Ten Typ Mes - Trzeba było zostać dresiarzem (2014)

Forum - strona główna >> Muzyka >> Polski hip-hop >> Ten Typ Mes - Trzeba było zostać dresiarzem (2014)
kategoria: Polski hip-hop
dodano: 2014-06-01 21:10 przez: Piotr Zdziarstek (odpowiedzi: 29)
Piotr Zdziarstek
Postów: 39

Wydaje mi się, że to na dzień dzisiejszy płyta roku, więc fajnie od niej rozpocząć to podforum. 

„T.B.Z.D.” to najbardziej pozytywna płyta Tego Typa Mesa – mniej na niej załamywania rąk nad współczesnością, więcej chęci „przytulenia” przedstawicieli wszystkich warstw społecznych.
Stereotypy na temat tego, o czym warto mówić poważnie i z czym nie wolno się utożsamiać wzmacniają gościnne udziały Olafa Deriglasoffa, Andrzeja Dąbrowskiego (!) czy trębacza Piotra Schmidta (!!) – gości z planet na odległych od Mesa i jego wytwórni Alkopoligamia.com.

TRACKLISTA:
1. TRZE’A BYŁO
2. IKARUSAŁKA
3. JANUSZ ANDRZEJ NOWAK gościnnie Michał Tomaszczyk
4. NUDA (NA PRZYSTAWKĘ, DANIE GŁÓWNE I DESER)
5. NIE SKUMASZ JAK TO JEST gościnnie Piotr Schmidt
6. GŁUPIA, SPIĘTA DRESIARA
7. AS gościnnie Andrzej Dąbrowski
8. BĘDĘ NA DZIAŁCE gościnnie Głośny
9. LOVEYOURLIFE
10. ESC gościnnie Zbigniew Jakubek
11. CO U ŻUKA?
12. W AUTOBUSIE Z CMENTARZA
13. OCHRONIARZ PATRYK gościnnie Skubas
14. TUL PETARDĘ gościnnie Olaf Deriglasoff
15. PONAGLA MNIE + AUTA (spontan)
16. ONI WCIĄŻ BIEGAJĄ gościnnie Dj Eprom
17. WYJDŹ Z CZOŁGU

Recenzja na popkillerze: http://www.popkiller.pl/2014-04-24,ten-typ-mes-trzeba-bylo-zostac-dresiarzem-recenzja

Recenzja z mojego bloga: http://kismajes.blogspot.com/2014/06/recenzja-ten-typ-mes-trzeba-byo-zostac.html

Co o niej myślicie? Jak podobają wam się single?

 

Szymas
Postów: 33
dodano: : 2014-06-01 22:17

Ja uważam, że bezsensem jest porównywanie TBZD do jego poprzednich płyt. Inny etap życia, inna płyta. Spadku formy nie zauważyłem, dużo eksperymentów.

zmd
zmd
Postów: 4
dodano: : 2014-06-01 22:31

Płyta daje radę, płytą roku osobiście bym jej nie okrzyknął, ale zdecydowanie czołówka tegorocznych produkcji :)

peen
Postów: 15
dodano: : 2014-06-01 22:35

Co z tego, że inny etap życia? To znaczy, że nie można porównywać JAKOŚCI płyt? Bo według mnie KnS to płyta zdecydowanie jakościowo lepsza niż TBZD.

mc_enter
Postów: 1
dodano: : 2014-06-01 23:15

Jak komuś się płyta nie spodobała to niech wraca słuchać Smarka na wosku i niech przestanie zaśmiecać forum.
inb4 Każdy ma inny gust

Szymas
Postów: 33
dodano: : 2014-06-01 23:22

Oczywiście, że można. Tylko twoim zdaniem pod jakim względem? Lirycznym, muzycznym? Mes sam w sobie jest nadal bardzo dobry i utrzymuje poziom, ciągle próbując coś ulepszać, eksperymentując poszerza swoje horyzonty muzyczne. Nie widzę tutaj spadku jakości w porównaniu do KNS.

