Single dekady: DMX "Who We Be"

dodano: 2011-02-02 12:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 14)


DMX - Who We Be (2001)

Dlaczego: Bo na przełomie wieków wydawało się, że to do niego należeć będzie Nowy Jork. Bo nikt inny nie umieścił wszystkich pięciu pierwszych płyt na szczycie list sprzedaży Billboardu. Bo pośród legend i autorytetów pojawiały się też głosy, że DMX to ostatni oryginalny raper w grze. Bo "Who We Be" to hit przepełniony złością, agresją i mocą, który mimo tego opanował telewizyjne i radiowe playlisty.


Anonim
jeden z tych raperów, którzy zaliczyli totalny upadek i samo dno. Autentycznie mi go szkoda, jednak widzę pewną niekonsekwencję: -twarda stylistyka vs. rzekomo wielkie uduchowienie religijność -miłoć do psów vs organizowanie walk psów No i kilka razy posaiadanie narkotyków i nielegalnej broi Człowiek orkiestra normalnie. Był na szczycie, teraz znów jest w pierdlu, a zapowiadał chyba dwie płyty. Smutne. "Bo na przełomie wieków wydawało się, że to do niego należeć będzie Nowy Jork" - dokładnie tak.
UC 2010
Zdecydowanie najbardziej lubię "I'm Gonna Crawl" z Romeo Must Die. Szkoda jego kariery bo trochę na własne życzenie ją zniszczył. PS.Zrobicie recenzję Purp & Patron? :)Moim zdaniem warto ;).
Anonim
Może jeszcze powróci w wielkim stylu :). A jeśli nawet nie to zostawił po sobie trochę dobrego materiału do którego pewnie będziemy wracać nie raz.
Anonim
Mój ulubieniec przez parę lat. Szkoda, że stracił prawie wszystko na własne życzenie.
Anonim
bardzo lubie tego typa chyba jeden z najlepszych i najbardziej barwnych raperów w dekadzie , wszystkie jego single były petardami miejmy nadzieje ze wyjdzie z puchy i wkońcu skończy te dwie płyty :D
Anonim
Jeden z niewielu emce czy nawet jedyny, którzy trzymają dobry poziom przez siedem kolejnych płyt.
Zaja
te wszystkie rzeczy które przyczyniły się do tego że jest w pierdlu były spowodowane chęcią zniszczenia DMX'a komuś podpadł. Nawet jest filmik z gdzie DMX 15 minut po aresztowaniu został przewieziony do sali rozpraw a tam już czekało na niego kilku dziennikarzy z kamerami, czyli mieli cynk żeby odrazu sprawę nagłośnić. Wszytsko było ukartowane! ILLUMINATI!!! (gdby DMX był na scenie KANYE WEST pod względem swoich tekstów i liryki byłby małym czarnuszkiem w garniturze!)
big pompka
Bardzo mi to przypomina El da Sensei - Pain produkcji naszych returnersów
Anonim
Zawsze najbardziej lubiłem X Gonna give it to Ya i Where Da Hood At. Szkoda gościa, był naprawde zajebisty.
eR
"We Right Here" zawsze mnie rozpierdalał najbardziej jeśli chodzi o single X'a. No i konkretnie pojechał po Ja Rule'u z Eminemem i Trice'm.
G
jakimś cudem chyba przegapiłem ten numer, a klip na pewno. i stwierdzam, że nic nie szkodzi, bo trzyma poziom jakby został nagrany wczoraj :) nic się nie zestarzał
Anonim
Jest w moim TOP 5, czy się to komuś podoba, czy nie :)
Anonim
Niegdyś mój ulubiony zagraniczny raper...szkoda, że tak skończył, ale sentyment pozostaje.
Anonim
Może to nie tak na własne życzenie, bo podobno od czternastego roku życia jest uzależniony od cracku (coooo?!) i ostatnio zaczęto u niego podejrzewać zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Ciekawe, czy naprawdę jest na to chory. Singiel świetny, nawet to "tyrry tyrrry" się strasznie wkręca :D Jeszcze dobrze nie znam dyskografii DMX'a, muszę to nadrobić.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>