Twista ft. Raekwon "Heat" - nowy numer!

kategorie: Audio, Hip-Hop/Rap, News
dodano: 2010-08-16 15:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 1)
Twista ma w sobie coś takiego, że nie da się go nie lubić. Gdybym był złośliwy, a przecież jestem, dodałbym, że z tego samego powodu, ciężko traktować go zupełnie serio. Swoje jednak nagrał, parę dolców i hitów ma na koncie, a na jego flow nie ma chuja we wsi.

Jego ostatni album to dla mnie straszliwe wręcz rozczarowanie i w tej kwestii recenzenci od Kamczatki do Los Angeles są raczej zgodni. Czy podziałało to jak mobilizator?


Nie wiem. Wiem, że Twista próbuje powrócić do brzmienia, które zapewniło mu największe sukcesy. Kanye urósł trochę (a szczególnie jego ego) i chyba już nie bardzo chce mu się "zniżać do poziomu" ex-ziomeczka. Co w takim razie mógł zrobić Twista? Poprosił o pomoc No I.D., czyli mentora Kanye, a przy tym naprawdę dobrego producenta. Na dodatek pomógł mu jeszcze The Legenedary Taxster. I co?

Raczej nic. Spoko kawałek. Niezły ten bicik, ale Twista brzmi na nim jakby był totalnie, ale to totalnie bez formy. Kawałek ciągnie w górę zwrotka Raekwona, który notabene też miewał chyba lepsze dni, a z pustego, jak wiadomo, i Salomon nie naleje. Szkoda.

 

Jołson
No ja bym nie powiedzial ze twista jest bez formy danielu:)ale coz kwestia gustu:)Kawalek bez reweleacji ale dla mnie Carl Mitchell leci elegancko:)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>