Bubba Sparxxx "Made On McCosh Mill Road" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2015-01-19 17:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 3)

Pamiętacie takie hity jak "Ugly" czy "Deliverance", za którymi stał właśnie Bubba Sparxxx? Dekadę temu ten pochodzący z Georgii podopieczny Timbalanda był odpowiedzią wytwórni na dwa aspekty - sukces kontrowersyjnego "białasa" Eminema jak i rosnącą popularność southowego rapu. Dziś białych raperów w mainstreamie jest już wielu, o nim za to od dobrych paru lat już cicho - co nie oznacza, że nie nagrywa. Sparxxx wypuścił w minionym roku ze wsparciem e1 swój nowy album... Co na nim znajdziemy?

To materiał oficjalny, sklepowy, ale patrząc na brzmienie nazwać można byłoby go street albumem - albo raczej country albumem. Sparxxx bowiem nie sili się tu już na żadne krzyżówki, nie mruga okiem do radia, nie czerpie z najnowszych trendów. To czyste "country rap tunes", pełne charakterystycznie brzdąkających gitar oraz inspirowanych country refrenów a także rzecz jasna niepodrabialnego southowego akcentu. Jednak nie przedstawionych tak, by zainteresować duże media a bardziej oddanych fanów, którzy od owych 10 lat śledzą co dzieje się u Bubby. Podobnie jest tekstowo - porcja osobistych historii o "wiejskim życiu", peany na cześć "country girls", opisy tego, jak toczy się życie z dala od metropolii jak i osobiste spojrzenia w przeszłość. Swoisty manifest i stuprocentowy powrót do własnych korzeni, przy których czujemy się jakby Sparxxx opowiadał nam wszystkie historie bujając się na ganku przed domem na McCosh Mill Road.

"Made On McCosh Mill Road" to solidna, całkiem przyjemna porcja country-rapu i swoisty ukłon Bubby Sparxxxa w stronę korzennych fanów. Dużo tu gitar, specyficznego zaciągania, dużo też wspominek i historii o okolicznej codzienności. Bez rozbuchanych ambicji czy chęci ponownego zaatakowania mainstreamu - swojsko i po swojemu. Nie ma tu odkrywania Ameryki - chyba, że tej nieznanej, oddalonej od wielkiego życia miast. Jeśli jaracie się korzennymi brzmieniami południa to sprawdźcie - bez szału, ale z klimatem i na poziomie. Trójka z plusem.

Bubba Sparxxx - Made On McCosh Mill Rd. ft. Danny Boone

Better Be Country - Bubba Sparxxx

yoeloczesc
Z chęcią sprawdze ten album. Bubba na propsie.
Pr
też sprawdze
Gnur
Słuchanko w tej chwili :) Nie jest źle.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>