The Game "Jesus Piece" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-12-20 17:00 przez: Damian Noga (komentarze: 28)

To Game wydaje płytę? Zadałem sobie to pytanie dwa tygodnie temu, jako, że przed poprzednimi albumami było o wiele więcej medialnego szumu. Niby wiedziałem, że wydaje, ale jakoś myślałem, że tak bez czternastu street singli, trzech mixtape’ów i dwóch przesunięć premiery się nie obędzie. Aż tu nagle jest płyta i ludzie mówią, że jest świetna. Szczerze powiedziawszy, spodziewałem się małego wypalenia po "R.E.D. Album" i spadku formy jak na "L.A.X.". Po dwóch zmianach nazwy płyty gdy zobaczyłem teledysk do „I Remember” pomyślałem, że koncept religijny i kontrowersyjna okładka to symptomy niezdecydowania i zagubienia Game’a. Myliłem się.

Im bliżej premiery płyty tym lepsze odrzuty z płyty Game wrzucał w Internet w ramach akcji promocyjnej „Sunday Service” (niedzielnego nabożeństwa), a główny singiel „Celebration” zaczynał wpadać w ucho. Kilka dobrych utworów nie weszło na płytę ze względu na niemożliwość wyczyszczenia sampli, ale i tak Jayceon najlepsze kawałki zatrzymał na koniec. Jeżeli chodzi o pierwsze wrażenie, to „Jesus Piece” wydawał się być ryzykownym konceptem. Czarny Jezus to coś normalnego w Afryce, ale czym innym jest witraż z Jezusem w bandanie Bloodsów, złotym łańcuchem typu „Jesus Piece” na szyi wśród liści marihuany. Sacrum i Profanum, symbol dobra w połączeniu z symbolami czegoś nienajświętszego. Sam mam wątpliwości czy nie przesadził i pozostawiam ocenę wam, ale pewna część mnie musi docenić interesujące zestawienie i przewrotność całego pomysłu.

Przejdźmy do sedna, czyli muzyki. Na szczęście „I Remember” jest trakiem bonusowym i spokojnie można go wyrzucić z tracklisty. Ograniczenie ilości utworów do 13 było dobrym posunięciem. Całe szczęście nie ma tutaj sytuacji gdzie połowa płyty składa się tracków R&B i psuje resztę jak na "R.E.D. Album". Na „Jesus Piece” utwory są świetnie wyprodukowane i sekwencjonowanie sprawia, że płyty można słuchać bez skipowania.

Początek albumu to mocne uderzenie. Złowieszczy syntezator w  „Scared Now" z gościnnym udziałem Meek Milla i mistrzowsko wysamplowane wokalizy z Florence and the Machine „Ali Bomaye” wprowadzają bardzo dobrze w mistyczny klimat albumu. Oba utwory wyprodukował Black Metaphor i spisał się naprawdę dobrze. Zresztą przez całą płytę w produkcjach m.in. Cool & Dre, Jake One, czy SAP, słychać w bitach wtórujące rapowi  wokalizy, co dodaje trochę klimatu tej części Sacrum konceptu „Jesus Piece”. Jedną rzeczą, której się bałem to zapełnienie płyty featuringami. Nie wątpię w to, że Game potrafi pisać, bo udowadnia to nawet pojedynczymi zwrotkami , ale znowu Lil Wayne i Rick Ross? Piąty album Game’a spokojnie mógłby się obyć bez kilku gości. Z drugiej strony jednak Kanye West w utworze tytułowym tylko w refrenie? Co do piosenkarzy R&B, to dobrani są tutaj dobrze i zgrabnie uzupełniają refrenami chropowaty głos rapera.

Nie mogę wskazać na tym albumie słabego kawałka bo takiego nie ma. Pozytywne „All that” czy „Hallelujah” przeplatają się ze świetnymi  zwrotkami J. Cole’a i Kendricka na stonowanych „Pray” i „See no Evil”. W niektórych utworach można posłuchać Game’a opowiadającego o tym jak myśli o pójściu do klubu ze striptizem w środku mszy - „Church”, lub jak w „Hallellujah” obserwuje innych, którzy przyszli do kościoła i zastanawia się czy naprawdę pobożność ich tam zaprowadziła.  Reprezentant Compton nie potraktował tematu wiary zbyt głęboko, ale z drugiej strony szczerze i bez owijania w bawełnę opowiedział o skomplikowanej naturze Chrześcijanina i całkiem celnie skrytykował pomysł na osądzanie innych.

Game utrzymał balans i równy poziom, obronił koncept stojący za albumem i stworzył jedną z lepszych płyt w swojej karierze. Zrobił to wprawdzie z dużą pomocą innych raperów, ale wyszedł mu świetny materiał, który oceniam na 5.

