Hip-Hop/Rap

Już w tą sobotę odbędzie się jak co roku akcja Marsz Wyzwolenia Konopi organizowana przez wolnekonopie.pl. Pod PKiN ponownie zbierze się tłum osób, które uważają, że dekryminalizacja marihuany może przynieść pożądane społecznie skutki. Wśród tłumu zwolenników legalizacji jak zawsze spotkacie mnóstwo artystów, których na co dzień katujecie na słuchawkach.

Na czym polega różnica w stosunku do poprzednich edycji? Po pierwsze na tym, że w tym roku to już nie będzie tylko akcja protestu. To również akcja rozpoczynająca proces zbierania podpisów pod inicjatywą obywatelską. Projekt ustawy legalizacyjnej jest już gotów. Po drugie - w związku z Marszem wychodzi bardzo ciekawa składanka z udziałem wielu znanych artystów.

Wygłodniał nam T.I. w trakcie przymusowej odsiadki. Po wyjściu błyskawicznie ogłosił wydanie "King Uncaged" 17 sierpnia i puścił street-singiel "I'm Back".

Teraz idzie za ciosem i znów dostajemy soczysty południowy banger z ciętą, charyzmatyczną nawijką. A do kompletu oficjalny "singiel na listy". Tak, my wiemy...

2002 to rok, w którym pochowano Królową Elżbietę, Serena Williams pokonała swoją siostrę w finale French Open, a Alicja Janosz wygrała pierwszego polskiego Idola. W Anglii rządził garage, a grime był w powijakach. Z podziemia coraz śmielej wyłaniały się twarze młodych zdolnych takich jak Wiley, czy Kano. Hardkorowe, ryjące czape numery raperów wskakiwały coraz wyżej na listach przebojów.

Jedną z ekip, której pierwszym singlem udało się zawojować aż siódme miejsce na oficjalnym UK Charts jest właśnie More Fire Crew. Sprawdźcie jak to brzmiało "Back then", kiedy jeszcze Lethal Bizzle nie miał syndromu rapera, a Dizzee Rascal był tym samym wkurzonym małolatem szczerzącym się z kąta.

Gdy Tony Yayo zdobywał platynę za debiutancki album sytuacja wyglądała zgoła inaczej niż obecnie. Imperium G-Unit trzymało się niczym Imperium Rzymskie, dzierżąc w garści cały mainstream i tworząc popyt na wszystko - od muzyki po ciuchy.

Teraz parę lat minęło, sława Curtisa Jacksona wciąż jest wielka ale atmosfera wokół niego już nie ta. Czy więc powrót najmniej utalentowanego z członków G-Unit ma szanse powodzenia?

Panie i panowie dziś bijemy rekord... Jest to prawdopodobnie pierwszy artykuł, który pojawił się na naszej stronie do którego załączone jest jednocześnie czternaście filmików video. Dlaczego tak? Bo warto.

Gentlemani z Reflection Eternal regularnie wrzucają na swój oficjalny kanał YouTube filmiki na których opowiadają o poszczególnych kawałkach z "Revolutions Per Minute". Nie wiem jak to możliwe, że natknąłem się na to dopiero teraz... Dla każdego fana to mistrzowski bonus do świetnego albumu.

"100 Proof (The Hangover)" to jedna z lepszych produkcji tego roku. Statik Selektah regularnie stara się udowadniać nam, że choć pozornie jego muzyka jest przewidywalna, to wciąż potrafi zaskakiwać i się rozwijać. Jednym z siedemnastu dowodów, które dostaliśmy parę miesięcy temu było "Life Is Short" z Consequencem.

Dziś zaprezentujemy wam klip do tego kawałka. Zrealizowany niskim nakładem hajsu, ale mimo wszystko ciekawy!

Pisałem wam już, że Tech N9ne to chyba najbardziej zwariowany pracoholik w rapie? Nie? To jak widać macie spore zaległości. Bo ta teza nie podlega żadnym wątpliwościom.

Dopiero co dostaliśmy "The Losts Scripts of K.O.D." - EP składające się z numerów, które nie weszły na "K.O.D." oraz usłyszeliśmy zapowiedź rap-rockowego Kabosh z Krizzem Kaliko a okazuje się, że kolejne wakacje znowu upłyną nam pod znakiem płyty Aarona Yatesa.