Styloojeden... Cóż, przyznam się bez bicia, że ta nazwa jeszcze do niedawna była dla mnie tylko bezsensownym zlepkiem dwóch słów. O samym zespole dowiedziałem się stosunkowo późno, to znaczy w momencie gdy przyszło mi napisać o nim newsa na Popkillerze. Okazało się, że Styloojeden jest świeżym nabytkiem MaxFlo Records szykującym się do wydania debiutanckiego krążka.
Skłamałbym mówiąc, że ksywy raperów z tego zespołu były mi wcześniej znane. Zonk, Atim i Puq. No dobra, ten ostatni jakoś mi mignął w pamięci jako "ten z Projektora", ale nic więcej. Dlatego nie miałem co do "Z Tylu Jeden" ni oczekiwań ni uprzedzeń. Jednak w pewnym momencie wyszedł klip do singlowego numeru "Całkiem niedawno", którym naprawdę mile się zaskoczyłem. Fajny wspominkowy numer, luźny klimat i pomysłowy, świetnie wykonany teledysk. Czego chcieć więcej? Oczywiście równie dobrej płyty.
Skłamałbym mówiąc, że ksywy raperów z tego zespołu były mi wcześniej znane. Zonk, Atim i Puq. No dobra, ten ostatni jakoś mi mignął w pamięci jako "ten z Projektora", ale nic więcej. Dlatego nie miałem co do "Z Tylu Jeden" ni oczekiwań ni uprzedzeń. Jednak w pewnym momencie wyszedł klip do singlowego numeru "Całkiem niedawno", którym naprawdę mile się zaskoczyłem. Fajny wspominkowy numer, luźny klimat i pomysłowy, świetnie wykonany teledysk. Czego chcieć więcej? Oczywiście równie dobrej płyty.