Diox/The Returners "Logika gry" - preorder i tracklista

Diox/The Returners "Logika Gry" to wspólny album Dioxa (współzałożyciela zespołu HIFI Banda) oraz duetu producencko-dj'skiego The Returners: Little/DJ Chwiał.

Dziś mamy dla Was informacje odnośnie preordera, tracklistę oraz notkę od samego wydawcy.
"Na płytę składają się przemyślane teksty pełne zaangażowania i przekazu, brzmienia osadzone w stylistyce typowej dla najlepszych lat muzyki rap okraszone niezwykle gęstymi cutami i skreczami. Każda ze zwrotek Dioxa jest nagrana na raz, co w dobie rozwoju technologii i studyjnych trików jest celowym nawiązaniem do korzeni. Łącznie 14 dopracowanych tekstowo i aranżacyjnie utworów tworzy album będący logiczną kontynuacją dotychczasowej twórczości zarówno Dioxa, jak i duetu The Returners. Na płycie gościnnie pojawiają się: Pezet (Pezet&Małolat, Płomień 81) w bangerze Muzyka Podwórkowa oraz Hades (HIFI Banda), Małpa (uznawany za rapowy debiut 2009 roku) i W.E.N.A. w utworze Powiedz. Pozostałe 12 nagrań, to solowe kawałki Dioxa. Zwrotki Dioxa zostały zarejestrowane w studio EREM Nagrania. Mix: Stanisław 'Staszy' Koźlik / Erem Nagrania Mastering: O.S.T.R"

Tracklista:
01. Logika gry - intro
02. Wstaje nowy dzień
03. Miejska miłość
04. Twarze przeszłości
05. To jest Diox
06. Pozory mylą
07. Jeden zwykły dzień
08. Zdrada
09. Kilka prostych spraw
10. Wątpię 2
11. Powiedz feat. W.E.N.A., Małpa, Hades
12. Muzyka podwórkowa feat. Pezet
13. Jedna miłość
14. Do ostatniego słuchacza

