Kid CuDi "Mojo So Dope" - kolejny numer

dodano: 2010-07-31 12:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 7)
Debiutanckie "Man On The Moon: The End Of Day" to moim zdaniem świetna produkcja i najlepszy album minionego roku. CuDi sprawnie wymieszał masę muzycznych gatunków, tworząc coś swojego, świeżego, spójnego ale i maksymalnie różnorodnego.

Oczekiwania wobec "Man On The Moon II: The Legend Of Rager" są więc ogromne. Póki co mamy dwie wiadomości. Zła jest taka, że premierę przesunięto na październik. Dobra to taka, że w Sieci pojawił się kolejny numer.

"Mojo So Dope" jest kolejnym potwierdzeniem tego, że CuDi stopniowo coraz bardziej oddala się od rapu. Na "A Kid Named Cudi" przeważał on, na debiucie był jednym z wielu gatunków, teraz pojawia się już incydentalnie. Nowy numer nie porywa, ale na pewno trzeba docenić to, że MC z Cleveland stworzył sobie własny muzyczny świat i konsekwentnie w nim egzystuje, opierając się zewnętrznym trendom. Pozostaje czekać na całość, bo dopiero po niej będziemy mogli na dobre ocenić to, czy to wciąż tak samo dobry CuDi i czy uniesie ciężar oczekiwań.

James Joint
A co w tym kawalku orginalnego?Minimalistyczny podklad i wokal wysuniety na pierwszy plan, brzmi jak lektor z reklamy ;p Nudno, nie wiem czym sie jarasz;)
Oksy
Jeeaa, już mniej się martwię o poziom tej płyty, kosmiczny klimat wrócił
Beatmaker
a ja się jaram zdecydowanie!Cudi przekot
autor
akurat w tym kawałku cudi głównie rapuje, więc jak to może byc potwierdzenie, że oddala się od rapu? Co do samej piosenki byłaby zajebista, gdyby nie gówniany refren, który brzmi jakby mu go Drake podrzucił.
jusia
nic nadzwyczajnego...
xxx
no wielcy znawcy sie poodzywali zrob lepiej jak on to porozmawiamy :) to jeden z najlepszych glosow na arenie miedzynarodowej :) swietny jest
xxx
a tak wogole to ktos wie moze jakis koncert w poblizu naszego kraju?

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>