Reflection Eternal "Revolutions Per Minute" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-05-31 18:30 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 28)
Czekaliśmy długo na to, aż Talib Kweli i Hi-Tek postanowią ponownie razem wejść do studia. Jedenaście długich lat, kiedy "Train Of Thought" wracało do odtwarzaczy jak Janusz Korwin-Mikke do polityki (tylko częściej) i za każdym razem przyciągało myśl... "chcemy więcej"! Nie da się ukryć, że debiut zawiesił poprzeczkę nieomal nieosiągalnie wysoko. Ale czy na pewno?

"Revolutions Per Minute" to album, który zapowiadał się przepysznie i to właściwie od samego początku. "Back Again" z Res rzuciło mnie na kolana, "In This World" poprawiło prawym prostym, "Just Begun" przypomniało, że "rap ma być dobry". I jest...

Zdążyłem się już naczytać jakim to rozczarowaniem jest "RPM" i jak bardzo się wszyscy zawiedliśmy. Co za bzdura! Jeden z najlepszych producentów w grze i mistrz świadomego rapu zrobili album, który tak zasadniczo różni się od wszystkiego co teraz wychodzi, ba... od wszystkiego co wyszło dotąd, że przez chwilę nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że jestem świadkiem narodzin zupełnie nowej jakości. Ta godzinna podróż jest jednym z najgłębszych albumów jakie miałem okazję usłyszeć. Musicie uważać, żeby to nie wciągnęło was do środka. Mnie osobiście zabrało bardzo, bardzo dużo czasu. Skłamałbym mówiąc, że żałuję.

Hi-Tek odnalazł nowe brzmienie. Słuchając "City Playgrounds" czy "In The Red" słyszymy jak bardzo chciał pokazać, że hip-hop to przede wszystkim perkusja, bas i wypracowane latami brzmienie... Tutaj nie dostaniecie łatwych bangerów, które po dziesięciu sekundach zyskują sympatię, a po dziesięciu przesłuchaniach nie wracają do boomboxa. Jak można coś takiego nazywać przesadnym minimalizmem? Te kawałki mają warstwy, i to wcale nie jak ogry. Ogry nie są tak piękne jak "Ballad Of The Black Gold", "Ends", "Get Loose" czy "So Good". Produkcyjnie ta płyta jest absolutnie perfekcyjna. Trzeba tylko chcieć/umieć to dostrzec.

Kweliemu nie jestem w stanie zarzucić nic oprócz pożerania mi astronomicznych ilości czasu, kiedy powinienem poświęcać go na inne ("bardzo odpowidzialne") rzeczy niż słuchanie muzyki. Jego flow się nie starzeje? Nie. Ono z płyty na płyty jest lepsze. Talib potrafi kombinować z brzmieniem swojego głosu, zaskoczyć takimi pierdołami jak podbitki (skmińcie jak oni to robią w "So Good"), nawinąć wers, który nie jest wcale rewelacyjny w taki sposób, że nie da się go zapomnieć przez samo brzmienie słów. Tekstowo jest niezniszczalny. Równie dobrze zaskakuje konceptem kawałka, samą treścią jak i pojedynczymi linijkami. Jest wielki pod każdym względem. Zrobić na jednym albumie numer o "stanie nieważkości" i balladę o "braciach z Nigerii" i nie zachwiać spójności albumu to naprawdę coś dużego.