W preorderowym wydaniu znajdziemy drugą płytę, na której znajdą się instrumentalne wersje wszystkich numerów.
sssss
Winyli z amerykańskim soulem jest badzo dużo w Polsce. astgmatic bardzo dobrze to ujął :) Każdy może się wykręcać w ten sposób, że nie ma winyli, a ja są to nie takie jak byśmy chcieli. Istnieją też inne gatunki muzyczne niż oklepany funk i soul :) Jeżeli ktoś kocha robić bity to nie sięgnie po mp3, a będzie szukał danego wosku, aż go w końcu znajdzie. Jeżeli ktoś będzie zgrywał sampel z wosku to nie zgra go w mp3 tylko wave. Pdam taki przykład: jest gość co robi skrecze myszką od komputera na śmiesznym programiku. Wychodzi mu to całkiem dobrze, ale fakt jest jede to "chuj nie dj". Tu z OSTRYM się zgodzę w 100% chociaż nie jest on dla mnie żadnym autorytetem. Marco Polo kosi dobry hajs za bity i zapewne troche zapomniał o zajawce i też idzie na łatwizne. Dj Premier jeździ do Japonii o woski gdybym usłyszał, że Preemo cichaha z mp3 to bym soidnie się zawiódł, a że Marco Polo... to raczej mnie nie rusza :) Jak ktoś chce niech sampluje mp3 i robi kozackie bity, ale fakt jest jeden najlepsi producenci nie samplują z mp3.
SSSS
Trzeba, też szanować wykonawców z których się sampluje. Używając sampla w formie mp3 to jak traktować autora kompozycji jak dziwkę. Większość ludzi, którzy samplują z mp3 nawet nie mają pojęcia z czego biorą dzwięki, a to już jest przykre ... Nikt nie musi mnie popierać ani zgadzać się z moimi poglądami, ale od zawsze prawdziwy sampling to winyle ... ciekawe co b zrobili ci bieni producenci ak by nie było internetu i mp3? 80% z nich by nie istniała.
Anonim
@Miód i cukier - porównywanie Dioxa do Pezeta może było lekko śmieszne trzy lata temu. Teraz to nawet nie trzyma się kupy, bo Diox ma zauważalnie swój styl, swoje flow...(które co prawda wymagaja pracy i poprawy) ale ni w ząb nie kojarzy się z Pezetem. tekstowo to już gorzej ;(
Anonim
Hades - progres wyraźny ze zwrotki na zwrotkę. Diox... hmmm "to jest diox to jest diox hi fi banda - chwiał ma winylową płytę ja mam majka" i jak sam rapuje "10 lat w grze" smutne jarałem się tą płytą. do czasu aż usłyszałem singiel...
Anonim
Jak twierdzisz, że Marco Polo stracił zajawkę to chyba nie słuchałeś żadnej jego płyty. Fakt, że zarabia pieniądze na produkcji muzycznej to dobra sprawa, nie widzę w tym nic złego. Preemo do Japonii lata - spoko, Pete Rock też nie dotknął by mp3, ale to są żołnierze starej daty, jak oni zaczynali to nie istniał inny nośnik do cięcia, nie było internetu. Dlatego też żaden z nich nie produkuje na kompach tylko na Sp-1200 albo MPC, bo taki sprzęt był wtedy i do dziś nie zmieniają go - kwestia przyzwyczajenia i wygody. Producenci młodsi, jak M-Phazes, 9TH Wonder, Illmind, S-1 korzystają z komputerów i potęgi nowoczesnych programów muzycznych i miliarda wtyczek. Ewolucja człowieku, nic innego. Wielu sięga po maszynki typu MPC, ale 90% producentów, których znam z Polski sprzedało swoje MPC po kilku miesiącach użytkowania i wróciło do komputera. Mówisz o szacunku dla artysty? Co to za różnica czy potniesz artystę z mp3, cd czy z wosku, jeżeli i tak go tniesz na części, więc: 1. Korzystasz z własności intelektualnej, która nie należy do ciebie 2. Nie zapytałeś artystę czy możesz wykorzystać jego nagranie 3. Nagrywasz płytę, sprzedajesz ja, zarabiasz na czymś co nie było twoje 4. Artysta, którego pociąłeś albo nie jest zadowolony albo jest już dawno martwy Załóżmy, że potniesz Stanisława Sojkę, zostaniesz pozwany, co wtedy powiesz? "Panie Staszku pełen luz, pociąłem pana muzykę z płyty winylowej, szanuję pana"? :) Ostatnia rzecz - porównujesz skreczowanie myszką do robienia bitów z mp3? Mocne pudło. Porównaj raczej DJa, który skreczuje z mp3 za pomocą serato, np...prawie każdy DJ na świecie?
sssss
Słuchałem wszystkich jego produkcji i śmiem twierdzić, że ostatnie są na jedno kopyto, ale to nie ten temat. Prawa autorskie to jedno, a cięcie z mp3 to drugie w obydwu przypadkach to jest kradzież dzwięków. Fakt jest jeden Winyl bardziej cie uświadamia z czego tniesz. Szukanie muzyki z której robisz bity to nie odłączna część produkcji nie da się porównać podróży po kraju i świecie i szukaniu wosków, a siedzeniu przed ekranikiem i szukaniu mp3 heh. Skreczowanie z serato heh nawet preemo to robi bo niestety nie ma wszystkich wokali na cuty i bez sensu by było każdy wokal tłoczyć z którego robisz refren. Serato to zdecydowanie Ewolucja, ale cięcie z mp3 to prosze cie gdzie jest zajawka cała esencja ? gdzie jest miłość ? kochasz robić bity nie robisz tego z mp3. na czym robisz bity nie ma reguły jedno jest pewne łątwiej jest układać cegiełki w komputerze niż grać na mpc czy sp1200. Na samplerach jesteś zmuszony robić różne rzeczy do okoła, ale sam proces powstawania wg mnie nie jest porównywalny do robienia na kompie. Nie rozumiem co cie tak boli? Uważam, że każdy szanujący się producent powinien jednak ciachać z wosków. Próbujesz mnie przekonać, że sample z mp3, a z winyla to jedno i to samo? Piszesz o ewolucji? Spoko skoro tak myślisz... sam ciachasz z mp3 i może dlatego to cie tak boli
....
ciekawe czy diox gra sobie między 3 koncertami w tygodniu w szachy czy tylko tak po prostu sobie postawił
Anonim
Chyba chodzi o to, że The Returners i Diox są graczami a reszta sceny to tylko pionki ;)
Anonim
