Danny Weed

Danny Weed

recenzja
kategorie: Grime, Hip-Hop/Rap, Oi!, Recenzje
dodano: 2010-06-09 18:00 przez: Marcin Gontarz (komentarze: 2)
Młodzi grajmowcy w starych betach. Starzy grajmowcy w nowych corvettach. Tak to z grubsza wygląda w tej chwili. Ojciec chrzestny gra electro, a reszta gra jak w Stanach. Prawdziwy grime został na podwórkach i ulicach pomiędzy domkami z brunatnej cegły. Małolaty chodzą do szkoły, albo kręcą ciemne interesy, a w słuchawkach gra im Roll Deep, czy Kano, na którym się wychowali. Pirackie radia, fristajle nagrywane na youtube'a i undergroundowe koncerty dają możliwość zaprezentowania się szerszej publiczności. Motywują ci, którym się udało, a wizja Wileya wyciągającego pomocną dłoń jest cichym marzeniem każdego żółtodzioba. Wielu chce, nie każdy może dlatego szybciutko odpadają sezonowi zajawkowicze. Wygrywają ci, którzy szlifują flow i nie poddają się tak łatwo.