Stawiam tej płycie szóstkę. Nie musicie mnie za to kochać, ale zamiast sączyć jad włączcie ten album na słuchawkach i słuchajcie. Słuchajcie uważnie i ze świadomością, że obcujecie z wielkością. Mamy w rękach klasyk i jestem tego w stu procentach pewien. Muzykę ocenia się przez pryzmat gustu, ale nie umiem dostrzec innego powodu hejtingu tej płyty niż nieuwaga i efekt domina wśród recenzentów. To jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie przytrafiły mi się w tym roku. Piękna, ponadczasowa, odkrywcza muzyka na najwyższym poziomie.
fan rapu
nareszcie! ależ się Pan rozpisał! ;D dobra recenzja, zgadzam się w wiekszości, jednak co do muzyki uważam można się przyczepić troszkę, momentami beaty jednak są zbyt "zwykłe". Flow Kweliego brzmi świetnie, to fakt, teksty-ciągle niezaprzeczalna klasa (jestem jednak na poziomie rozkminiania, czasu brak). Ogółem dobra robota Panie Recenzencie, czekałem na ta recenzję, jednak ie spodziewałem się zą tak pochlebnych słów, biorąc pod uwagę oceny innych muzycznych wydawnictw/stron, zwykle na poziomie 4/5 lub podobnie. No, ale czuć jednak, że jest Pan fanem tego duetu, nie da się tego ukryć :P
Loozik
O kurcze, zaskoczyłeś mnie tą recenzją, przyznam, że nie słuchałem jeszcze albumu ale czytałem inną recenzję ogarniętego recenzenta i wystawił RPM tylko 2,5/5. Muszę to jak najszybciej przesłuchać bo teraz mnie ciekawość zżera.
Daniel Wardziński
Jestem fanem duetu, ale z psychofanostwa zdążyłem wyrosnąć... A tu jeb... I znów jestem psychofanem. Ta płyta za każdą sekudnę uwagi płaci niesamowitą przyjemnością. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek zmienił zdanie w jej kwestii. Jest rewelacyjna.
primo
Zgadzam sie z autorem recenzji. NOWY KLASYK :D
Cycu
Płyta genialna, a kawałek "Get loose" ryje banie w tak pozytywny sposób, że ciężko to opisać.
nie podam
w końcu jakiś recenzent docenił tą płyte w takim stopniu bo na to zasługuje! zgadzam się w 100% , u mnie na sluchawkach śmiga bez przerwy, kto nie słyszał ten grzeszy, do tej pory najlepsza płyta 2010 jak dla mnie.
Daniel Wardziński
Ciekawe co się będzie działo w komentarzach jak się pojawi recenzja "Distant Relatives":D
fan rapu
i na to własnie czekam!!! analogicznie do pana... @nie podam, ja słucham bez przerwy "Distant Relativies"! To jest klasyk wg mnie, świetne zarówno jesli chodzi o tematykę, jak i muzycznie, teksty obu panów są świetne! no, ale czekam ;D pozdrowienia dla recenzentów! PS. Podoba mi się to, że w panowie sie odzywacie w komentarzach, wg mnie to ciekawa sprawa, absolutnie na plus ;D oby tak dalej!
Daniel Wardziński
Dopóki dyskusja jest rzeczowa i interesujące nie mamy powodów, żeby nie gadać ze swoimi czytelnikami:)
Bartazz
Danielu Polska cała czeka na recenzję Distant Relatives, to trudny czas na pisanie trzeba przyznać w związku z sesją, dlatego każde rzeczowe słowo z Twojej strony,ogromne ma znaczenie.Na marginesie- od tego co piszesz czuć zajawkę.Piona!
Daniel Wardziński
No może jednak nie cała, co?;) Ale wstawiajcie linki na gadu, wysyłajcie znajomym ciekawsze artykuły i pomóżcie nam budować Popkillerowe imperium:P Po raz kolejny bardzo zaskakujecie mnie in plus. Czekałem na lawinę hejtingu, że znowu cukruję i jestem nieobiektywny:P
nie podam
póki nie ma 'kreski' w nazwie portalu to i hejterow brak ;)
fan rapu
i znowu z panem @nie podam się zgadzam ;D już parę razy ktoś próbował hejtować czy wrzucać bluzgi, trza uświadamiać dzieciaczków, że to nie portal z kreską, zresztą użyłem identycznego sformułowania. Piona Co do stronki, to już z ośmiu osobom poleciłem. i w zależności czego słuchją (mówię o konkretnych artystach), wysyłam interesujące ich artykuły ;D i wbijają na tą stronkę teraz ;D Popieram bardzo waszą działalność :D aha, czemu nie ma już Klasyka na weekend? jak w starszym portalu na S? To były zawsze ciekawe artykuły- polecenie płytki wraz z recenzją i tym co wniosła.
