Peja "Za mało jest wsparcia, za dużo kibicowania" podsumowanie ...

@Muchomor: możesz napisać o co ci chodzi, bo chyba coś Ci się pojebało:)

I don't hear hip-hop when I think about the Navy. For some reason, it's the Village People singnig "In The Navy" and now, dammit, I've got that hideous tune stuck in my ears...You'd think protestors in San Francisco would be protesting on that issue...

(1997) 14. 10,000 Maniacs, Our Time in Eden (1992) 15. Shania Twain, Come On Over (1997) 16. Dr. Dre, The Chronic (1992) 17. #1 singles of 1990 18. DJ Shadow, Endtroducing .. (1996) 19. Alanis Morissette,

Rychu ma rację. Kochamy tą samą kulturę, identyfikujemy sia po przez ubiór i muzykę, a często zapominamy o szacunku dla siebe nawzajem. Kiedy jesteśmy na jakims koncercie jest spoko, piona, blancik, gadka szmatka, po prostu czujemy, że odbieramy na tych samych falach i chociaż się nie znamy to czujemy się jakby otaczali nas sami starzy ziomkowie. Szkoda tylko, że tego klimatu jakoś nie możemy przenieś na ulicę. Mamy tą samą zajawkę a czasem trudno jest ją uzewnętrznić, wstydzimy się? fuck knows why...Jak będziesz widział/ała na ulicy ziomka w kapturze i szerokich spodniach lub panienkę z napisem na bluzie "Hip Hop is my life" to po prostu podbij i przybij pionę:) pzdr dla kumatych,Elo!

genialne ostatnie zdania, brawo Rysiek

nie wiem co w tym genialnego, gościu sypał truizmami z rękawa. gdyby powiedział to ktokolwiek inny z polskiej sceny to wszyscy uznaliby to za normalne...