No właśnie nie boli mnie, to ty zacząłeś się czepiać, że mp3 jest złe i tylko winyl :) Mnie nie boli bo nie korzystam z wosku po prostu, nie czuję się przez to mniej wartościowy. Rozmowa staje się bezsensu skoro twierdzisz, że takie coś to brak zajawki - jak jesteś taki zajawkowicz to wyrzuć wszystkie empetrójki z amerykańskim i zagranicznym rapem z dysku i słuchaj tylko czarnych płyt. Dla mnie nie ma różnicy z czego tnie dany producent, słucham MUZYKI, która jest efektem końcowym, nie interesuje mnie JAK ktoś doszedł do efektu końcowego jeśli jest dobry. Wisi mi czy koleś potnie Abbę z mp3 i zrobi podkład na Magix Music Maker, jeżeli ten bit urywa dupę, czaisz?
Anonim
Soul Seven, podbijam w 100 %.
Anonim
@soul seven też miałem takie zdanie jak Ty dopóki nie zacząłem ciąć z winyli to jest niebo a ziemia, a sam proces twórczy zyskuje poprzez ręczne przekopywanie stert płyt, wdychanie tego kurzu, oglądanie okładki, czytanie kto odpowiada za muzykę, niekiedy zapoznawanie się z historią danego wykonawcy zajebiście dużo. Cięcie z winyli daje zajebiście dużo, nie wspominam nawet o tym, jaką radochę daje znalezienie kozackiego sampla na jakiejś totalnie niepozornej płycie.
sssss
yesyesyo dokładnie :) wydaje mi się, że tak jest jeżeli producent robi bity z mp3 nie zna prawdziwej zajawki. Robienie bitów z mp3 jest pozbawione duszy - Soulu :) tak jak w twojej ksywce. Masz soul a w ogóle go nie znasz. byś samplował z wosków, ale nie ma polskiego soulu, jest miliony innych płyt innych gatunków, które nadają się idealnie do samplowania. Jeżeli nigdy nie robiłeś z wosków to gorąco polecam wtedy zrozumiesz jaka jest różnica :).To jest tylko kwestia podejścia jak zaczynałem robić bity to robiłem z czego popadnie (Głównie z CD bo raczej internetu nie było) do czasu zakupu pierwszego gramofonu :) Ewolucją jest przejście z mp3 na winyle czyli wyższy lewel. Nigdy odwrotnie. Robienie bitów to kolekcjonowanie płyt, obcowanie z wykonawcą, polowanie na konkretną perełke :) Jeżeli ludzie mają to w dupie i idą na łatwizne to nie wiedzą czym jest sampling i prawdziwa zajawka. Tyle z mojej strony. Pozdrawiam serdecznie
Anonim
Robię bity już długo i bardzo długo robiłem z płyt winylowych, do dziś mam w piwnicy ze 300 płyt, plus około 100 z amerykańskim soulem, które leżą na półce w pokoju. Przestałem ciąć winyl kilka lat temu, gdy stało się to kłopotliwe, nie jestem po prostu typem człowieka, który będzie od miasta do miasta po całej Polsce jeździł w poszukiwaniu płyt, dlatego wybrałem mp3, ze względu na dostęp do płyt, których nie byłbym w stanie dostać na winylu. Zgadzam się, że brzmienie jest inne - dla jednych lepsze, bo analogowe - ale to kwestia ucha. MP3 w dobrej jakości albo FLAC po pocięciu, dodaniu bębnów, basu, dodatków, po mixie i masteringu brzmi równie dobrze co ten sam proces z winylem. Rozumiem o co ci chodzi, wiadomo, że mnóstwo producentów jest takich co ma w dupie co tnie, jak tnie, nie wie nawet co to jest, nie zna wytwórni typu Motown, Atlantic Records, Stax, nie zna muzyków, zespołów, gatunków, korzeni, niczego. Ja tnę mp3, ale uwierz mi - soul jest we mnie ogromny a muzyki, w której nie ma duszy, nie tykam a wszystko co tworze ma też duszę w efekcie końcowym - jeżeli brakuje tego "czegoś" to bit jest do wyjebania :)
daH
sssssssss rozumiem, że jesteś producentem i jeździsz po świecie zbierając woski? Ja bym nie przeliczał mimo wszystko źródła na zajawkę. Trzeba rozróżnić zajawkę na digging a na robienie muzyki. Mogę mieć w dupie żródło ale byc mega zajawkowym człowiekiem na robienie bitów i robić to non stop. To jest brak zajawki? Dla mnie nie ... Druga sprawa. Wygląda na to że bycie producentem to zawód dla bananów. Bo musisz mieć cały sprzęt inaczej jesteś chuj nie producent. A potem pomimo, że płacisz już za wszystko to oddajesz za free pseudo raperką bo to chuj nie raper, bo zapisuje wersy w notatniku na kompie nie na kartkach. BRAK ZAJAWKI.
Anonim
myślę że dobrą kwestię poruszył Soul Seven, również uważam że nie istotne będzie z czego samplujesz jeżeli robisz to świadomie, z poszanowaniem pewnych zasad dla artysty... mp3 (poza kwestią jakości, która przy dzisiejszej technice może być niezauważalna) to trochę pójscie na łatwiznę...bo w sieci możesz znaleźć wszystko (lub prawie wszystko) w krótkim czasie. Lecz jeżeli podejdziesz do tego z głową...to jest efekt :) Jeżeli trueschool'owi raperzy/producenci krytykuja cięcie mp3 to tak naprawdę krytykują 'bezsensowne ciecie mp3 - czyli "podsłucham" sampel z tracku Premiera z 96', poszukam w necie, ściagne i zrobie na podobnym patencie ale z lepszym "czymś tam"/ zmasteruje i powiem - jestem dobrym producentem - to jest słabe/
Anonim
Dokładnie tak JuDym, to co opisujesz to bardzo słaba opcja, jest tyle sampli na świecie, że mozna poszukać własnych zamiast uparcie ryć za samplami Premiera, Pete Rocka czy innymi znanymi, a jeżeli już bierzesz ten sam sampel to wykręć go po swojemu zamiast biernie kopiować licząc na poklask.
pyc6
diox kozak
dsa
czepiacie się okładki, kupujecie płytę do słuchania muzyki czy do oglądania okładki. pierdolicie jak jebane niedorozwoje.
me
W Diox/The Returners feat. Pezet - Muzyka podworkowa jest taki fragment trwający sekundę np. 1;15, powtarza się co jakiś czas, kojarzy ktoś może z jakiej to jest nuty?!

Strony

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>