfiki, pewnie będzie mu głupio, kiedy puści sobie całkiem nowy numer, który brzmi tak, że na "The Dude" raczej by nie odstawał. Drugi numer - drugi kozak. Devina przeważnie traktuje się z przymrużeniem oka, ale co powiedzielibyście, gdyby w 12 lat po debiucie dostarczył wam kolejny w karierze relaksujący klasyk? Narazie nic nie wskazuje na to, żeby miało być inaczej.

 

herk_szn
idealne dźwięki na zbliżającą się pogodę :).
bezstronny
Klasyczne brzmienie :), like it
Profek
Słyszałem już całą płytę i według mnie jest lepsza od poprzedniej, ale wciąż nie jest to co pierwsze 3 jego albumy.
e
jestem fetyszystą takich stup hehe devin zawsze dobre loty:))))))) eeee
Pitu
The Twinz - Eastside LB, kojarzycie ? :D

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>