peen
Postów: 15
dodano: : 2014-06-01 23:32

Muzycznie jednak lepsze wydaje mi się KnS, lirycznie spadku formy nie ma, zresztą nigdzie nie napisałem, że Mes stracił formę, bo bynajmniej tak nie jest. Do TBZD po prostu nie mogę się przekonać, trochę mnie męczy, niedługo mam zamiar odsłuchać jeszcze raz, może zaskoczy :)

qoolmer
Postów: 1
dodano: : 2014-06-02 00:01

Jak dla mnie, to dobra płyta, a mówię tak wtedy gdy przynajmniej połowa tracków mnie porwie, bo nieczęsto mi się to zdarza ;) As, Działka, Ikarusałka, Janusz, Nie skumasz, Ponagla mnie, Autobus z cmentarza, Trzeba było plus ciekawe Wyjdź z czołgu i LOVEYOURLIFE, ewentualnie tylko za bit (po osłuchaniu się irytują) - Dresiara i Patryk, reszta to skipy do których nigdy nie wrócę... Czyli podsumowując mam prawie 10 tracków, których mogę słuchać non-stop - więc jaram się płytą! Mam tylko wrażenie, że mojego jaranka nie obejmują kawałki mające spinać klamrą koncept albumu. Swoją drogą, jestem właśnie zaskoczony swoim pozytywnym odbiorem płyty, w której spodobały mi się tylko piosenki stanowiące uzupełnienie tracków będących motywem przewodnim albumu.

Zworek
Postów: 87
dodano: : 2014-06-02 00:12

Nie powiem, że TBZD jest gorsze od KnS, ale mniej mi się podoba. ;D Jeżeli chodzi o skillsy Mesa w pisaniu tekstu i ich artykulacji, to Piotrek nie ma sobie równych w Polsce. Jest prawdopodobnie najlepszy. Jedynym zagrożeniem na scenie może być on sam. I po tym albumie miałem wrażenie, że on sam jest tego świadom. Stąd tyle eksperymentów z flow. Piotrek prowadzi interesujące obserwacje i potrafi z nich wyciągać ciekawe wnioski jak i daną sytuację przerysować na tekst. Są sztosy ale brakuję jakichś takich turbosztosów tj "Zanim Znajdziemy" z poprzedniego albumu (chociaż "LOVEYOURLIFE" jest chyba najbliżej tego poziomu"). Płyta równa, prezentująca całościowo wysoki poziom i tak na dobrą sprawę są 2-3 numery, które mi nie podeszły ("Nuda", "Tul Petardę").
Nie można chyba zarzucić Mesowi tego, że chciał sobie odpuścić te poważne tematy, którymi nas raczył przez ostatnie 3 solówki, bo sam mógł być nimi zmęczony. Dlatego wybrał czysto teoretycznie tematy, może nie tyle łatwiejsze... Nie chcę użyć frazy "mniej ambitne", bo byłaby ona nie na miejscu. Bliższe ludziom? Chyba. Ale potrafił je przedstawić w sposób genialny.
Co do nowego Flexxip - wątpię, żeby doszło do realizacji. ;) W podobny sposób kiedyś wyraził się o nowym 2Cztery7 i to chyba jest równie prawdopodobne.

Magisterblokers
Postów: 2
dodano: : 2014-06-02 01:06

Płyta jest mocno eksperymentalna i wydaje mi się, że to celowy zabieg ze strony Mesa żeby poszerzyć publikę o ludzi nie jarających się rapem. Chyba mu się to udało, bo mam kilku znajomych zachwyconych krążkiem, którzy na co dzień unikają hip-hopu. Choć nie wszystkie numery mi podchodzą, to ciesze się, że Mes nie zamyka się na nowe brzmienia. Szkoda potencjału.

Nie wiem czy to do końca legalne, ale umieszczę link ze swoją recenzją. Może komuś się przyda.
http://magisterblokers.wordpress.com/2014/04/28/885/

Mr. Doskonały
Postów: 173
dodano: : 2014-06-02 08:23

Każda płyta Mesa to coś nowego, tak też tym razem. LOVEYOURLIFE petarda mocna, ciekawe historie. Płyta dobra, ale KNS IMO lepsze

Strony