Ad.M.a ('91) - Reprezentantka Chełma, która jak sama mówi - za cel postawiła sobie ukazać kobietę z krwi i kości. I właśnie tym, swoistym łączeniem żywiołów, intryguje najbardziej...

"T.W.B. Era" to dwanaście piosenek, nad którymi Kościey ciężko pracował przez ostatni rok w Grasshopper Records we Wrocławiu. Za muzyczną stronę albumu odpowiadają Udar, pMx, Romański oraz Johnny Beats. Gościnnie w dwóch numerach udzielają się Zioło oraz Mustafa z wrocławskiej grupy ADHD. Za ostateczne brzmienie albumu odpowiada Mariusz "pMx" Szczebelski ze studia Grasshopper Records. Album dostępny jest na wszystkich serwisach strimingowych typu iTunes, Spotify, Tidal, Deeser oraz oczywiście na YouTube.

Po raz trzeci na kempowej scenie zagości jeden z najlepszych tekściarzy wśród alternatywnych raperów, reprezentant Nowego Jorku i stajni Stones Throw Records – Homeboy Sandman! Jego debiutancki album „Nourishment (Second Helpings)” ujrzał światło dzienne w 2007 roku, a 5 lat później trzeci krążek nagrał już pod skrzydłami wytwórni Peanut Butter Wolfa. Płyta ta okazała się kolejnym epizodem, który udokumentował niezwykle wysokie umiejętności Homeboy'a, rapera opisanego przez „Rolling Stone” jako „wyskillowanego w grach słownych, które zapadną w waszej pamięci”. Potwierdziły to tylko kolejne produkcje, w tym najświeższy, zeszłoroczny album „Hallways”.

Boogie, czyli pochodzący z Compton świeżak atakuje scenę swoim nowym mixtapem "The Reach". Po "Oh My" i ostatnim projekcie "Thirst 48", które zrobiły małe zamieszanie w środowisku Boogie ciągle rośnie w siłę i nowy materiał jest tego potwierdzeniem. Od strony producenckiej "The Reach" zaopiekowali się m.in. Jahlil Beats, Keyel oraz Mike Zombie. Nowy mixtape Boogiego możecie sprawdzić w rozwinięciu.

Niedawno pisaliśmy wam o tym, jak The Game i Drake zostali przyłapani na kręceniu klipu do "100" w Compton. Teraz dostajemy owy kawałek, który został wyprodukowany przez Cardo i Johnny'ego Juliano. Jest on singlem promującym nadchodzący album Game'a "The Documentary 2". Czy "100" z Drake'iem zapowiada płytę równie dobrą, co klasyczny debiut rapera z Los Angeles? Przekonajcie się odsłuchując kawałek w rozwinięciu.

Tak jest, na obrazku powyżej widzicie Bootie Browna z The Pharcyde sprzedającego streetfighterowego high kicka swojemu przeciwnikowi, który wykazując się wyskokiem lepszym niż Nate Robinson sprytnie unika ciosu (w kadrze zostały jedynie jego kolana i stopy). Pamiętacie grę Street Fighter? Ba, klaaaasyk, grało się kiedyś. W 1994 r. do kin trafiła ekranizacja kultowej bijatyki 2D, w której główną rolę zagrał król mordobicia lat 90. Jean-Claude Van Damme. Sam film odniósł wielki sukces komercyjny, ale krytycy nie zostawili na nim suchej nitki.

Inaczej sprawa wyglądała jednak ze ścieżką dźwiękową, która co prawda nie podbiła list przebojów, ale trzymała naprawdę wysoki poziom, o co zadbali gracze takiego kalibru jak Ice Cube, Nas (wspominaliśmy już kiedyś mistrzowski numer Nasa "One On One"), Paris, Ras Kass czy właśnie The Pharcyde, dostarczając ekskluzywne, nagrane specjalnie na tę okazję kawałki.