Czy warto iść do "wielkich mediów" ze swoją muzyką?

Forum - strona główna >> Muzyka >> Dyskusje >> Czy warto iść do "wielkich mediów" ze swoją muzyką?
kategoria: Dyskusje
dodano: 2014-06-03 17:46 przez: Mateusz Natali (odpowiedzi: 24)
Mateusz Natali
Postów: 33

Z jednej strony temat-rzeka i wątek wielokrotnie komentowany a z drugiej - wciąż na czasie. W ostatnich dniach mieliśmy chociażby do czynienia z polsatowskim festiwalem TopTrendy, na który zaproszenie odrzucili Paluch i O.S.T.R., w TVP prezentowali się Rasmentalism czy W.E.N.A. a ogrom kontrowersji wywołał występ Donatana i Cleo na Eurowizji...

Czy lepiej żeby raperzy odcinali się od mainstreamu, często mającego postać szopki, czy żeby szli tam ze swoją muzyką, grali ją po swojemu i trafiali do uszu masowego słuchacza? Czy oderwanie rapu od nierozumiejących go dużych mediów skutkuje potem takim rozstrzałem jak wygrywające talent show w okresie boomu zespoły pokroju NPWM czy Sachiel?

Zapraszam do dyskusji, w tym dziale im pełniejsze i bardziej merytoryczne wypowiedzi tym lepiej :)

Pszemek
Postów: 93
dodano: : 2014-06-10 04:11

Dobrze powiedziane. Hip-hop w Polsce jest kulturą o bogatej tradycji, głęboko zakorzeniona w miastach i w betonie - nie zaistniejesz w niej dzięki talent show (wyjątek: ŻYWYRAP - propsy za pomysł, minus za dobór jury).

To nie jest tak, że to tylko nasza kultura jest pełna hejtów do gwiazdek z TVN-u. Wyobraźcie sobie reakcję członków Vadera na występ pseudorockowych gwiazdek w lateksie, którzy bądź co bądź potrafią zagrać ciężko i mrocznie. Nie ma szans na szacunek, są wielkie na pogardę :)

Zworek
Postów: 87
dodano: : 2014-06-12 13:50

Pszemek:

Dobrze powiedziane. Hip-hop w Polsce jest kulturą o bogatej tradycji, głęboko zakorzeniona w miastach i w betonie - nie zaistniejesz w niej dzięki talent show (wyjątek: ŻYWYRAP - propsy za pomysł, minus za dobór jury).
To nie jest tak, że to tylko nasza kultura jest pełna hejtów do gwiazdek z TVN-u. Wyobraźcie sobie reakcję członków Vadera na występ pseudorockowych gwiazdek w lateksie, którzy bądź co bądź potrafią zagrać ciężko i mrocznie. Nie ma szans na szacunek, są wielkie na pogardę :)

Kiedyś temat omawiany w wywiadzie Rawicza z Tede. Rawicz mówił, że w środowiskach gitarowych mają wyjebane na to, że Majdan sobie założył kapelę i sobie grają, a u nas jest spina o Pikeja, który nagle stwierdził, że chce rapować. I tak samo pewnie byłoby z kimś kto się wybije w talentshow, że po prostu rockowcy, metalowcy or whatever mieliby wyjebane, bo dla nich liczy się nie tyle odbiór gdziekolwiek tylko ludzie, którzy lubią słuchać ich muzyki i reszta ich nie interesuje.

Pszemek
Postów: 93
dodano: : 2014-06-13 01:37

Mocno cebularna ta nasza scena w takim razie ;)))

Piotr Zdziarstek
Postów: 39
dodano: : 2014-06-18 18:52

Zworek:

Pszemek:
Dobrze powiedziane. Hip-hop w Polsce jest kulturą o bogatej tradycji, głęboko zakorzeniona w miastach i w betonie - nie zaistniejesz w niej dzięki talent show (wyjątek: ŻYWYRAP - propsy za pomysł, minus za dobór jury).
To nie jest tak, że to tylko nasza kultura jest pełna hejtów do gwiazdek z TVN-u. Wyobraźcie sobie reakcję członków Vadera na występ pseudorockowych gwiazdek w lateksie, którzy bądź co bądź potrafią zagrać ciężko i mrocznie. Nie ma szans na szacunek, są wielkie na pogardę :)

Kiedyś temat omawiany w wywiadzie Rawicza z Tede. Rawicz mówił, że w środowiskach gitarowych mają wyjebane na to, że Majdan sobie założył kapelę i sobie grają, a u nas jest spina o Pikeja, który nagle stwierdził, że chce rapować. I tak samo pewnie byłoby z kimś kto się wybije w talentshow, że po prostu rockowcy, metalowcy or whatever mieliby wyjebane, bo dla nich liczy się nie tyle odbiór gdziekolwiek tylko ludzie, którzy lubią słuchać ich muzyki i reszta ich nie interesuje.

Myślę, że to wyidealizowany obraz ze strony Rawicza. Wystarczy rozejrzeć się po internecie (#osiedletopierdolonyserwer), by zobaczyć krucjaty fanów rocka na wszystkie modne zespoły. Jakieś pseudo śmieszne memy w stylu "I don't want to live on this planet anymore", wykręcanie oczu mikserem, nieustanne spuszczanie się nad Pink Floyd, AC/DC, Slayerem i Iron Maiden i tak dalej. Łatwo powiedzieć, że to nie są "prawdziwi fani rocka", tylko sezonowcy psujący obraz tej kultury. Nawet jeżeli tak jest, to siłą rzeczy w ten sposób dzieli się słuchaczy na prawdziwych i nieprawdziwych, co nie różni się niczym od spiny na Bonusa BGC i Pikeja w hip-hopie.

Strony