Beeres "Klub Wyklętych Futurystów" - przedpremierowa recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-12-04 16:00 przez: Mateusz Natali (komentarze: 10)

"Raper i producent z Bielska-Białej wychodzący naprzeciw najświeższym trendom. Nie boi się odważnych rozwiązań i muzycznych eksperymentów, zarazem nie popadając w kicz. Przeplata rap ze śpiewanymi fragmentami, bawiąc się muzyką i konwencją, a przy tym nie gubiąc treści i własnej osobowości." - tak opisywaliśmy Beeresa przedstawiając go jako Młodego Wilka. Teraz trafia do nas wyczekiwany "Klub Wyklętych Futurystów". I jak wrażenia?

Pierwsze słowo, które nasuwa się na myśl po przesłuchaniu to "fresh". Począwszy od otwierającego album "Za późno", gdzie surowy syntetyczny podkład tworzy tło dla emocjonalnej nawijki i wpadającego błyskawicznie w ucho refrenu. I tak też jest przy całości. Krzyżówka klimatów kojarzących się z Drake'iem, Kanye z ostatnich solówek czy Mac Millerem (świetny followup w postaci "81, 91" z Te-Trisem, dobrze udowadniającego, że mimo pierwotnych porównań Beeresa do Teta obecnie ich style różnią się już znacząco). Futurystyczny koncept utrzymany jest w brzmieniowych ryzach przez całość, zarazem odchylając się w różne strony i zabierając nas w podróż przez emocje, codzienność, problemy i przejścia a zarazem przez czystą formę (#Witkacy?), pokazującą możliwości Konrada jako rapera, wokalisty i producenta.

A te są spore i w porównaniu do ubiegłorocznego "Analogowego Razu W Cyfrowym Świecie" zanotowały wyraźny progres na każdej płaszczyźnie. Poprzedni mixtape to coś swojego, ukazującego przebłyski fajnych muzycznych rozwiązań i własnych jazd, tutaj wszystko jest już dużo bardziej wykształcone i doszlifowane w detalach. Flow brzmi giętko i dobrze dostosowuje się do przeróżnego tempa i różnych podkładów (gdzie gospodarza wspierają SoDrumatic, MZG i Nerwus), śpiewane wstawki nie zawsze wypadają jeszcze równie okazale, ale całościowo ocenić można je zdecydowanie na plus. Jest pomysł na całość, któremu choć daleko do miana koncept-albumu to zachowuje swego rodzaju spójność. Jedyne do czego - poza nierównością poziomu w śpiewie - mogę się przyczepić to sposób pisania tekstów, czasem zawiły i rozmywający gdzieś treść we flowowych kombinacjach, lub podający ją tak, że potrzebujemy chwili, by skumać esencję. Oraz momentami - cechujące często młodych MC - zbytnie kombinowanie, przez co efekt nie jest aż tak okazały jak mógłby - vide "Angry Bird". Jednak "Za późno", "Park róż" czy "Dobranoc Pani Paris" potwierdzają świadomość swojej muzycznej drogi, własnej wizji i każą śledzić dalszy rozwój.

Czym jest "Klub Wyklętych Futurystów"? Projektem dobrze ukazującym jak szybki progres zanotował w ostatnim roku reprezentant Bielska-Białej, zarazem szlifując własny pomysł na siebie, na rodzimy mainstream i dążąc muzycznie w ciekawe i nieograne rejony. Czwórka z małym plusem na zachętę... i chyba każdy zgodzi się ze słowami z outra, że "to dopiero początek".

runiek
JEBIE MNIE ON, KE DAWAJ PLYTE
Runiek
NIE NO DOBRA PLYTA NAWET PROPS ALE KE DAWAJ PLYTE
cincin
keke dawaj plyte
sto
niech on skonczy spiewac, zacznie rapowac elo rap
FuckMeImFamous
totalny badziew, typ nie ma kompletnie nic do przekazania. To nie hejt ale po kawałkach, które już słyszałem widze, że gosciu chce "zmienić gre", a robi totalnie wtórne gówno. Czy dla nich nieudolne próby przeniesienia stanów do nas to nowość ?
Mateusz Śmigielski
"#Witkacy?" stary... jeszcze tej płyty nei słuchałem, ale coś czuję, że dojebałeś najgorzej.
das
czysta forma witkacego to odrzucenie formy ;/
dzikzzz
gówno...
fy
nie widze w tym nic świeżego patafiany... bardzo slabe to co prezentuje ten typek. ewentualnie bity, ale to tylko bity i nic wiecej. lepiej by wyszedl na tym puszczajac plytke instrumentalna...teksty/rap nie maja tego czegos, a spiew jest wilkim falszem.
elo
jeb.ane hejty, spróbujcie zrobić coś sami zamiast cwaniakować i oczerniać

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>