Curse ov Dialect - profil (Czarodzieje z Oz #7)

Z Sydney, gdzie poznaliśmy The Herd i ekipę Elefant Traks, przenosimy się do kulturalnej stolicy Australii - Melbourne. Zmieniamy też nieco klimaty - dzisiaj zaprezentujemy bowiem sztandarową australijską ekipę zajmującą się szeroko pojętym abstract hip-hopem. Surrealizm i psychedelia na zwariowanych, eklektycznych podkładach z drugiej jednak strony - "świadome", zaangażowane teksty. Powiecie, że niemożliwym jest połączyć te dwa światy? Curse ov Dialect udowadnia inaczej.

Curse ov Dialect powstało w 1994 roku, z inicjatywy trzech zapaleńców: raperów Racelessa i MC Malice'a (nie mylić z No Malice'em z Clipse) oraz DJ'a Paso Bionika. Własnym sumptem wydali dwa materiały - demówkę "Evil Klownz" w 1995 roku i debiut "Hex ov Intellect". W 2000 roku zawiązali współpracę z Olliem Olsenem z grupy Max Q (którą tworzył wraz z ś.p. Michaelem Hutchence'em z kultowej rockowej kapeli INXS). Olsen wyprodukował kolejny materiał CoD, zatytułowany po prostu "Curse ov Dialect". Podczas prac nad płytą szeregi zespołu opuścił Malice, a "w zamian" dołączyli kolejni MC's - August the 2nd, Atarangi i Vulk Makedonski. Jak można domyślić się z ksywek, Curse ov Dialect reprezentują prawdziwy melanż kultur - członkowie zespołu mają korzenie maoryskie, maltańskie, indyjskie, pakistańskie, a nawet... tak, macedońskie. Ta multikulturowość, celebrowanie ducha kultur z całego świata, piętnowanie postaw ksenofobicznych i rasistowskich w australijskim społeczeństwie - to główne tematy, jakie w swych tekstach porusza Curse ov Dialect.

W 2001 roku CoD nawiązało kontakty z raperami z mekki alternatywnego hip-hopu - labelu anticon. Dzięki temu rozpoczęli współpracę z amerykańską wytwórnią Mush Records (niejako to historyczne osiągnięcie - Curse ov Dialect to pierwsza australijska grupa hip-hopowa, która podpisała umowę z amerykańskim labelem), w szeregach której płyty wydali m.in. Aesop Rock, cLOUDDEAD, Jel, Busdriver czy Blue Sky Black Death. Nakładem Mush ukazały się dwa najlepsze albumy w dorobku Curse ov Dialect - "Lost in the Real Sky" z 2003 roku i "Wooden Tongues" z 2006 roku. Obydwa albumy to monumenty psychodelicznego hip-hopu, w niepojęty sposób miksujące sample z absolutnie każdego gatunku muzycznego, jaki wymyślił człowiek... Brazylijski punk? Śpiew operowy? Abstrakcyjny folk Comusa? Progresywny rock tańczący z indyjską bhangrą czy rytmami z Bliskiego Wschodu? Czego tu nie ma!

"Nasza muzyka to w gruncie rzeczy hip-hop" - mówi Raceless - "który z każdym możliwym gatunkiem muzycznym - czy to psychodelicznym rockiem, muzyką klasyczną awangardową i nowoczesną, operą, muzyką ludową z wszystkich stron świata - tworzy dźwiękowy kolaż. Hip-hopowe beaty pomagają trzymać ten swoisty koncept w formie".   

Występy live Curse ov Dialect przeszły już do legendy. Spodziewacie się typowego łażenia na scenie, "wszyscy ręce w górę" i "zróbcie hałas"? Nie ten adres. Koncerty Curse bardziej przypominają awangardowy teatr bądź punkowy chaos. Wymyślne kostiumy, pantomima, stage diving, golizna, rzucanie jedzeniem w publikę - wszystko to, i jeszcze więcej działo się na koncertach CoD. Joe Tangari z Pitchfork Media tak opisał jeden z ich występów: "Village People przechodzą na ciemną stronę Mocy, z jakimś zamaskowanym dziwakiem w pelerynie, maltańskim księciem dzierżącym kostur, i znajdującymi się w środku dwoma gośćmi przebranymi odpowiednio za księcia z Południowej Azji i pacjenta szpitala psychiatrycznego z poważnym urazem głowy"... "Przeklęci" kilkakrotnie grali w Europie (nie wiem, czy zahaczyli o Polskę - z zaskoczeniem odkryłem jednak, że ich ostatni album, "Twisted Strangers", doczekał się recenzji... w "Gazecie Wyborczej". Na warsztat brał ją także Bartek Chaciński z blogu Polifonia), supportowali takie sławy jak Public Enemy, Blackalicious, Saul Williams, Edan, Atmosphere czy Future Islands.

Ciekawostka - w 2002 roku, podczas festiwalu Big Day Out, CoD wciągnęło do swojego szalonego występu eksperymentalną grupę Testicle Candy oraz... samego Dave'a Grohla, niegdyś perkusistę Nirvany, obecnie Foo Fighters. W trakcie występu Grohl zarobił w głowę arbuzem (!) i zalany krwią musiał opuścić scenę... "Widziałem później zdjęcia Dave'a z krwawą szramą na twarzy. Będzie miał pamiątkę po Curse ov Dialect" - skomentował to Raceless. 

Jeśli macie apetyt na dziwaczny, abstrakcyjny, eklektyczny-egzotyczny hip-hop - czym prędzej odpalcie muzę od Curse ov Dialect. Nie pożałujecie - łapcie LINK do bandcampa CoD.

Dyskografia: 

  • Evil Klownz (demo) (1995)
  • Hex ov Intellect (1998)
  • Curse ov Dialect EP (2000)
  • Lost in the Real Sky (2003)
  • Wooden Tongues (2006)
  • Curse ov Dialect & Kaigen - Curse ov the Kaigen EP (2007)
  • Crisis Tales (2009)
  • Raceless - The Internal Meddler (2012)
  • Twisted Strangers (2016)

Kulturalna stolica
Szkoda, że u Nas takiej nie ma.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>