Małpa "Kilka Numerów O Czymś" - złota płyta!

dodano: 2012-08-13 16:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 13)
Co by nie mówić - to chwila dla polskiego rapu historyczna, pokazująca, że sklepowy hologram nie jest jedynym wyznacznikiem tego, że album może rozejść się naprawdę szeroko.

Zajmujący się dystrybucją "Kilku Numerów O Czymś" Tytus z Asfalt Records poinformował dziś Małpę, że sprzedaż tego podziemnego materiału przekroczyła granicę 15 tysięcy sztuk, a jako że Asfalt dystrybuował materiał własnoręcznie, ale legalnie i oficjalnie oznacza to, że toruński MC zdobył złotą płytę!

A do "asfaltowych" 15 tysięcy dodać należy jeszcze pierwszy tysiąc, który Małpa sprzedał sam. Cóż... już za moment idealna okazja do świętowania tego wydarzenia - Hip Hop Kemp z udziałem Małpy, Jinxa i Chwiała!



W
Znak, że da się wchodząc nieznanym na rynek opylić złoto
Pasterz
Gratulacje dla Małpy, fenomen na polskiej scenie. Chociaż chciałbym już w końcu płytę Proximite
JUNIR
Fajnie ale ma jakiś zastój chłopak...
Anonim
Super, że Małpa dostał złoto gdyż faktycznie na nie zasługiwał. Gratulacje.
Szymon
Należy sie prawdziwy czysty RAP
fdfd
Fajnie, że kupując tę płytę pomogłem Małpie zdobyć złoto.
Anonim
props
bekson
To była dobra płyta, jest kilka megamocnych kawałków, których nadal słucham, ale jest też parę słabych których się kurwa nie da przesłuchać. Np. "Paznokcie" albo "Pozwól mi nie mówić nic" stały się hymnem gimbów.
Aeas
@bekson, może i się stały ale mówienie, że są asłuchalne to żart. Te tracki to bangery również, a to że gimby przejęły to już nie wina Małpy! Propsy za złoto - w pełni zasłużone.
Anonim
hehe pamiętam jeszcze jak dostałem ten album od małpy z drugiego dotłoczenia 500 sztuk :D Mega album! W oczekiwaniu na Proximite!
K@lafi0r
Album jest kozak, przyznaję. Ogólnie jest naprawdę równy i nie przeskakuje żadnych tracków - ale to może dlatego że nigdy nie miałem żadnego kontaktu z gimnazjum więc mam gdzieś czego słuchają gimby :) Natomiast co innego jest śmieszne: 15 tys. to złoto. 15 tys. to Kozak kiedyś kaset opylał z na straganach :) "Albóóm" Liroya sprzedał się w ponad 400 tys. To były liczby. A teraz większość cieci ciągnie z sieci :)
Jeloł
@bekson Tylko się cieszyć, że takie właśnie numery zdobywają popularność u małolatów. Podejrzewam, że bardzo dużo kawałków traktujących o związku faceta z kobietą, ma "wzięcie" w tej grupie wiekowej, bo wtedy najbardziej buzują hormony:) Teraz dzieciaki przynajmniej mają Małpę, a kilka lat temu nucili 18L. Jeśli coś się staje popularne, nie znaczy, że jest z gruntu złe. Chyba lepiej, żeby Małpa kształtował gusta muzyczne dzieciaków, niż jakieś słabe pop gwiazdy z telent szołów. Jest to poza tym budujący przykład tego, że bez koneksji, znanej ksywy i wsparcia dużej wytwórni, można osiągnąć sukces. Może te 15 tysi, jak napisał ktoś wyżej, to nie jest jakaś zawrotna liczba, ale jak na nielegal i debiut w jednym to jest sympatyczna opcja. Szczególnie, że materiał był LEGALNIE dostępny również w sieci. To pokazuje, że słuchacze rapu w polsce i tak stanowią wyjątkową grupę i potrafią oddać szacunek ulubionemu wykonawcy kupując jego krążek.
yi
w samym podziemiu sprzedał dużo sztuk

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>