Notorious B.I.G. - rocznica śmierci



Dokładnie dziś przypada czternasta rocznica śmierci jednego z największych raperów w historii hip-hopu. Notorious B.I.G. łączył w sobie tyle pozornie wykluczających się osobowości, pozostając przy tym tak bardzo autentycznym, że słuchanie jego płyt było i jest fascynującą rozrywką. W maju skończyłby 39 lat.

Jego wspaniale zapowiadającą się karierę przerwał zamach z 9 marca 1997 roku. Jego druga (dodajmy, że diamentowa, a taką udało się sprzedać zaledwie kilku hip-hopowym artystom) płyta "Life After Death" ujrzała światło dzienne dokładnie dwa tygodnie po jego śmierci.

W ramach hołdu dla jednego z największych mikrofonowych talentów lat 90. i hip-hopu w ogóle, włączcie dziś "Ready To Die" albo "Life After Death". "Biggie Smalls is the illest"!

Anonim
Poprawka nr 2 - miałem na myśli Isaaca Hayesa, nie Rona Isleya. Sorry.
Anonim
fan rapu: to podaj mi te nieścisłości "ponoć" i prawdziwe fakty z życia Christophera.Nawet jak są te nieścisłości to no i tak film jest dobry.I nikt nie musi mi radzić przesłuchać Ready To Die czy Life After Death,bo odkąd zacząłem słuchać Rapu tak do dzisiaj czasem katuje te płytki:Pozdro

Strony

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>