Clams Casino "32 Levels" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Pop, R&B, Recenzje
dodano: 2016-08-21 18:00 przez: Jędrzej Pawłowski (komentarze: 4)

Jeśli jaraliście się wydanym w 2011 roku mixtapem A$AP Rocky'ego pt. "Live.Love.ASAP", to na pewno wiecie kim jest Clams Casino. Dzięki takim sztosom jak "Palace", "Bass" czy "Wassup" pochodzący z New Jersey producent przyczynił się w dużej mierze do sukcesu tego materiału oraz spopularyzowania cloud rapu, czyli podgatunku łączącego southside'ową estetykę z psychodelicznymi i ambientowymi elementami. Bardzo charakterystyczny i atmosferyczny styl produkcji Clamsa zaowocował współpracą w wieloma innymi artystami - z jego usług korzystali jeszcze m.in. Lil B, Mac Miller, Schoolboy Q, The Weeknd czy FKA Twigs.

Biorąc pod uwagę jaki hype wytworzył się na jego muzykę między 2011 a 2013 rokiem, wydawałoby się, że Clams przegapił swój najlepszy moment na wydanie oficjalnego debiutu.Na "32 Levels" 29-latek zadbał jednak o to, aby jego brzmienie nie straciło daty ważności. Przede wszystkim słychać na tej płycie, że Clams Casino nie chciał pokazywać się wyłącznie ze strony, z której jest dobrze znany, ale też starał się pójść w klimaty alternatywnego r&b oraz dream popu, czyli rzeczy raczej dla niego nietypowych. Widać to również po bogatej liście gości, która zawiera jego stałych współpracowników (A$AP Rocky, Lil B, Vince Staples), a także mniej oczywiste kolaboracje np. Sam Dew, Kelly Zutrau, Kelela, czy znany z zespołu Future Islands wokalista Samuel T. Herring.

Fani newschoolowych, cloud rapowych klimatów nie powinni być zawiedzeni pierwszą połową albumu. Na przykład,  drugie na płycie "Be Somebody" z gościnnymi zwrotkami od Rocky'iego i Lil B brzmi niczym wyjęte prosto z "Live.Love.ASAP". Podobne brzmieniowo są numery "Witness" oraz "32 Levels", które zawierają to, co dla produkcji Clamsa Casino charakterystyczne - powolne tempo oraz eteryczny, hipnotyzujący klimat. Nieco różniącym się od nich numerem jest energetyczne "All Nite" z doskonałym Vincem Staples'em. Nie tylko jest to moim zdaniem najlepszy utwór na całej płycie, ale także mocny kandydat do czołówki najlepszych rapowych singli tego roku. Na pochwałę zasługują też utwory instrumentalne w postaci "Skull" oraz "Blast", które mogłyby być jednak trochę dłuższe, gdyż stoją na naprawdę wysokim poziomie.

Na swoim debiucie producent z New Jersey pokazuje, że jest artystą uniwersalnym i wszechstronnym. Dowodem na to jest druga połowa płyty, na której Clams odchodzi od charakterystycznego dla siebie brzmienia w kierunku bardziej melodyjnych, radiowych kompozycji. Nie da się jednak ukryć, że takie numery jak "Back to You", "Into the Fire" oraz "Breath Away" brzmią dosyć przewidywalnie i brakuje im cech, które sprawiają, że styl Casino jest tak rozpoznawalny i przyciągający uwagę. Oprócz tego, mam wrażenie, że numery te w pewien sposób burzą spójność albumu. Na przeciwnym biegunie znajduje się mroczne, pełne rozmachu "Ghost in a Kiss" z niezawodnym Samem T. Herringiem, którego mocny, barytonowy głos tworzy kontrast z mocarnym, trapowym bitem.

Biorąc pod uwagę umiejętności oraz poprzednie dokonania Clamsa Casino, "32 Levels" trochę mnie rozczarowało. Oczywiście, doceniam to, że 29-letni producent starał się, aby jego debiut nie był typowo rapową płytą producencką, jednakże te bardziej popowe numery nie są choćby w połowie tak ambitne i charakterystyczne, jak jego wcześniejsze kooperacje z A$APem Rocky'im, Vincem Staples'em, czy FKA Twigs. Dobra wiadomość jest jednak taka, że jak pokazują utwory pokroju "All Nite" oraz "Witness", Clams wciąż nie ma sobie równych jeśli chodzi o produkcję w cloud rapowej stylistyce. 4/6.

Autor prowadzi bloga http://pogadajmyomuzyce.blogspot.com/

Komsi
Zgadzam sie z recenzją, fajnie napisana, no ale "ASAPem"? Serio?
????
SKAD WYNIKA, ŻE YG SILL BRAZY DOSTAL OD CIEBIE 8/10, BLANK FACE DOSTALO NA SMIESZNYM BLOGU 6/10 A TUTAJ 3.5/6, PRZY CZYM CLAMS CASINO DOSTALO 6/10 NA BLOGU A TUTAJ 4/6. TY SOBIE TE OCENY TO WYBIERASZ JAKIMŚ TAJEMNICZYM NJUSKULOWYM KLUCZEM CZY JAKA CYFRA CI DO GLOWY WPADNIE TO WPISUJESZ ?
????
No widać bo troche żenada w chuj

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>