Kool G Rap & DJ Polo "On The Run" (Diggin' In The Videos #278)

Lista dziesięciu MC's, którzy mieli największy wpływ na wszystko co działo się później, których wkład był przełomowy i rewolucyjny bez Kool G Rapa byłaby niepełna. W piątce również nie zabrakłoby dla niego miejsca. Bez G Rapa nie byłoby nie tylko Jaya, Nasa czy Lil Fame'a, ale również Biggiego czy Big Puna. Protoplasta mafioso rapu, jeden z pierwszych obok Daddy Kane'a czy Rakima rapujący w sposób, który potem stał się kanonem. Kool Genius Of Rap, gdzie element geniuszu jest niepodważalny.

Po premierze "Wanted Dead Or Alive" w 1990 roku G Rap i Polo postanowili zrealizować swój trzeci wspólny album w Kalifornii, oddając całość produkcji w ręce Sir Jinxa. Efektem stał się materiał "Live And Let Die", jeden z najlepszych w dorobku legendy z Queens i zarazem klasyk, który trafił na bardzo niesprzyjające okoliczności.

Mało brakowało, a materiał nie ukazałby się w ogóle. Warner Bros., ówczesny dystrybutor wytwórni Cold Chillin' uległ ogólnonarodowej presji, która wybuchła po skandalu wywołanym przez Ice'a-T numerem "Cop Killer". W tym samym czasie majorsy zaczęły srać w portki, kiedy Biz Markie został pozwany i przegrał sprawę o clearing sampli. Wielokrotnie przekładana premiera "Live And Let Die", które już samą okładką sprawiło, że Warner wycofał się z przedsięwzięcia, ostatecznie doszła do skutku w 1992 roku, kiedy Cold Chillin' postanowiło zrobić to na własną rękę.

"On The Run" to pierwszy, zaraz po intrze numer na "Terror Side", pierwszej "stronie" albumu. Słuchając tego tracka nasuwają się dwa wnioski - po pierwsze, to numer, który pomimo upływu ponad 20 lat wciąż brzmi świeżo, atrakcyjnie i któremu nie można postawić żadnego zarzutu nawet po upływie takiego czasu. Po drugie - to żywa historia, fundament nowojorskiego hardkoru, storytelling trzymający w napięciu, imponujący narracją i stanowiący podwalinę dla tysięcy podobnych numerów z przyszłości do dziś włącznie. Wszystko zobrazowano genialnym, ultranastrojowym, brudnym, czarno-białym klipem, który wygląda świetnie do dziś i zabiera nas do tej historii w pełni, nie dając oderwać uwagi przez cztery minuty pełnej napięcia opowieści, która w mojej opinii jest równie klasyczna co najlepsze sceny ucieczki/pościgu w historii kinematografii czy literatury. Usiądźcie, włączcie ten klip, dajcie fullscreen i dajcie się pochłonąć. To nie tylko obcowanie z historią gatunku, to jeden z najlepszych numerów w ulicznej konwencji jaki kiedykolwiek został nagrany.

 

piotrek90
Kool G Rap jeden z najlepszych, ktorzy kiedykolwiek dotkneli mikrofonu kurwa. Czekam na jego plytke z Necro z chujem w lapie.
pros
W Nowym Jorku było dużo innych lepszych raperów. Big L, Biggie,Wu Tang Clan,Big Pun.
Daniel Wardziński

pros: Każdy z wyżej wymienionych czerpał inspiracje z Kool G Rapa, który robił tego typu muzykę na długo zanim każdy z nich sięgnął po mikrofon po raz pierwszy.

Zzajawkowicz
To jeden z 15 najlepszych kawałków w historii Rapu ever. @pros - Odrób lekcję!
Rhythm X
Panowie! Wiecej takich kawałków, więcej rapu, mniej hipsterów.
Krishna Parker
Zajebisty storytelling ! przyznam szczerze, że nie słyszałem wcześniej tego kawałka.. Dlaczego Jay, Biggie czy Nasir nie istnieliby gdyby nie G Rap ? ponieważ brali z niego przykład czy to jest jakaś osobna historia ? ^^
NołnejmX
Na 100% nie chodzi o osobna historie ci MCs brali z niego przykład tak jak napisałeś. A co do numeru to wystarczy przeczytac ksywkę i datę i wszystko jasne :D
Anonim
Nie ważne jest, że czerpali inspiracje z niego. Dla mnie każdy którego wymieniłem jest lepszy w tym co za początkował Kool G rap, a poza tym oprócz tego świetnego albumu, reszta była przeciętna...
Rhythm X
dla mnie kool g nie tylko jest protoplastą gatunku, ale tez najlepszym wykonawca. nie ujmujac grubemu, jayowi i nasowi, ale rymy G rapa, flow, oryginalnosc, image jest ponad wszystkich wymienionych
Rhythm X
dla mnie kool g nie tylko jest protoplastą gatunku, ale tez najlepszym wykonawca. nie ujmujac grubemu, jayowi i nasowi, ale rymy G rapa, flow, oryginalnosc, image jest ponad wszystkich wymienionych
We Usually Take All Niggas Garments
Kurwa dawajcie więcej takich klasyków ! ja nie wiem jak Wy ale wchodzę tu tylko po to by sprawdzać, nie nowości ale właśnie klasyki których wcześniej nie słyszałem. Wyjebane mam na nowości. Klasyków jest tyle że nie jestem w stanie chyba przez całe życie ich wszystkich przesłuchać. Może jestem ignorantem ale słucham tego co lubie i chuj ^^
KUERWA
Jaki to jest mistrzowski przeklasyk

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>