Pih "Dowód Rzeczowy nr. 1" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-12-31 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 19)
Przed premierą "Kwiatów Zła" Pih zapowiadał, że to jego ostatni album. Jednak pod wpływem świetnego odbioru, świetnych recenzji i tego, że krążek pokrył się złotem postanowił zmienić zdanie i zaatakować nas trylogią "Dowód Rzeczowy".

"Kwiaty Zła" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i wciąż często do nich wracam. Potężna warstwa liryczna, bardzo dobra produkcyjna, udane w większości featuringi. Poprzeczka dla "Dowodu" została postawiona bardzo wysoko. Jego pierwsza część trafiła już do sklepów. Jak więc się prezentuje?

Moim oczekiwaniom nie sprostała w pełni. Brzmi bowiem jak słabsza wersja "Kwiatów Zła". Naturalistyczne i turpistyczne opisy zamiast odrzucać brudem nie robią aż takiego wrażenia, bo słyszeliśmy je już wcześniej, na porównywalnym lub lepszym poziomie. Również muzycznie brak tu trochę "kropki nad i" a bity, którymi szczerze się zajarałem mogę policzyć na "palcach ręki stolarza" (z wyróżnieniem dla "Dokumentu"). Brutalne linijki są nagromadzone w dość mocnym stężeniu, ale w porównaniu do świetnej "Demonologii" nie brzmią już tak ostro, a nawet na "Dowodzie" Słoń serwuje nam jedną z lepszych zwrotek płyty. "100g (Szyja)" to rzeczywiście pijacki banger, ale słabszy od "W Górze Szkła". "Szatańskie Wersety" ze wspomnianym Słoniem, Kaczorem i Shellerem czy "Śniadanie Mistrzów" z Pezetem i Peją wprawdzie dają radę (poza refrenem z "Szatańskich"), ale lepiej wypadają na papierze niż w rzeczywistości.

Jednak żeby nie było, że tylko narzekam, bo "Dowód" słabym albumem z pewnością nie jest. Pih wciąż rzuca mocne i wyraziste linijki i oryginalne metafory, którymi często trafia w sedno. Sporo tu brudu i mrocznego klimatu, do którego zdążył nas przyzwyczaić a goście gwarantują wysoki poziom. "Weneckie Lustro" może wciągnąć storytellingiem, "Czas" zmusza do refleksji, "Zasznurowane Usta, Zaciśnięta Pięść" to mocny i osobisty numer, jakie rzadko spotykamy w polskim rapie. Cały szkopuł w tym, że poprzedni album serwował nam praktycznie te same wrażenia, ale w lepszej wersji, dlatego wolę ponownie wrzucić na sprzęt "Kwiaty Zła". Fani na pewno dostaną to, na co czekali (co widać zresztą po internetowych opiniach), reszta może jednak się zawieść. Dobrze, że Pih zrezygnował z zakończenia rapowej kariery, bo wciąż to jedna z najbardziej wyrazistych postaci sceny i z ciekawością czekam na drugą część "Dowodu", mając nadzieję na bardziej soczysty materiał. Za część pierwszą wystawić mogę jednak coś na skraju 3 i 4. Jeśli szalone jazdy Piha zawsze do was trafiały to wyciągnijcie z tego 4-, jeśli nie to 3+.

elo
"Dobrze, że Pih zrezygnował z zakończenia rapowej kariery" - coś tu jest chyba nie tak :P
Leeoff
Mi nigdy styl rapowania Piha nie odpowiada, Boisz Się Alarmów było dobre potem już nie sprawdzałem
biggggg
pierwszy raz w 100% na tej stronie zgodzę sie z recenzentem :P
wapster
Mam pytanie do Mateusza Natali: bedzie recenzja POE 2 w twoim wykonaniu? pozdrawiam
Autor
pih wrócił do rapu dla hajsu.
xxx
ja sie jaram plyta chory hip hop to moja domena:P a nie wiem co wam nie pasuje w refrenie z szatanskich wersetow
blancik
słon rozjebał mu album 1 wejsciem.
DeNextBest
STRASZNY NIEWYPAŁ TA PŁYTA...
miod & cukier
musieliscie kurwa dodac okladke z reklama tego chujowego sklepu, nie?
typ
@fiut i sucker musiałeś się jak zwykle dojebać? nikt cię tu nie chce czytać, więc wracaj szybko na portal z kreską i umrzyj.
miod & cukier
ta? to po chuj przeczytales moj wpis i jeszcze go skomentowales? haha, co za baran.
schwarz
dobra płyta, trochę za niska ocena bo wygląda na to że nowy Pih jest gorszy od Kaczora (4- vs 4) co jest dosyć śmieszne. Kwiaty zła zachwycały świeżością, tutaj już tego nie ma, ale poza tym płyta mocno od KZ nie odstaje. Moim zdaniem spokojnie 4+ a nawet 5-
JOŁ
PIHU MNIE ZAWIÓDŁ
z.b.o.r
Mysle, że to za szybko na takie głebokie oceny... Płyta "Dowód rzeczowy numer 1" należy do płyt które trzeba stosunkowo duzo przesłuchać żeby oceniać... Miałem tak samo z Kwiatami Zła... ;)
pafeł
Pih jakoś nigdy do mnie nie trafił, ale może to się kiedyś zmieni
Milo
Jak dla mnie płyta tego roku. Mam nieco odmienny gust od autora dlatego uważam że Demonologia dobrą płytą nie jest. Jest wtórna, spróbujcie posłuchać jej 3 razy pod rząd i zróbcie to samo z dowodem. Piha można słuchać w nieskończoność a Słoń szybko się nudzi :)
grbk
Ja oceniam płytę PiH'a na 4 + Pozdro
g nrq
przynajmniej ta recenzja nie jest stronnicza jak na niektorych stronach internetowych gdzie promuje sie pewne osoby...mozna sie z nia zgodzic,zabraklo tylko wspomnienia o cmentarzu zgnilych sumien bo to mistrz kawalek.
Anonim
Płytka powiedział bym ze jest na 5 ale to tylko moje zdanie !

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>