Prawda jest taka,ze brakuje płyt MC i DJ albo producent.Wtedy tworzy sie chemia i album brzmi jak calosc.Chociaz sa tez (a raczej bywały)genialne plyty gdzie jest wielu producentow.
A Let Em Know rozpierdala i jaralbym sie max na plyte Buna i Preemo.A no i Hova.To mogloby byc niebezpieczne.
No i się porobiło. Można chyba z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jesteśmy obecnie świadkami największego beefu na amerykańskiej scenie od...