Pratis. Syzyf

Pratis. Syzyf

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2014-12-09 17:00 przez: Maciej Sulima (komentarze: 1)

"Rewolucja nadejdzie ze wschodu", nawinął jakiś czas temu Hukos. I na pewno to stwierdzenie nie mija się z prawdą, gdy spojrzymy na młodych gniewnych, którzy wypływają z zimnego Białegostoku na szersze wody świadomości odbiorców - Jopel, Michał Kisiel, Maxim, Rose, Funky Flow czy oczywiście bohater poniższej recenzji, czyli Praktis. Ostatni z nich przykuł redakcyjną uwagę w zeszłorocznej edycji Młodych Wilków, a ja jako fan "Kilku Miejsc", które w białostockim podziemiu rozeszły się w szybkim tempie (tak szybkim, że sam autor nie jest w posiadaniu swojego egzemplarza), czekałem na coś więcej.

Poza gościnnymi zwrotkami na kilku legalnych produkcjach i wspólnej płycie z Michałem Kisielem, Delem i Jopelem pod szyldem Za Młodych Na Śmierć, próżno było szukać Przemka na scenie i nie czułem się takim stanem rzeczy usatysfakcjonowany, bo typ z takimi umiejętnościami musi w końcu rozjebać. A on sam nie próżnował i konsekwentnie tworzył "Syzyfa", który jest materiałem definiującym styl młodego białostoczanina i śmiem twierdzić, że musi stać się jednocześnie punktem zwrotnym w jego twórczości. Dlaczego?