Dziś Phife Dawg skończyłby 49 lat - wspomnienie legendy ATCQ

video
kategorie: USA, Audio, Hip-Hop/Rap, Klasyka
dodano: 2019-11-20 19:00 przez: Marcin Natali (komentarze: 2)

Dokładnie dzisiaj Malik "Phife Dawg" Taylor skończyłby 49 lat. Zmarły 4 lata temu MC rodem z nowojorskiego Queens i członek A Tribe Called Quest na stałe zaznaczył się w historii hip-hopu, a pamięć o dysponującym bardzo charakterystycznym głosem i flow, znanym pod wieloma pseudonimami artyście nie słabnie.

Historie dotyczące Five-Foot Assassina, jakie można usłyszeć z ust jego bliskich, są natomiast równie wyjątkowe jak jego styl na mikrofonie...

W zeszłym roku mieliśmy okazję spotkać się na nowojorskim Queens z innym członkiem kolektywu Native Tongues, Dresem z grupy Black Sheep, który podzielił się z nami niesamowitym, ciepłym wspomnieniem o Phife Diggym, mówiąc:

Phife to był... niezły charakter. Był zabawny, dowcipny, bardzo elokwentny i otwarty. Jedną z najfajniejszych rzeczy w Phife'ie, której może nie dostrzegałem, jak byliśmy młodzi, ale którą zauważyłem, jak byliśmy starsi, jest to, że miał kompas moralny. Był jednym tych gości, którzy nie zrobią czegoś, ponieważ to jest złe, a nie dlatego, że ktoś by ich złapał.

Dres przytoczył też pewną pamiętną historię związaną z Phife'em, która wydarzyła się około roku 1990 i która idealnie ukazywała nietuzinkową osobowość i charakter Phife'a - początek tej wypowiedzi od momentu 22:45 (początek całej wypowiedzi o Phife'ie w 22:08):

Konkludując, Dres stwierdził:

Przejawiało się to u niego jako u artysty hip-hopowego. Phife miał kompas moralny, nie przystawał na żadne krzywe akcje za kulisami, nic z tych rzeczy. Miał bardzo konkretne podejście, był gościem, który bardzo ciężko pracował na wszystko, co osiągnął w hip-hopie. Dlatego nie odpuszczał też innym. Nie chciał, żeby ktoś mu coś wręczał, zapracował sobie na wszystko, co zdobył. Dlatego też nie zamierzał dawać innym jałmużny. Trzeba to było szanować. To był dobry człowiek. Niech Bóg go błogosławi...

W zeszłym roku natomiast Dres, Chi Ali, Sadat X oraz Red Alert oddali Phife'owi hołd, nagrywając poruszający tribute "Peace Phife":

Przypominamy też wypuszczony już po śmierci rapera teledysk do utworu "Nutshell", który Phife nagrał na bicie J Dilli:

Phife - Nutshell (prod. by J Dilla)

Happy Birthday & Rest In Peace Phife...

Szanowna Redakcjo
Muszę przyznać, że zrobiliście kawał świetnej pracy, nie tylko tym materiałem, ale ogółem całą akcją i każdym, czy to artykułem czy wywiadem z NY. Propsy za to, piona!
Marcin Natali

Dzięki wielkie, bardzo miło słyszeć! :) Mamy jeszcze jeden długi zajawkowy materiał z NY, w którym jest dużo o historii i początkach hip-hopu na Bronxie. Musimy go tylko zmontować i przetłumaczyć bo to około 40 minut rozmowy:) Pozdr!

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>