Onar "Żeby pisać trzeba przeżywać" (Tak To Się Robi #22)



Już w piątek trafi do was "Dorosłem Do Rapu", czyli najnowsze solo w dorobku warszawskiego weterana - Onara. My dopiero co wróciliśmy z videowywiadu z połówką Płomienia 81, ale zanim obejrzycie rozmowę dotyczącą samego albumu, sprawdźcie jak u Onara wygląda proces tworzenia.

Skąd biorą się pomysły na Twoje kawałki?

Nie jestem raperem, który bardzo często wchodzi do studia (chociaż może niedługo się to zmieni) i ciągle nagrywa nowe rzeczy. Pomiędzy jednym, a drugim wylaniem swoich emocji, nagraniem pochwalnego hymnu dla kogoś lub czegoś, albo wylaniem żółci pełnej wkurwienia zawsze mija jakiś czas. Mimo, że nie siedzę w tym czasie tylko nad kartką z długopisem słuchając głośno bitów, moja część mózgu odpowiedzialna za rapowanie cały czas działa. Żeby brały się pomysły na kawałki trzeba przeżywać. Są emocję silniejsze i słabsze, ale muszą być. Przy silniejszych powstają najczęściej kawałki lepsze, przy słabszych - gorsze, ale zawsze trzeba przeżywać i nie żyć obojętnie.

W jakich okolicznościach najbardziej lubisz pisać?

Muszę mieć spokój. Opcja robienia dwóch rzeczy na raz w ogóle w życiu mi nie wychodzi, a jeśli chodzi o pisanie to już nigdy, przenigdy. Na szczęście nie piszę pod terminy, więc może dlatego też mam ten komfort, że piszę kiedy mam chęć i możliwości ku temu. Siadam, preferuję późny wieczór i staram się kleić wers do wersu. Jeśli idzie sprawnie, to znaczy, że to ma sens i powinno wyjść coś ciekawego, jeśli siedzę na 4 wersami, i ani tak, ani tak nie wychodzi to wyłączam wszystko, i włączam ps3.

Czym kierujesz się przy doborze bitu?

Najczęściej pomysłem na płytę. Od jakiegoś czasu staram się robić płyty w jednym klimacie, spójne, więc to jest kryterium numer jeden. Po drugie muszę od razu po przesłuchaniu 20-30 sekund bitu czuć nieodpartą ochotę coś do niego napisać, nagrać. Jeśli tak jest, to prędzej czy później coś się wydarzy. Chociaż miałem ze dwa może trzy razy sytuację odwrotną i dopiero po 2 tygodniach po tym jak pierwszy raz usłyszałem bit zrozumiałem go, może to kwestia klimatu w danej chwili, a może wyjątek potwierdzający regułę.

W jakich okolicznościach i w jaki sposób najbardziej lubisz nagrywać?

Zawsze jestem przygotowany jak jadę do studia. Muszę czuć się w nim komfortowo, i tak właśnie jest w Eremie, gdzie realizowałem "Dorosłem do rapu". Staszek jest gościem, który mimo, że nagrywałem już w wielu studiach z wieloma realizatorami, dał mi sporo wskazówek, których nikt nie dał mi wcześniej. Doszlifowywał np. moją dykcję do dla mnie nieznanych granic. Poza tym musi być jakieś muzyczne i ponad muzyczne porozumienie pomiędzy nagrywanym a nagrywającym, mam nadzieję że następna płytę też będę realizował w tym miejscu.

,m,,,,,,,,,,,,,,,,,
jjjjjjjjjjjj
gościu
beka Komentarz usunięty, lepiej niż w tvn-ie
K@lafi0r
Jak widać Onar cieszy się sympatią, LOL :)
admin
Akurat usunięte komentarze to same spamy i dziwaczne linki tym razem a jeśli jeden pan nie przestanie ich wklejać to dostanie bana na IP :)
eqwe
Czekam na videowywiad. Kiedy będzie dostępny?
ObiektywnySłuchacz
Wiadomo że psychofani Tedzika atakują w komentach. CZEKAM NA "DOROSŁEM DO RAPU" ! :)
Onar
"Caly czas nagrywam i nie moge wyjsc ze studia"
Anonim
obiektywny - słaba napinka, słaby dowcip. są słuchacze, którzy lubią TDFa i cenią Onara - jeden właśnie pisze komentarz. ciekawe ile jeszcze będziecie odgrzewać konflikt sprzed miliarda lat, ja pierdole...

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>