Sherlock: "Muzyka już niestety jako całość wygląda jak fabryka skarpetek"

Sherlock mimo licznych hitów na koncie wciąż nie jest tak popularny, jak by na to zasługiwał. Obecnie pracuje nad swoim autorskim projektem, jednak napotykając na liczne przejścia postanowił podzielić się smutną refleksją odnośnie pozycji producenta w dzisiejszym hip-hopowym świecie...

"Chciałem Wam poopowiadać coś o trudnym zadaniu na ten rok, ale im więcej o tym myślę, tym bardziej zaczynam się żalić i wkurwiać na środowisko, w którym egzystuję muzycznie. To trudne zadanie, które realizuję, to zmiana postrzegania tego, co robię przez Was.

W końcu człowiek uświadomił sobie, że wpadł w paskudną pułapkę bycia beatmakerem, jednoosobowym ciałem/instytucją odpowiedzialną za niepowodzenie numeru i jednocześnie całkowicie niezauważalnym złotym chłopcem do generowania sukcesów innych ludzi. Siłą rzeczy chcę to gówno zmienić w coś fajnego, np. w solowego artystę Sherlocka, na którego kawałki nie będziesz patrzył jak na jakieś bity na sprzedaż, a jego pracy nie będziesz nazywał instrumentalem, uboższym numerem z powodu braku wokali.

Po co to wszystko? Z wielu powodów, np. z szacunku do siebie, obsesji kontroli własnej muzyki, z sympatii do tych zajebistych ludzi, którzy pod numerami piszą, że bez raperów byłoby lepsze, albo proszą o instrumentale, a wreszcie też dlatego, że bardzo wielu raperów to żadni artyści, a już na pewno nie ludzie, którzy powinni decydować o czymś więcej niż słowa na 16 taktach swojej zwrotki. Tacy, co to na producenta numeru patrzą jak na gości od klipu, wydawce, dystrybutora i sprzedawcę w sklepie muzycznym - personel techniczny, który kolektywnie robi na sukces jaśnie pana. Fuck that shit :)

Nie wszyscy oczywiście tacy są (Nawet może większość taka nie jest), ale muzyka już niestety jako całość wygląda jak fabryka skarpetek. Jutro, po jutrze, za tydzień o 15, albo o 16 będzie premiera kolejnego numeru x i y, który przed premierą po featuringach będzie okrzyknięty sztosem i rozpierdolem, z klipem nakręconym przez jedną z 3 aktualnie gorących ekip, który dla dobra wydawcy będzie musiał rozjebać licznik wyświetleń i o którym zapomnicie za tydzień.
Pompowanie swoich sił w ten niewdzięczny system nie jest zupełnie dla mnie, a istnieć tylko dlatego, że jest się nadwornym producentem jakiegoś typa to też nie jest wygrywanie życia ;)

Dobre wieści są takie, że nigdy się jeszcze nie poddałem i przekłada się to na coraz ciekawsze i bardziej zaskakujące numery, które robię, bo lubię robić muzykę i tylko dlatego :) " - napisał producent na swoim FB.

Tagi: 

brakslow
Niby dobrze pisze, ale czyja to zasługa? Jebani słuchacze, gdyby chcieli sięgać po coś ambitniejszego, to wybieraliby np Golina czy Zaburzenia. I nawet nie chodzi o ten ścisły gimbo mainstream typu Popek czy Zbuku, ale wszelkie Weny, Małpy czy Tetrisy lubiane są tylko dlatego, że wydali coś zajebistego W POPRZEDNIEJ DEKADZIE. Ocenianie rapu na podstawie bit/flow to droga do sukcesu np ostatniego BonSoulu, gdzie Bonson był tłem samego siebie z pierwszego BonSoula (tekstowo). Cała ta nowa fala rapu z debilami pokroju Żabsona, Kartkiego, PlanuBe, Guziora, no jak kurwa można robić sobie krzywdę słuchając tych przygłupów? MYŚL SŁUCHACZU, MYŚL, A JAK NIE TO DIGGING W STARSZYCH MATERIAŁACH.
mhmm
sluchales nowego Malpy? moim zdaniem rozj3bal poczatek roku.
fdagfad
Ale jemu chodzi o to, że producenci nie są w Polsce należycie doceniani(zarówno pod względem szacunku jak i finansowym), więc skąd zarzut w stronę płytkich tekstów polskich raperów? Nie twierdzę, że teksty te nie są płytkie i wtórne, ale to, że Producenci nie są doceniani pomimo, że robią bity na klasę światową to jest inna sprawa
Dremeren
Polska jest tak specyficznym krajem, że jeżeli chcesz być docenionym to sam musisz się doceniać, tu każdy z każdego chce wycisnąć hajs, jeżeli sam nie będziesz szanował swojej pracy to nikt inny tego nie zrobi
brakslow
Odniosłem się przede wszystkim do 3 i 5 akapitu. Dodam jeszcze, że skoro praca producenta nie jest doceniana, to 300 zł za bit to jest dla nich naprawdę duża stawka, a 1,500 dla SoDrumatic od VNMa jest ewenementem. Rozumiesz, po co płacić komuś, skoro pisząc do 20 producentów - kilku na pewno rzuci bit za darmo? Fabryka skarpetek. Pokażcie mi kto w ostatnich 5 latach zrobił rap naprawdę taki od serducha, z zajawki. Oer z ekipą, Szpalowsky, Noon? WIęcej nie przychodzi mi do głowy.
syn Romana
Co jest z Roach`em wie ktoś?

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>