fan rapu
damn! sorry, oczywiście że jest Klasyk na weekend! zapomnialem już ze polecaliście płytkę Guru i Gangstarra (zresztą świetne płyty). no i DJ Shadowa ;D Ale to było już tak dawno, że zapomniałem już... ;D Sorry za błąd
Daniel Wardziński
fan rapu: Faktycznie rozleniwiliśmy się pod tym względem ostatnio, a właściwie... Czas trochę nie pozwalał na kontynuację cyklu, ale oczywiście to jest przejściowe. Podobnie z Przegapifszy. Prawdopodobnie te dwa cykle będą pojawiać się raz w tygodniu na przemian, ale bez obietnic;)
fan rapu
spoko, nie ma problemu ;D swoją drogą, może za parę lat wymienicie jako Klasyk na weekend właśnie Reflection Eternal "Revolutions Per Minute"? :D a w ogóle to myślałem, że tylko ja nie śpię... jeszcze niech się dowiem, że panowie się uczą o 1:30 (bo ja matematyki i fizyki właśnie :P) pozdro
player
po przesłuchaniu tej płyty muszę powiedziec, że warto było czekac 10 lat. Fenomenalny album, absolutna perfekcja. A Ballad Of The Black Gold to chyba zapamiętam do końca życia. Miazga!
chjn
sorry, ale album z takim bitem jak do "city playgronds" nie ma prawa być nazwany "absolutnie perfekcyjnie" wyprodukowanym
wy
bit do city playground jest idealnie dobrany, wersy kweliego mają ten bit zjeść i tak własnie jest, treść niesamowita
chjn
gucci mane też by ten bit zjadł na luzaku
m.
mnie album nie porwał, płyta solidna ale na pewno nie jakieś arcydzieło, opinie zdecydowanie przesadzone, założę się że za parę miesięcy większość z tych którzy tak tu wychwalają tę płytę nie będzie już o niej pamiętać
fan rapu
@chjn- ten minimalizm jest zamierzony, zresztą popieram @wy, Kweli świetnie się spisał nna tym beacie. Co do Gucciego- taaaak, on to w ogóle wszystko by zjadł, chyba zawędrowałes z portalu z kreską albo z rapgry.pl gdzie tylko go wychwalają, niedostrzegając, że to chyba najbardziej przereklamowane mainstreamowe beztalencie ostatnich czasów, razem z Soulja Boyem. Dno. I powtórzę, zgadzam się z recenzentem, beaty i teksty na tej płytce RE - mistrzostwo
Daniel Wardziński
Co do "City Playground" - polecam sprawdzić filmik w którym panowie mówią o tym kawałku. Zresztą... Zanim go zobaczyłem wiedziałem, że to ma w sobie coś niesamowitego. Błędem byłoby stwierdzenie, że w prostocie jest coś złego.
wy
tak jak pisze daniel; trzeba trochę poczytać, pooglądać, skumać koncept; to kweli dobierał bity pod siebie, pod teksty - takie jak chciał; nie dziwie mu się że takie wybrał, tak samo jak że chce nagrac numer z bjork; inna liga, inne myślenie, więc jeśli ktoś oczekiwał pierdolnięcia w stylu bóg wie czego, to dobrze że tego nie dostał, bo byłoby to nudne, wtórne itd. Tu jest inaczej, dla mnie 4,5 / 5 ; minus za "midnight hour"
Daniel Wardziński
A właśnie... Faktycznie "Midnight Hour" oderwane od reszty, ale choć trochę wybija mnie z rytmu to rekompensuje świetnym poziomem, który sam w sobie jest uroczy. Dla mnie to taka półwada. Urozmaicenie raczej.
chjn
gucciego podałem jako przykład, że nawet słaby raper zjadłby ten przesłaby bit. i nie będę raczej sprawdzał filmiku o "city playground" - muzyka powinna się bronić sama, a nie poprzez internetowe oświadczenia twórców
chjn
gucciego podałem jako przykład, że nawet słaby raper zjadłby ten przesłaby bit. i nie będę raczej sprawdzał filmiku o "city playground" - muzyka powinna się bronić sama, a nie poprzez internetowe oświadczenia twórców
FRESH
MOIM ZDANIEM AUTOR PRZESŁODZIŁ RECENZJE TEJ PŁYTY. oWSZEM JEST BARDZO DOBRZE ZROBIONA, ALE JAK SIĘ PORÓWNA JA Z PIERWSZĄ, TO CZUC WYRAZNA ROZNICE PIERWSZA PLYTA JEST BARDZIEJ SPOJNA, GLEBSZE MA TEKSTY, JEST MOIM ZDANIEM LEPSZA OD DRUGIEJ,ALE SPOKO SZACUN DLA DRUGIEJ PLYTKI

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>