MasterMind
Świetna recenzja, świetnego albumu.
Kysys
13 utworów ma wersja podstawowa, 2 dodatkowe kawałki są na wersji deluxe min. I Remember i Blood Diamonds.
Anonim
Kolego, podałem linka do sklepu iTunes, gdzie jest 12 utworów. Kupiłem ten album w wersji cyfrowej, więc wiem, co mówię :P Wikipedia nie zawsze mówi prawdę :D
dada
W Stanach same mierne recenzje otrzymuje ten album, ale oczywiście Polacy znają lepiej teksty niż native speakerzy, lepiej czują brzmienie itp. Kurwa czemu w Polsce zawsze sie jara odgrzewanymi ktoletami, idzcie w chuj z taka recenzja
MUMkJE
Polacy myślą że wszystko ze stanów jest 100 razy lepszy od wszystkiego innego, ale ja sie nie znam
Anonimus Condomus
@dada, jebnij sie we leb moze. Recenzent wyrazil swoja opinie, swoje zdanie na temat albumu, inne niz niektorzy ze Stanow i robisz z tego apokalipse od razu, kazdy musi miec takie samo zdanie? ten sam gust muzyczny? Idiota. A nativ speakerem to jest twoj stary jak pojdzie z kolezkami pod smietnik na ośce.
Pietras1988
Recenzja plyty DMX sie ukaze czy raczej nie????????????????????
r a p
te wszystkie recenzje ucza - jak nie myslec
FABG
z tego co widzialem to w stanach ta plyta zbiera dobre recenzje chyba koledze sie cos pojebalo bodajze 2 recenzantow z 10 dalo noty 6 z 10 stopniowej skali reszta dawala 8
Chisora
Metarictic średnia 66/100 faktycznie dobre recenzje.
t00d
dada idź słuchać Chady pis joł!
shawty is bitch
A recka T.I. kiedy?
Deebo
album baaardzo dobry. Po poprzednich spodziewałem się czegoś w stylu R&B shit a jest naprawde zacnie. Kendrick Lamar może się obawiać o tytuł Rap Album roku 2012 :P
kamil
Bo wszystko ze stanów jest lepszy niz polski rap haha niestety tak jest ale game juz nie jest taki jak kiedyś
tumek
warta przesłuchania daję 8/10
kliw
kiepska płyta 5/10
Undertaker
O płycie roku czyli nowym albumie Chino nawet nie było wzmianki że wychodzi. Także czego się spodziewać.
Mamełe1
@ No wybacz ziomek, ale na amerykańskich portalach też o nim nie piszą, o tym, że wychodzi dowiedziałem się przypadkiem.
ha ha ha
system oceniania tego portalu to jedno wielkie dno - jesli nowy game dostaje od was 5 to dla klasykow jak documentary powinno zabraknac skali oceniania. ale co sie dziwic skoro nawet takie gowno jak red album oceniliscie na 4 - porazka
psycho fan
Game otacza się młodymi typu Kendrick J Cole, Drake i będącymi na topie Rickiem Rossem, Weezym czy Jeezym. Nijako musi to wpływać na zmianę stylu, ale między tym wszystkim da się odnaleźć starego dobrego Gracza, a takie towarzystwo i ich wpływ na jego teksty pozwala być wciąż na bycie "in the game" Debiut na 6. miejscu Billboardu to porażka, ale przyjęcie fanów jest bardzo pozytywne. Także moje. JesusPiece.
westcoastsunshine
ten kto pier.dolił że album zbiera marne recenzje chyba wyssał sobie to z palca.bo jest konkretnie na odwrót. Album zbiera same najwyższe oceny
d-lee
bardzo dobry album,dobrze się słucha od początku do końca,lepszy od albumu The R.E.D. Album z 2011.
kogs
Kawal dobrego albumu
ocn
jak można tłumaczyć tytuł albumu? Kawałki Jezusa?
da giejm
wszystkie plyty gejma sa takie same jak dla mnie, ma swoj styl, jedynie red album troche odstaje i jest slabszy
BKA
Ten album jest niesamowity. Z początku trudno się słuchało i mi sie wydawało że nie przywykne ale po jakimś czasie dostrzegłem jego wartość. Te klimaty, styl rapowania i goście zrobiły swoje. WIelki plus ciągły progres gracza :)
RedNation001
Recenzja bardzo dobra :) Fakt na początku kiedy słuchałam każdego utworu po kawałku to w ogóle żadnego wrażenia pozytywnego na mnie nie wywierał, ale jak się już tak bardziej wczułam w każdy kawałek z osobna to potęga ! Bity po prostu są świetne ! Także same pozytywy tylko jeden maleńki minus mogło by być więcej solówek niż featuringów a po za tym nie ma nic co by nie podobało mi się w Jesus Piece :)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>