Głos na Niedzielę #2: Najdroższe gramofony

kategorie: Felietony
dodano: 2016-10-02 19:00 przez: Piotr Sosienko (komentarze: 2)

Kolejna niedziela, kolejny artykuł z serii "Głosu na Niedzielę". Pewnie zastanawiacie się, co dokładnie jest na obrazku wyżej? Na całe szczęście macie podpowiedź w tytule artykułu.

Jeżeli myślicie, że gdy "drogi" gramofon to taki, za który płacicie prawie trzy tysiące złotych, to... jesteście w błędzie. Zawsze się zastanawiałem, dlaczego istnieją gramofony z cenami przewyższającymi wartość nowego Audi TT. Przecież dobrej klasy gramofon można kupić za kilka setek, plus dobre czin-cziny, jakieś głośniki typu Microlab i mamy na prawdę świetnej jakości sprzęt. Nie do końca. Jak w każdej branży trafiają się osoby, które są przesadnie wyczulone na pewne elementy związane z ich hobby, na przykład na jakość dźwięku, mimo że tej różnicy prawie nie ma.


1. SME30/2A Cena? $30 000

Dlaczego on tyle kosztuje? Angielska firma wprowadziła tu dość charakterystyczny system zawieszenia, by możliwie odizolować go od dźwięków "zewnętrznych". Aby gramofon lepiej stał dodano również inne rozwiązanie wprowadzając zestaw 48 niezależnych od siebie sprężyn w "nogach" gramofonu. Każda z części została tu tak zaprojektowana, żeby przetrwać zagładę nuklearną.

2. VPI Avenger Reference Cena? $25 000

Firma ta od wielu lat jest na rynku, tworząc rożnego rodzaju wariacje gramofonowe. Gdyby niektóre z nich były tylko większe, to pewnie zaczęlibyśmy w nich szukać drzwi, by usiąść za sterami, wystartować i zwiedzać Wszechświat. Podobnie jest z modelem Avenger Reference. Jedną z zalet tego gramofonu jest to, że można śmiało zamontować ramię z innego gramofonu, gdzie przy innych producentach jest raczej niemożliwe. Poza ciekawą budową, ogromną wagą i tym, że można jednocześnie zamontować trzy ramiona nie ma nic ciekawego do zaoferowania za swoja cenę. Odradzamy zakup ;-).

3. Avid Acutus Reference Mono Cena? $ 40 000

Jakość dźwięku jest podobno doskonała i ciepła, dokładnie taka, jaka ma być podczas odgrywania muzyki z płyty winylowej. Avid to kolejny wiodący producent gramofonów na rynku w Anglii. Jeżeli chodzi o inżynierię, to jest to też chyba najbardziej skomplikowany deck w budowie. Oczywiście nie ma prawa się zepsuć za taką cenę - niemniej mając kilkanaście tysięcy zielonych do wydania można znaleźć inny sprzęt.

4. TechDAS Airforce Cena? $105 000

I w końcu przebiliśmy magiczną granicę stu tysięcy zielonych za gramofon, zresztą sama nazwa zobowiązuje i nie chodzi tu o "Airforce" a o "TechDAS". Istotą odtwarzania płyty winylowej jest pozbycie się wszystkich czynników zewnętrznych, które mogą pogorszyć jakoś odtwarzanego dźwięku. Dlatego też zastosowano tu zawieszenie pneumatyczne! 

5. Clearaudio Statement Cena? $170 000

Jest to ostatni gramofon w moim zestawieniu, o ile można to jeszcze nazwać gramofonem. Niemiecka firma postawiła tu przede wszystkim na precyzję, a niektóre liczby robią wrażenie. Wystarczy popatrzeć na wagę, a ta jest ogromna, bo ponad 250 kg. Jak jest wysoki? Ma ponad 150 cm. A z czego jest wytworzony? Między innymi z kuloodpornego drewna. Wykorzystano tu wiele innych nowinek technicznych, ale czy warte są takiej ceny? Nie wiem.

Z czystej ciekawości polecam zobaczyć filmiki na youtube, by dowiedzieć się, w jaki sposób działają te gramofony. Szczególnym przypadkiem jest ten ostatni, gdzie na jednym z filmików pan zmienia płytę ubrany w białe rękawiczki, jednocześnie obchodząc się ze sprzętem niczym kelner z talerzem w wykwintnej restauracji.

frk
ciekawe :D
Kostek
To nie jest ciekawe tylko fenomenalne!Zaprawdę powiadam Wam błogosławieni ci którzy słyszeli takie cuda. Święci to Ci których na to stać. Szkoda że należę tylko do tych błogosławionych. Pozdrawiam.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>