Curren$y ft. Trademark Da Skydiver & Young Roddy "Roasted" (Ot Tak #23)

Ostatnia płyta Curren$yego to jeden z najlepszych albumów tegorocznego lata. Inaczej... To jeden z najlepszych albumów przygotowanych na tegoroczne lato. Leniwy, chilloutowy klimat, doskonali goście i gospodarz, który pływa po fantastycznych bitach Ski Beatza w swoim, wyjątkowym stylu.

Obok Snoop Dogga, Devina The Dude, Jaya Electronici, Mos Defa czy Big K.R.I.T.'a na płycie pojawił się jeszcze jeden gość... Znacznie bardziej anonimowy, ale nie wiem czy nie bardziej imponujący.

Próbowałem znaleźć jakieś informacje na temat Young Roddy'ego, ale póki co nie ma ich zbyt wiele. Prawdopodobnie zmieni się to w przeciągu kilku następnych miesięcy (w najgorszym wypadku lat), bo ta zwrotka jest, moim zdaniem, jedną z najbardziej wyróżniających się na albumie. Nie chcę nic ująć Curren$yemu, ani Trademarkowi, ale ten gówniarz, który nawija tu z nimi wpasował się w ten bit zdecydowanie najlepiej. Misztowskie zaciągnięcia na "but", plus bardzo typowy przekaz zrymowany w bardzo oryginalny i efektowny sposób... Ile on może mieć lat? Szesnaście?

Amerykanie nazywają to "swag", w Polsce brakuje dobrego odpowiednika dla tego słowa... Tak czy siak wszyscy trzej z pewnością to mają. Stylóweczka na zajebistym poziomie. Nie bez znaczenia jest też ten mistrzowski pianinkowy bit producenckiej legendy z NYC. Ten kawałek, podobnie jak kilka innych na albumie, stoi na takim poziomie, że określenie "Jet Music" staje się zupełnie zrozumiałe.